darek32 Posted May 11, 2009 Share Posted May 11, 2009 Bardzo proszę o pomoc, obecnie jestem po wypadku samochodowym, jestem na zwolnieniu L4 utraciłem możliwość zarobkowania mam kilka pytań:- czy należy mi się odszkodowanie za utracone możliwe zarobki, jak to wyliczyć , jaką wersję przyjać,- czy ubezpieczyciel może zabrać auto po wypadku i wypłacić wartość z zakupu z fv, auto ma 4 miesiące,(nie chcę jeżdzić autem po wypadku, lekarze mi odradzają posiadanie tego auta po naprawie, leczę się także u psychologa po tym właśnie wypadku,- ani salon - serwis , ani rzeczoznawca nie chcą zagwarantować ,że auto będzie tak samo bezpieczne po naprawie jak przed wypadkiem, tym razem uratowało mi moje auto życie, nikt nie wie jak będzie następnym razem. Wogóle mam szereg zmartwień , doprowadza mnie to do roztroju psychicznego, i nerwicy, a panowie z PZU bardzo utrudniają , nie informują , a uważam ,że muszą.Dziś właśnie jadę do Inspektoratu PZU w Lubinie i moje nerwy przerastają moje możliwosci, , mam bardzo ciężką pracę dlatego kupiłem nowy samochód na kredyt ośmio letni , aby jeżdzić bezpiecznie i pewnie, w pełni spokojny. Teraz chcą mnie wsadzić w powypadkowe auto.Nie jestem sobie sam w stanie poradzić z tak dużym molochem jak PZU, błagam o pomoc, nie znam możliwości prawnych aby otrzymać zwrot pieniędzy za samochód wziąść dołożyć pieniądze i kupić znowu samochód.Dadam na koniec ,ze naruszono główną konstrukcję samochodu, a rzeczoznawca nawet nie nakazał zmierzyć w trakcie diagnostyki głównych pomiarów stałych elementów podwozia. Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sharlej Posted May 11, 2009 Share Posted May 11, 2009 Jeśli podczas zwolnienia masz wypłacane tylko 80% wynagrodzenia możesz wystąpić o zwrot utraconych 20%. Pracodawca musi przedstawić zaświadczenie o Twoich zarobkach ( wynagrodzenie, ewentualne premie, prowizje). Obawiam się ze ubezpieczyciel nie zechce odkupić samochodu, ale Ty możesz je sprzedać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
darek32 Posted May 11, 2009 Author Share Posted May 11, 2009 witam ale ja pracuje u siebie , mam firmę więc jak to zrobić??a jeśli zechce sprzedąc auto , to i tak na tym strace , auto jest nowe pół roczne , i w paierach bedzie miało zapis że jest powypadkowe Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szkodnik Posted May 11, 2009 Share Posted May 11, 2009 Odnośnie utraconych zarobków - przedstaw dokumentację potwierdzającą uzyskanie dochodu (PIT-y) np. za 6 ostatnich miesięcy i w ten sposób ustalisz średni miesięczny dochód. Zakładając, że usyskujesz z ZUS-u świadczenie z tytułu L-4, towarzystwo powinno dopłacić różnicę pomiędzy wysokością świadczenia z ZUS a wysokością średniego miesięcznego wynagrodzenia. Aby jeździć nowym samochodem sprzedaj stary i wystąp do towarzystwa o rozliczenie utraty wartości handlowej pojazdu z tytułu szkody. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mini Posted May 11, 2009 Share Posted May 11, 2009 naruszona konstrukcja samochodu ?kwalifikuje to samochód na szrot ( nie ważne że u nas większość z takich uszkodzeń się naprawia i samochody dalej jeżdżą). powinna być szkoda całkowita czyli wypłata w wysokości suma ubezpieczenia minus pozostałości no i zostaniesz z samochodem. Na pewno będziesz stratny na tym interesie ale żeby zminimalizować straty najlepiej wystawić samochód na aukcję Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pablo_1st Posted May 11, 2009 Share Posted May 11, 2009 a co Mini wg Ciebie stanowi konstrukcje samochodu? I czy masz zastrzezenia do technologii naprawy pojazdu wymyslonej przez producenta w zakresie np. wymiany podluznicy, podlogi, szkieletu dachu itp? Czy jestes madrzejsza od inzynierow Mercedesa, bmw czy chocby forda ktorzy zezwalaja na naprawę i/lub wymiane niemal kazdego elementu pojazdu w tym i konstrukcyjnych? Jedyna granicą w dzisiejszych czasach jest.... oplacalnosc ekonomiczna takiej naprawy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szkodnik Posted May 12, 2009 Share Posted May 12, 2009 Rozumiem, że uszkodzenie auta, zwłaszcza jak w tym wypadku kilku miesięcznego, wiąże się dla właściciela z ogromnym stresem, kłopotami oraz stratą czasu! Jednak mimo wszystko warto nie ulegać emocjom i myśleć racjonalnie... Piszesz "nie chcę jeżdzić autem po wypadku, lekarze mi odradzają posiadanie tego auta po naprawie (...) ani salon - serwis, ani rzeczoznawca nie chcą zagwarantować ,że auto będzie tak samo bezpieczne po naprawie jak przed wypadkiem, tym razem uratowało mi moje auto życie, nikt nie wie jak będzie następnym razem". Myślę, że lekarzom możesz zaufać w sprawie Twojego zdrowia, ale o samochód niech zadbają fachowcy od samochodów... Samochód prawidłowo naprawiony w ASO, z zachowaniem reżimu technologicznego określonego przez producenta pojazdu nie powinien odbiegać parametrami od pojazdu sprzed naprawy. Poza tym jaką masz pewność, że samochód nowy daje absolutną (!) gwarancję niezawodności? Takiej pewności nie ma! Niejednokrotnie producenci samochodów wzywają właścicieli "nowych" pojazdów do wymiany jakiś wadliwych podzespołów, które przecież mogą mieć nieraz istotny wpływ na bezpieczeństwo jazdy. Tego typu naprawy przeprowadza się już poza fabryką właśnie w ASO. Odnośnie naprawy blacharskiej - nadwozie samochódu składa się z pewnej liczby wytłoczek blaszanych, które jeśli zostaną uszkodzone mogą zostać wymienione w procesie naprawczym. Jak napisał powyżej Pablo, naprawę lub wymianę uszkodzonych elementów przewidział producent i określił do tego proces technologiczny. Zatem po prawidłowo przeprowadzonej naprawie samochód powinien być całkowicie sprawny! Oczywiście rzeczoznawca musi określić czy dana naprawa jest możliwa do przeprowadzenia ze względów technologicznych, a przede wszystkim ekonomicznych. Stąd stwierdzenie Mini o konieczności zezłomowania pojazdu , w sytuacji kiedy tak naprawdę nie znamy zakresu uszkodzeń, nie opiera się na żadnych miarodajnych przesłankach.Podsumowując - proponuję wystąpić do towarzystwa o naliczenie i wypłatę utraty wartości handlowej pojazdu z tytułu szkody (w tej sytuacji jest ona jak najbardziej zasadna) i wtedy będzie wiadomo, czy za kwotę uzyskaną ze sprzedaży auta jako powypadkowego plus wysokość wypłaty za utratę wartości będzie można kupić analogiczny samochód. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.