Jump to content
Forum Odszkodowania

PZU zwleka z odszkodowaniem


Recommended Posts

Witam!

17. stycznia miałem wypadek nie z mojej winy. Sytuacja wyglądała tak, że facet skręcając w prawo z drogi podporządkowanej wpadł w poślizg i wleciał na mnie uderzając mnie w lewą stronę auta (lewe przednie i tylne drzwi, lewy tylny błotnik), to z kolei spowodowało , że wylądowałem na prawym poboczu drogi gdzie zatrzymałem się na jakiś cegłach czy pustakach uszkadzając prawą część zderzaka wraz z halogenem i lampę przednią. Na miejsce nie wzywaliśmy policji. Sprawca napisał oświadczenie. Szkodę zgłosiłem do TU 20.stycznia, rzeczoznawca przyjechał 21. wycenił auto bez zastrzeżeń. 10.lutego otrzymałem pismo , że nie można narazie zamknąć szkody gdyż trwają czynności wyjaśniające i ostateczne stanowisko w sprawie zajmą w terminie ok.21 dni. Po kilkunastu telefonach na infolinię zadzwonił do mnie 2.03.(poniedziałek) koordynator i powiedział, że przeprasza i sprawa zamknie się na pewno do końca tygodnia. Pod koniec tygodnia zadzwoniłem do Pani likwidator, która oznajmiła mi, że moją sprawą zajmuje się teraz jeszcze ktoś i że mam tam zadzwonić, tam dowiedziałem się , że sprawca 2 tyg. po wypadku ze mną miał bardzo podobny wypadek z kimś innym i prowadzą jakieś dochodzenie. 6.03 spotkałem się z tym dochodzeniowcem na miejscu zdarzenia, gdzie zadawał mi pytania tak szczegółowe i dziwne, że ciężko było mi na nie odpowiedzieć. Dodatkowo na miejscu nie było już tych cegieł co, jak zauważyłem, u pana śledczego wywołało już ogromne podejrzenia. Dziś mija już trzeci dzień jak usiłuję skontaktować się z kimś w tej sprawie, niestety nikt nie odbiera telefonu. Na infolinii nikt nie umie podać mi żadnych konkretów. Czy ktoś może wie o co chodzi????

Link to comment
Share on other sites

Przy takich uszkodzeniach dziwi mnie, że nie wzywałeś policji. Sprawdza się w takich sytuacjach powiedzenie, że jak się ma miękkie serce, to trzeba mieć twardy tyłek. Ubezpieczyciel sprawcy zaczyna kombinować, może pokusi się o stwierdzenie współudziału lub przyczynienia? Proponuję więcej pisać w tonie stanowczym, niż dzwonić.
Link to comment
Share on other sites

Właśnie otrzymałem decyzję o odmowie wypłaty części odszkodowania, a jest to dość znaczna kwota. TU bierze pod wątpliwość rozbicia prawej strony auta , o której pisałem w pierwszym poście. Powody wątpliwości to: brak śladów odłamków opisanej przeszkody (oględziny miejsca wypadku po prawie 2 miesiącach!!!), oraz inne wskazanie położenia przeszkody przeze mnie i przez sprawcę (jakieś 5metrów). Co z tym fantem zrobić? Jak odzyskać moje pieniądze??
Link to comment
Share on other sites

  • 2 years later...
yahoo wrote:
Właśnie otrzymałem decyzję o odmowie wypłaty części odszkodowania, a jest to dość znaczna kwota. TU bierze pod wątpliwość rozbicia prawej strony auta , o której pisałem w pierwszym poście. Powody wątpliwości to: brak śladów odłamków opisanej przeszkody (oględziny miejsca wypadku po prawie 2 miesiącach!!!), oraz inne wskazanie położenia przeszkody przeze mnie i przez sprawcę (jakieś 5metrów). Co z tym fantem zrobić? Jak odzyskać moje pieniądze??
1) Zgłosić kolizje na K.P.. Oprócz tego trudno doradzić- podać świadków zdarzenia, oświadczenie sprawcy szkody etc.. Gdyby była notatka policji, nałożony mandat albo prawomocny wyrok skazujący o wykroczenie to T.U., musiałby uznać winę sprawcy (związny jest prawomocnym wyrokiem skazującym);

2) Pkt 1 i złożyć stosowne odwołanie.
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...