Jump to content
Forum Odszkodowania

wezwanie do zwrotu odszkodowania


skywallker
 Share

Recommended Posts

mam - chyba bardzo nietypową sprawę i proszę o pomoc.

 

jakieś niecałe dwa lata temu wjechał mi w tył samochodu inny uzytkownik drogi. spisaliśmy oświadczenie, poszedłem z nim do ubezpieczyciela, rzeczoznawca obejrzał mój samochód - wszystko było chyba tak jak być powinno (piszę chyba, bo nie jestem pracownikiem ubezpieczalni, wiec niewiem na 100% ) po jakimś rozsądnym czasie dostałem pismo że przyznano mi odszkodowanie, pieniadze przelano na moje konto.

I wszystko byłoby normalnie, gdyby nie to, że PO wydaniu decyzji o przyznaniu mi odszkodowania, poszedłem na policję zgłosić zdarzenie. Na marginesie zaznaczam, że poszedłem na policję z powodów osobistych, można by powiedzieć - zawarłem na miejscu zdarzenia dżentelmeńską umowę że nie wezwę policji do przedmiotowej stłuczki a w zamian "się dogadamy" ponieważ sprawca przykutwił, nie doszło do "dogadania" więc ja, zwolniony automatycznie ze swojej części umowy, odblokowałem sprawy z policją i dokonałem wspomnianego zgłoszenia.

Ale wracając do głównego wątku:

odbyłą się pierwsza rozprawa, na której sprawca łgał w żywe oczy opowiadając niemal że sobie sam w kufer wjechałem. byłem o niej powiadomiony listem z potwierdzeniem odbioru. sędzia stwierdził ze odbędzie się następna, na której nie musze być. od roku czekam na kolejny list z sądu ale ten nie nadszedł.

Tymczasem wczoraj dostałem od ubezpieczyciela pismo z wezwaniem do oddania niesłusznie wypłaconego odszkodowania. Wezwane około roku po przyznaniu odszkodowania. Autor pisma lakonicznie stwierdza ze z dokumentów zebranych w aktach sprawy wynika, żę sprawca został uniewinniony.

Wynikało by z tego - jeżeli traktować to pismo poważnie - że sprawa w sądzie sie zakończyłą bez powiadamiania mnie o tym i - o dziwo - sąd uznał ze ten co wjeźdża w tył innemu nie jest winien zdarzenia.

co ważne (jak sądzę):

1:policjant uprzedzał mnie że postępowanie sądowe nie ma wpływu na postępowanie odszkodowawcze, tylko na mandat. miał na myśłi raczej to że sprawa posytywnie rozpatrzona nie jest obligująca dla ubezpieczyliela ale w takim razie to chyba powinno działać w obie strony

2: wg. mnie sprawa w ubezpieczalni zakończyłą się decyzja o przyznianiu mi odszkodowania więć jak mozna pisać o tym, że z dokumentów zebranych w aktach sprawy zawarte jest uniewinnienie sprawcy?

3: odszkodowanie wydałem w dobrej wierze, sądząc ze zostało przyznane mi słusznie (dalej tak uważam), wiec nie mam tych pieniędzy które miałbym oddać.

4. w jakich sytuacjach ubezpieczyciel moze żądać zwrotu wypłaconej kwoty i na jakiej podstawie prawnej?

5. nie zostałem powiadomiony o drugiej rozprawei ani o ewentualnym zakończeniu procesu.

6. na jakiej podstawie ubezpieczyciel grozi mi zę obciązy mnie kosztami postępowania sądowego i egzekucyjnego?

7. chyba najważniejsze: jakie przełożenie na dawno wypłącone odszkodowanie ma sprawa w sądzie, nawet jeśli zakończyła się pozytywnie dla sprawcy zdarzenia? przecież była moja ocena zdarzenia, ubezpieczyciel zapewne jakośto oświadczenie i wogóle całą mojąwersjewydarzeń weryfikuje ze sprawcą, sprawa byłą zakończona...?

 

prosze o porady - z góry dziękuję.

Sky

Link to comment
Share on other sites

po 1: skoro sąd ustalił, że wskazany przez Ciebie sprawca jest niewinny, to naturalnym jest, że teraz występuje o zwrot wypłaconego odszkodowania. Wynika to z KC (i zapewne w druku zgłoszenia szkody podpisałeś punkt, w którym zgadzasz się na zwrot odszkodowania...). Jak nie oddasz dobrowolnie, to zapewne (szczególnie jeśli to spora kwota) będziesz miał komornika na karku.

 

po2: skoro sąd podjął decyzję, bez Ciebie, to pewnie byłeś jedynie świadkiem i nie byłeś konieczny na rozprawie.

 

Niestety wg mnie teraz zostaje Ci jedynie podważyć wyrok (to chyba jest prawie niewykonalne), bądź cywilnie ścigać tamtego gościa.

Link to comment
Share on other sites

myślę, że dobry prawnik sypnie tu całą garścią paragrafów (ja prawnikiem nie jestem), ale rzucę coś takiego:

 

"Zgodnie z art. 405 k.c. poszkodowany, jako wzbogacony o nienależne świadczenie, wynikające z zaistnienia przesłanki określonej w art. 410 k.c. obowiązany jest do zwrotu sumy pieniężnej, którą uzyskał od TU bez podstawy prawnej."

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...