tomo660 Posted March 27, 2009 Share Posted March 27, 2009 Witam,Stłuczka miała miejsce na parkingu.(Chciałem zaparkować obok vw polo) Jechałem samochodem vw passat równolegle do poprzedzającego mnie pojazdu fiat seicento w odległości ok 40-50 m to seicento nagle skręciło w lewo bez sygnalizowania skrętu zajeżdżając mi drogę ja chcąc uniknąć zderzenia odbiłem mocno w lewo i ostro hamowałem i uderzyłem prawym przednim rogiem pojazdu w lewy przedni róg vw polo stojące na parkingu. Chciałbym wiedzieć kto ma winę ponieważ właściciel fiata seicento co mi zajechał drogę chce się wymigać od winy. Policji nie było. Świadkowie są którzy widzieli jak mi drogę zajeżdżał. Oświadczenia jeszcze nie spisaliśmy, jesteśmy znajomymi z jednej klasy. Jak mamy to rozstrzygnąć. Koszt naprawy mojego samochodu to koszt 1 500 Zł a vw polo to ok 500 zł. Kto zapłaciłby mandat gdyby wezwana była policja? Pytam się kto ma winę bo możemy jechać na ten parking poustawiać samochody tak jak podczas kolizji i wezwać policję. I wtedy będzie wszystko jasne.vw polo| || ||___|____| | fiat seicento| |____ |___|| |ja | |vw passat| | 4 posty niżej dodatkowe informacje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fundao Posted March 28, 2009 Share Posted March 28, 2009 Trudno ocenić sytuację bez rzeczywistych zdjęć miejsca kolizji, oznakowania i opisu organizacji ruchu... jeżeli były dwa pasy ruchu i Ty jechałeś swoim a fiat swoim to raczej wina jest fiata... jeżeli jednak Ty wyprzedzałeś a fiat skręcał i było to skrzyżowanie to może współwina....ale jeżeli nie było skrzyżowania a fiat chciał przeciąc Twój pas ruchu żeby zaparkować to na 99% wina fiata... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
xm55 Posted March 28, 2009 Share Posted March 28, 2009 Jeżeli było na parkingu to: wnioskując z opisu jest to Twoja wina, to Ty doprowadziłeś do kolizji.A mandat powinniście dostać Ty i kierowca sejczaka: Ty za to, że doprowadziłeś do kolizji, a sejczak za niebezpieczne zachowanie się na drodze.Wg przepisów ruchu drogowego to Ty powinieneś walić w sejczka a nie uciekać na boki. Wiem, że to brzmi jak nonsens, ale tak by powiedział policjant. Zresztą, tak jak fundao opisał wszystko zależy od dokładnej sytuacji... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bronco Posted March 28, 2009 Share Posted March 28, 2009 jeżeli nie ma pasów ruchu to z jakiej racji fiat miał włączyć kierunkowskaz ? po drugie jechał przed tobą 40-50 metrów i nie wyhamowałeś ? to z jaką prędkością jeździsz po parkingu ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tomo660 Posted March 28, 2009 Author Share Posted March 28, 2009 do fundao Niewyprzedzałem seicento, niebyło to skrzyżowanie tylko duży plac jechałem za nim z bezpieczną odległością odbił lekko w prawo więc ztwierdziłem że zaparkuje z mojej prawej strony a on się nie upewnił nie spojrzał w lusterko i skręcił ostro w lewo. A PROPO MANDATÓW TO JAKIEJ WYSOKOŚCI MANDAT BY DOSTAŁ FACET ZE SEICENTO?? Był to plac betonowy szerokości 300 m długości 500 m żadnych samochodów na na tym placu jechałem z taką prędkością z którą spokojnie bym wychamował do krawężników(obok vw polo chciałem zaparkować, facet z seicento mówił że mnie nie widział czyli się nie upewnił i chciał zaparkować w to samo miejsce co ja[ale i tak tego pewnie nie potwierdzi]).Prędkość przy uderzeniu wynosiła + - 30 kmh. Licząc że od przodu polo do krawężników ok 3,5 m bo polówka nie dotykała oponami krawężników, spokojnie bym wychamował bez problemów. Mam jedno pytanie facet ze seicento niby był w ubezpieczalni i powiedzieli mu że oświadczeniaże jest sprawcą kolizji 2 pojazdów nie przyjmą ponieważ on nie ma uszkodzone pojazdu.CZY TO PRAWDA??? CZY MOŻE TAK BYĆ???? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fundao Posted March 29, 2009 Share Posted March 29, 2009 Z tego co opisujesz to wina jest po stronie kierowcy, który nie zasygnalizował zamiaru skrętu i zajechał droge. A co do przyjecia szkody przez PZU to mają obowiązek przyjąć zgłoszenie a jeżeli nie to poproś o pisemną odmowę - to wtedy mieliby duże problemy z nadzorem w postaci KNF.Myślę że warto zgłosić i powalczyć, a jakbyś miał jakiegoś świadka kolizji to byłoby super. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tomo660 Posted March 29, 2009 Author Share Posted March 29, 2009 U mnie w samochodzie były 2 osoby które widziały ja facet ze sejczaka zajechał mi drogę i wrazie czego mam nadzieję że to potwierdzą. Wydaje mi się że gość ze seicento chce się wymigać od winy argumentując że jak by mi drogi nie zajechał i tak bym nie wychamował i strasząc że ubezpieczalnia by takiego oświadczenia nie przyjęła (pewnie wcale nie był w ubezpieczalni).Dzisiaj robiłem próbę hamowania z 30 do 0 na 2 biegu zatrzymał bym się jeszcze przed krawężnikiem.Dzięki Wielkie za pomoc. Zobaczę co on jutro powie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.