enni Posted March 18, 2009 Share Posted March 18, 2009 Witam!rok temu wjechałam w dziurę , szkodę zgłosiłam , była policja , gospodarz drogi zgłosił do ubezpieczyciela , zrobiono oględziny szkody , zdjęcia ,sprawa wydawałaby się prosta i przejrzysta...Problem zaczął sie wtedy , gdy okazało się że na ten czas co nastąpiła szkoda droga została przekazana do remontu ,i teraz firma główna czyli Powiatowy zarząd dróg , a dokładnie ich ubezpieczyciel odmówił wypłaty odszkodowania , bo jak twierdzi w tym czasie nie miał pieczy nad tą drogą.Firma której drogę przekazano , a mianowicie jej ubezpieczyciel , twierdzi , że z ich winy nic się nie stało.W taki sposób teraz nie ma PANA ,który wypłaciłby ostatecznie odszkodowanie.Kogo należy pozwać do sądu? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
madrala Posted March 20, 2009 Share Posted March 20, 2009 musisz oddać sprawę do przeanalizowania, ciężko cokolwiek poradzić bez spojrzenia w dokumenty Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mitra Posted March 20, 2009 Share Posted March 20, 2009 faktycznie ciężko coś stwierdzić bo wiele zależy od tego jakie umowy były podpisane i w jakich datach poszczególne zakłady ubezpieczeń są odpowiedzialne. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
enni Posted March 20, 2009 Author Share Posted March 20, 2009 Mam protokół przekazania placu budowy od zarządcy dróg A do wykonawcy B.Jest on spisany 28.03.2008 (moje zdarzenie 10.04.08), firma B w pkt.8 nie wnosi zastrzeżeń do przekazywanego terenu i plac przejmują go w posiadanie!!!!czyli w/g mnie odpowiadają za niego.Mam umowę gdzie zobowiązują się do wykonania remontów dróg od 20.03 do 31.05,czyli znowu w okresie mojego zdarzenia,ale firma B zasłania się złymi warunkami atmosferycznymi(ma to zastrzeżone w umowie),ale przecież ,po to jest ubezpieczenie,w razie wypadku i nie wykonania robót.W innym zaś piśmie od firmy B wykazują ze na terenie mojego zdarzenia wykonywali roboty 7.04 i 14.04.!!!więc w jednym tłumaczą się złą pogodą w drugim wykazują że pracowali w tych dniach -nie wierzę że 30 km wysyłali sprzęt aby załatać kilka dziur , aby wysłać go ponownie za kilka dni.Firma B twierdzi że odpowiada za wykonaną robotę i odszodowanie ma wypłacić ubezpieczyciel firmy A,ten zaś twierdzi że drogę oddał , więc nie odpowiada i o regresie też nie ma mowy!!!to tyle w krócie o potyczkach z firmami.Byłam już u prawnika , ale on tez rozkłada ręce...ale ja się nie poddaję!oni właśnie liczą na to że człowiek się zmęczy i podda Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
enni Posted March 20, 2009 Author Share Posted March 20, 2009 jeszcze dodam że firma B twierdzi że odpowiada za wykonaną robotę a nie za przejęte dziury i że ja nie uderzyłam w sprzęt pozostawiony na drodze ,tylko wjechałam w dziurę ,która była jeszcze przed przejęciem.Teraz piszę ostateczne wezwanie przedsądowe do firmy B ,próbuję dodzwonić się do konsultanta rzecznika praw ubezpieczonych,może oni coś doradzą ,ale tam jest ciągle zajęte Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bozena30l Posted March 21, 2009 Share Posted March 21, 2009 WYPADEK SAMOCHODOWY-NIE Z MOJEJ WINY.CZY MOGĘ SIĘ UBIEGAĆ O ODSZKODOWANIE OD SPRAWCY WYPADKU (ODSZKODOWANIEM Z JEGO OC ZAJĘŁA SIĘ FIRMA ) ?MIAŁAM ZŁAMAME 3 ŻEBRA,ODMĘ OPŁUCOWĄ,WSTRZĄŚNIENIE MÓZGU.WIELE WYCIERPIAŁAM PRZEZ JEGO BRAWUROWĄ JAZDĘ.JAK WYGLĄDA ZAŁOŻENIE SPRAWY W TEJ KWESTII? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
enni Posted March 24, 2009 Author Share Posted March 24, 2009 dodzwoniłam się do konsultanta Rzecznika Ubezpieczonych , prosili o przesłanie dokumentów -ZAJMĄ SIĘ MOJĄ SPRAWĄCzy korzystał ktoś z ich usług , jaka jest skutecznośc? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szkoda Posted July 15, 2011 Share Posted July 15, 2011 bozena30l wrote:WYPADEK SAMOCHODOWY-NIE Z MOJEJ WINY.CZY MOGĘ SIĘ UBIEGAĆ O ODSZKODOWANIE OD SPRAWCY WYPADKU (ODSZKODOWANIEM Z JEGO OC ZAJĘŁA SIĘ FIRMA ) ?MIAŁAM ZŁAMAME 3 ŻEBRA,ODMĘ OPŁUCOWĄ,WSTRZĄŚNIENIE MÓZGU.WIELE WYCIERPIAŁAM PRZEZ JEGO BRAWUROWĄ JAZDĘ.JAK WYGLĄDA ZAŁOŻENIE SPRAWY W TEJ KWESTII?1) Tak- o odszkodowania i zadośćuczynienie;2) Składa się zgłoszenie szkody do ubezpieczyciela pojazdu sprawcy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Julitak09 Posted November 24, 2011 Share Posted November 24, 2011 Zgadza się. Tego typu sprawa wymaga zasięgnięcia opinii eksperta, bo ciężko tutaj coś powiedzieć. Ja jestem spod Krakowa. Wiem, że sąsiadka miała podobny problem do twojego i korzystała z porad Kancelarii Radcowskiej M. Borucha. Z tego co mówiła, to wszystko potoczyło się na jej korzyść. Kancelaria posiada stronę internetową, także znajdziesz na niej kontakt. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szkoda Posted November 25, 2011 Share Posted November 25, 2011 enni wrote: dodzwoniłam się do konsultanta Rzecznika Ubezpieczonych , prosili o przesłanie dokumentów -ZAJMĄ SIĘ MOJĄ SPRAWĄ Czy korzystał ktoś z ich usług , jaka jest skutecznośc? Nie należy nazywać tego usługą, tylko obowiązkiem Rzecznika Ubezpieczonych w ramach skargi. Jeśli T.U. bezsadanie opóźnia likwidację szkody można też zawiadomić Komisję Nadzoru Finansowego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.