sprawa cywilna,wypadek smiertelny

[paruslex]

 

szkoda wrote:

paruslex wrote:

Pomijając niesłuszne złośliwości, cieszy mnie , ze przystałeś na moją propozycję aby nie tracić czasu i zakończyć temat.

Tak- bardzo obszernie wszystko wyjaśniłem i rzetelnie udowodniłem, a następnie uznałem, że dalsza dyskusja na takim niskim poziomie jest niecelowa i jedynie mogłaby mnie uwstecznić. Fakty co do moich umiejętności są bezsporne i również ja jestem bardzo zadowolony, że wreszcie Pani się z tym pogodziała.

Na prawdę szkoda mi już słów na tą monotonie dlatego zacytuję Monteskiusza: Zazdroszczę głupcom pewności siebie, zawsze mają coś do powiedzenia. (tylko proszę tego nie brać "głupca" do siebie, nie chodzi mi o to że to dotyczy Ciebie, tak ogólnie mi się przypomniało i po części oddaje co o tym sądzę). Dziękuję za wątpliwej przyjemności i jakosci konwersację.

[szkoda]

 

paruslex wrote:

Na prawdę szkoda mi już słów na tą monotonie dlatego zacytuję Monteskiusza: Zazdroszczę głupcom pewności siebie, zawsze mają coś do powiedzenia. (tylko proszę tego nie brać "głupca" do siebie, nie chodzi mi o to że to dotyczy Ciebie, tak ogólnie mi się przypomniało i po części oddaje co o tym sądzę). Dziękuję za wątpliwej przyjemności i jakosci konwersację.

Przyjemność po mojej stronie. Polecam uczyć się na forum od najlepszych, od mistrza. Nikt nie ma żadnej, jakiejkolwiek wątpliwości co do jakości moich odpowiedzi. Wobec tego trzeba się dostosować do znacznej większości i uznać bezsporne fakty.