chez29 Posted May 6, 2009 Share Posted May 6, 2009 Witam serdecznie. Wraz z moja dziewczyna podczas powrotu do angli z polski mielismy na terenie Niemiec wypadek drogowy (wypadlismy z autostrady) w wypadku nie bral udzial rzaden inny pojazd ani inna osoba. Samochod mozna powiedziec przeznaczony jest na kasacje. My doznalismy obrazen kregoslupa i pekniecia obojczyka. Mielismy wykupiona zielona karte na czas podrozy po europie. Mamy pytanie czego mozemy oczekiwac od naszej firmy ubezpieczeniowej i czego sie domagac? Do angli powrocilismy na wlasny koszt gdyz firma ubezpieczeniowa nie byla nam wstanie zapewnic powrotu ponieaz byla to niedziela i mieli problem ze zanlezieniem nam transportu. Kto powinien pokryc kosztu odcholowania auta naszeego powrotu do anglii oraz czy mozemy sie domagac odszkodowania za poniesione szkody na zdrowiu i zniszczone auto. ubezpieczenie bylo pelne czyli pelna wersja green card lecz nie mielismy wykupionej green flag breakdown cover czego nam nie zaproponowao przed podroza. Moze ktos z panstwa mial podobny przypadek bedziemy wdzieczni za kazda pomoc i informacje na ten temat.Goraco pozdrawiamy Asia i Czesiek.Z gory dziekujemy za pomoc. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dorisss Posted May 6, 2009 Share Posted May 6, 2009 wszelkie informacje z jakiego tytulu mozecie ubeigac sie o dszkodowanie powinno znalezc sie w umowie ubezpieczenia w OWU. Wszelkie koszty zwiazane z holowaniem, dalsza pozdroza czy leczeneim powinien pokryć ubezpieczyciel ale to jak mowilam od ogolnych warunkow ubezpieczenia, pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
chez29 Posted May 6, 2009 Author Share Posted May 6, 2009 dziekujemy za odpowiedz. Dopiero czekamy na odpowiedz od firmy ubezpieczeniowej gdyz wypadek mial miejsce w zeszla niedziele na ranem wiec wszystko jest jeszcze jest w toku a auto w niemczech. Wedlug informacji ksiazeczki jaka przyslano mi z ubezpieczeniem mam prawo praktycznie do wszystkiego gdyz zawsze wykupuje pelne ubezpiecznie i takie tez mialem na ta podroz ale z firmami ubezpieczeniowymi roznie to bywa Wielkie dzieki za ta odpowiedz i kzada nastepna. Goraco pozdrawiamy i zyczymy milego dnia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bachus Posted January 27, 2010 Share Posted January 27, 2010 witam. w sierpniu w tamtym roku jadac na urlop do polski angielskim autem, wpadlismy w poslizg na autostradzie i udezylismy w barierki. przyjechala policja, gdy zobaczyla angielskie numery rejestracyjne rozmawiala z nami po angielsku,ale gdy tylko zobaczyla polskie paszporty odrazu zaczeli mowic do nas po niemiecku. niestety nasze przekonywania ze nie znamy jezyka niemieckiego(tylko angielski bardzo dobrym stopniu)i prozby o tlumacza nie dawaly rezultatow:( nastepnie zrozumielismy ze otrzymalismy mandat w wysokosci 165 euro, ze bylismy na stacji benzynowej poszedl maz z policja do bankomatu wyplacic pieniadze. okazalo sie ze bankomat przyjmuje tylko niemieckie karty credytowe, wiec policjant wzia meza do radjowozu i wypisal z 10 stron a4 jakis dokumentow. Ale nie dal nam zadnego dokumenty na wplate tego mandatu przez poczte czy bank, rowniez maz twierdzi ze nie podpisal zadnego dokumentu.Czekalismy na stacji benzynowej 16 godz. z 1,5letnim dzieckie,transport i lawete poniewaz zdecydowalismy sie wziazc ja z POLSKI a policja jezdzila i sprawdzala nas co 4 godz, wiec gdyby zapomnieli nam wypisac kwitku mieli duzo czasu na dostarczenie.W listopadzie moja firma ubezpieczeniowa zadzwonila do mnie mowiac mi,ze niemcy chca odszkodowanie za barierki, gdzie wogole nie zostaly zlamane czy wgiete,jedynie porysowane poniewaz sunelismy po nich.Ale firma deklarowala sie to wszystko wyjasnic,Wczoraj maz dostal w polsce list z niemiec PO NIEMIECKU!!!, z jakas kwota 1350.00euro, gdzie kompletnie nie mozemy sie doczytac za co.CO teraz do kogo musze sie zwrocic o pomoc?? prosze o jakas rade!!!pozdrawiam basia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Malagoska Posted February 9, 2010 Share Posted February 9, 2010 chez29 wrote:dziekujemy za odpowiedz. Dopiero czekamy na odpowiedz od firmy ubezpieczeniowej gdyz wypadek mial miejsce w zeszla niedziele na ranem wiec wszystko jest jeszcze jest w toku a auto w niemczech. Wedlug informacji ksiazeczki jaka przyslano mi z ubezpieczeniem mam prawo praktycznie do wszystkiego gdyz zawsze wykupuje pelne ubezpiecznie i takie tez mialem na ta podroz ale z firmami ubezpieczeniowymi roznie to bywa Wielkie dzieki za ta odpowiedz i kzada nastepna. Goraco pozdrawiamy i zyczymy milego dnia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.