barmanka Posted June 4, 2011 Share Posted June 4, 2011 PZU domaga się od mojej córki pieniędzy które wypłaciło kierowcy samochodu który ucierpiał w wypwdku.Córka przyznała sie do winy.Wypadek miał miejsce w sierpniu 20007 roku.Mandat zapłaciła w grudniu 2008 roku po zasądzeniu jej kwoty przez sąd grodzki.KiKiedy jej sprawa ulegnie przedawnienu?Na czym to przedawnienie polega?Czy PZU nie będzie mogło się domagać zwrotu pieniedzy od córki po przedawnieniu sprawy?Ona nie ma dochodów jest na naszym utrzymaniu i przez conajmiej 3 lata będzie sie jeszcze uczyć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Miszka Posted June 4, 2011 Share Posted June 4, 2011 Jeżeli PZU domaga się zwrotu odszkodowania to o przedawnieniu nie ma mowy, sprawa jest w toku. Inna sprawa to przyczyna tych roszczeń - prosze określić dlaczego PZU się tego zwrotu domaga. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
barmanka Posted June 4, 2011 Author Share Posted June 4, 2011 Córka kierowała skuterem.Za trzy dni kończyła 18 lat, i mówią ze kierowała skuterem nie posiadając uprawnień,Skuter miał ubespieczenie OC.Należał do mojej siostry.To tylko różnica 3 dni.Jak to jest z tym uprawnieniem do kierowania?Miała tylko kartę rowerową.Słyszałam że do osiemnastu lat musi mieć kartę motorowerową a po skończeniu 18 lat już nic nie musi mieć Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Miszka Posted June 4, 2011 Share Posted June 4, 2011 Jaki skuter - jaka pojemność skokowa silnika ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
barmanka Posted June 4, 2011 Author Share Posted June 4, 2011 skuter był marki Lingbern pojemność 50 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Miszka Posted June 4, 2011 Share Posted June 4, 2011 Jeżeli córka nie miała skończonych 18 lat. to w owym czasie powinna mieć kartę motorowerową aby zgodnie z prawem prowadzić motorowwer (ten skuter też jest motorowerem). Niestety, te 3 dni są tu decydujące. Obawiam się, że trudno będzie uniknąć zwrotu odszkodowania. Jeżeli mogę coś doradzić, to raczej unikać spraw sądowych, pism oficjalnych itp. a próbować sprawe załatwić na "miękko", może są jakieś argumenty związane z zasadą słuszności. Zasada słuszności mówi o możliwości wypłaty odszkodowania ( a myślę, że i ew. zaniechania regresu) w przypadku gdy przemawiają za tym względy współżycia społecznego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.