SithSama Opublikowano 9 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2011 Ojciec jest cukrzykiem pracując na budowie dostarczał ludzi na budowę gdyż taki dostał rozkaz od szefa. Wracając do zakładu zasłabł za kierownicą i zjechał na drugi pas ruchu wytwarzając kolizję wypadek nie był groźny i był on jedynym poszkodowanym gdzie złamało mu nogę od koła. I teraz nastaje problem numer jeden: Nie przyznano odszkodowania jak za wypadek w pracy lecz jako choroba czy jest to możliwe by tak ro uznali? Z tego powodu ojciec od 1lipca spędził w szpitalach do dziś i z ubezpieczenia ma płacone jak za chorobę a nie za wypadek, Problem drugi: W pierwszym szpitalu gdzie go zabrali nie złożyli nogi przez co źle się zrosła(jak by inaczej jak przesunęła się kość a oni to w gips) Przez co nogę trzeba było operować na nowo wstawiając specjalne wzmocnienia metalowe. I tu jest pytanie czy można już ich za to pozwać? jeśli tak to czy jak dopiero zakończy się leczenie jego czy już można? Kolejny problem to szpital numer dwa: W tym szpitalu przebiegała operacja nogi. Gdzie operacja została przeprowadzona niby dobrze lecz jedna rana przestała się goić i co okazało się że posiada gronkowca złocistego, i rana jest okropna ponad 28cm(kwadratowych) zostało zastosowane larwo terapia o koście ponad 600 złotych co nic nie pomogło. i ty również jest pytanie czy można ich za to pozwać jak nie zakończyli jeszcze leczenia jeśli można to kiedy? Teraz w poniedziałek ojca powieźli do kliniki w otwocku (czy lekarze już nie wiedzieli co robić i chcieli się pozbyć? nie mnie oceniać) Tak więc najważniejsze pytania to czy można pozwać szpitale jeśli tak to jakie i kiedy można pozywać oraz co można zrobić z ubezpieczeniem sprawa jest poważna bo nie wiadomo czy nie utną nogi dla ojca. A z tego co wiem to za chorobę płacą 50 złotych za dzień w szpitalu a za wypadek 100 złotych za dzień ojciec spędził w szpitalu ponad 4 miesiące więc już nie mówimy o małych kwotach + spieprzone leczenia lekarzy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
paruslex Opublikowano 10 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2011 1. Najprawdopodobniej uznano, że wypadek nie miał przyczyny zewnętrznej, a przyczynę wewnętrzną wynikającą z choroby samoistnej. Ewentualnie można by się doszukiwać działających na korzyść taty brak badań kontrolnych czy właściwego orzeczenia lekarskiego.2. Nie łatwe będzie również udowodnić błąd medyczny, w wyniku którego zaistniały aktualne komplikacje. Zanim ich Pan pozwie proszę ściągnąć całą dokumentację medyczną ze wszystkich szpitali, w których tata była leczony i wnikliwie ją przeanalizować wyliczając wszystkie nieprawidłowości. Dalej sprawą powinna zając się prokuratura. Proszę się liczyć z paroletnim okresem dochodzenia do odszkodowania.3. W sprawie ubezpieczenia za leczenie proszę pytać w kadrach u pracodawcy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szkoda Opublikowano 10 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2011 1) Ja ze swojej strony dodam, że sprawa jest bardzo skomplikowanie i bardzo trudno będzie- aby nie mówić, że jest to w oklicznściach faktycznych sprawy wręcz niemożliwe- gdyż choćby uznać to za wypadek przy pracy z uwagi na działanie przyczyny zewnętrznej to z uwagi na sprawstwo kolizji czyli wyłączne rażące niedbalstwo pracownika jednorazowe odszkodowanie z ZUS po prostu się nie należy. Wyrok z dnia 5 lutego 1997 r. II UKN 85/96 " Przyczyną zewnętrzną wypadku przy pracy, w rozumieniu art. 6 § 1 ustawy z dnia 12 czerwca 1975 r. o świadczeniach z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (jednolity tekst: Dz. U. z 1983 r., Nr 30, poz. 144 ze zm.) może być wykonywanie codziennych obowiązków pracowniczych, jeżeli przyczyniły się w znaczącym stopniu do pogorszenia somoistnej choroby pracownika". Wyrok z dnia 18 sierpnia 1999 r. II UKN 87/99 "Zewnętrzną przyczyną sprawczą wypadku przy pracy może być każdy czynnik pochodzący spoza organizmu poszkodowanego, zdolny - w istniejących warunkach - wywołać szkodliwe skutki, w tym także pogorszyć stan zdrowia pracownika dotkniętego już schorzeniem samoistnym". Wyrok z dnia 21 maja 1997 r.II UKN 130/97 "Pozostające w związku z wykonywaniem pracy zdarzenie zewnętrzne, które było sprawczym czynnikiem nagłego i gwałtownego pogorszenia samoistnych schorzeń pracownika wyczerpuje przesłanki prawne uznania go za wypadek przy pracy". Wobec tego jak widać przyczyną zewnętrzną może być wykonywanie codziennych obowiązków (np. dźwiganie materiałów chociaż nie przekraczają dopuszczalną normą jak i kierowanie pojazdem mechanicznym- to też są codzienne obowiązki). Jeśli uda się ustalić przyczynę zewnętrzną to następnie trzeba wkazać, że kolizja była wynikiem zasłabnięcia, a nie konsekwencją nieznajomość przepisów ruchu drogowego. Wyrok z dnia 10 czerwca 1999 r. II UKN 687/98 "Jeżeli wyłączną przyczyną wypadku drogowego pracownika kierującego pojazdem jest nieznajomość przepisów ruchu drogowego, to zachowanie pracownika stanowi rażące niedbalstwo i jest podstawą wyłączenia prawa do świadczeń z mocy art. 8 ust. 1 ustawy z dnia 12 czerwca 1975 r. o świadczeniach z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (jednolity tekst: Dz.U. z 1983 r. Nr 30, poz. 144 ze zm.)". Wobec tego aby obalić fakt, że kolizja nie była wywołana wyłącznie nieznajomością przepisów ruchu drogowego to nie będzie większe problemu, ale trzeba następnie obalić, że zasłabnięcie nie były przyczyną zaniedbań np. nie przyjęcia danego leku na cukrzyce w tym dniu i czasie. Wobec tego nie znam okoliczności faktycznych aby oceniać czy jest szansa na obalenie tych ustaleń. Zresztą pracownik niezwłocznie powinien zawiadomić pracodawcę o wypadku w celu powołania komisji powypadkowej do ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku. Pracownik powinien otrzymać protokół powypadkowy przez podpisaniem go przez pracodawcę tak by mógł wnieść ewentualne zastrzeżenia do protokołu powypadkowego i zespół powypadkowy wówczas musi dokonać analizy zastrzeżeń. Zastrzeżenia do protokołu powypadkowego pisze się oddzielnym pismem za zwrotnym potwierdzeniem na kserokopii. Pracownik może wystąpić z wniosek o wydanie kserokopii protokołu powypadkowego i wówczas łatwiej jest mu wnieść precyzyjne zastrzeżenia do protokołu powypadkowego. Jeśli pracownik otrzymuje protokół powypadkowy bez wcześniejszego podpisu, że pracownik się z nim zapoznał i nie wniósł zastrzeżeń to w pkt 13 protokołu powypadkowego wpisuje się faktyczną datę kiedy protokół będzie weryfikowany przez pracownika i wpisuje ewentualnie uwagę „do protokołu powypadkowego wniesiono stosowne zastrzeżenia”. Zastrzeżenia dołączyć oddzielnym pismem za zwrotnym potwierdzeniem na kserokopii. Natomiast gdy pracownik otrzyma protokół powypadkowy bez wcześniejszego podpisu przez pracodawcę i wniesie zastrzeżenia do protokołu powypadkowego tj. odpowiednią notkę o zastrzeżeniach i owe zastrzeżenia dołączy na oddzielnym piśmie za zwrotnym potwierdzeniem na kserokopii, a pracodawca owych zastrzeżeń nie uwzględni to ma prawo złożyć pozew do sądu pracy. Wobec tego proszę napisać co ustalpono w pkt 5 protokołu powypadkowego. To, że Pan pisze w tym momencie jak powinno być nie ma żadnego znaczenia- ważne co zostało prawnie ustalone i zatwierdzone; 2) Pozywać można każdego i praktycznie za wszystko- kwestia zasadności powdztwa. W mojej ocenie wadliwy zrost leży w kwestii ryzyka powikłań w leczeniu. Skoro kość skorygowano, wzmocniono, wstawino stabilizatory to w mojej ocenie brak podstaw do oskarżenia kogokolwiek; 3) Aby skutecznie pozwać na zakażenie gronkowcem należałoby udowodnić winę lub zaniedbanie szpitala tj. m.in. wykazać niehiginiczne warunki pracy, nie spełniające wymaganiom i normom, że gronkowiec panował już w szpitalu etc.. Może być np. tak, że ktoś ma skłonności do ropienia ran, czy też posiada utajonego gronkowca. Nie jestem lekarzem wobec tego proszę moją wypowiedź w tym względzie nie brać stricte fachowo. Jednak chcę Panu pokazać, że wykazanie winy szpitala jest bardzo trudne; 4) Trudno oceniać nie znając faktycznych motywów- być może ta klinika zapewni wyższy standard leczenia i rehabilitacji; 5) Szkodę na pewno można likwidować z wszelkich ubezpieczeń dobrowolnych NNW grupowych (np. w pracy) jak i wszelkich indywidualnych. Ma czas na to do 3 lat- można zgłsosić szkodę wcześniej aby nie doszło do przedawnienia. Podobnie co do ewentulanego jednorazowego odszkodowania z ZUS za trwały uszczerbek na zdrowiu jak i dodatkowego odszkodowania i zadośćuczynienia od pracodawcy na zasadzie ryzyka o ile było to przedsiębiorstwo wprowadzane w ruch za pomocą sił przyrody np. przedsiębiorstwo transportowe. Teraz najważniejsze jest zdrowie Pana taty, warto rzeczowo rozmawiać z lekarzami, ordynatorem oddziału szpitala i o wszystko szczegółowo pytać. Starać się o jak najlepszych specjalistów czy klinikę. Obecnie zapozmniał bym raczej o walce z lekarzami- co prawda ustnie należy wytykać im błędy, czy też nawet na piśmie do dyrektora szpitala- ale powstrzymać się od sądów, gdyż po pierwsze błędy lekarskie bardzo trudno udowodnić, a nadto może okazać się to jako "walka z wiatrakami", Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SithSama Opublikowano 10 Listopada 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2011 Wypadek nie powstał z winy nieznojomości ruchu gdyż prędkość byłą właściwa nie przekraczająca 60 KM/h gdzie było takie ograniczenie droga była prosta a warunki pogodowa dobre, a ojciec jest osobą skrupulatną i nie zapomina o takich rzeczach jak leki gdyż robi to codziennie rano po południu i wieczorem lekaż wypisał mu zaświadczenie że może pracować na 1/2 etatu i tak właśnie pracował pracodawca nie stwarza problemów on sam jest za tym by coś z tym zrobić tylko kwestia jest taka że ubezpieczalnia nie chce uznać tego za wypadek w pracy lecz jako chorobę przez co odszkodowanie jest mniejsze. Dokumentacja jest pełna posiadam ją ja ojciec jak i szpitale kto chciał ten dostawał kopię i przez 27 dni szpital nic nie robił z nogą przez co trzeba było robić operację w innym szpitalu co sami zaproponowali zmianę szpitala gdzie tam odbyła się operacja. Operacja niby się powiodła i wypuścili ojca do domu lecz matka zauważyła że rana jest duża i leci z niej ropa mimo że chirurg oglądał ranę codziennie bo ojciec chodził do niego na opatrunki przez co został odwieziony do szpitala ponownie z tą raną że się pogorsza oczywiście rozmawialiśmy z ordynatorami i lekarzami i jak to on stwierdził " Gronkowca ma każdy z nas ja mam pani ma i pan ma po prostu jest on jak by uśpiony nieaktywny" Jednym słowem szpital numer jeden gdzie po wypadku trafił ojciec to tam jest główny winowajca że nogi nie złożyli a tylko wsadzili w gips. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szkoda Opublikowano 10 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2011 Jeżeli nie zostanie to uznane za wypadek przy pracy to nie przysługuje jednorazowe odszkodowanie z ZUS za trwały uszczerbek na zdrowiu jak również ewentualna kompensata świadczeń na podstawie przepisów k.c.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SithSama Opublikowano 10 Listopada 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2011 I właśnie o to chodzi jak to się odwoływać można czy nie ma sensu co można z tym zrobić by zmieniono decyzje? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szkoda Opublikowano 10 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2011 SithSama wrote: I właśnie o to chodzi jak to się odwoływać można czy nie ma sensu co można z tym zrobić by zmieniono decyzje? Opisałem wszystko już udzielając pierwszej odpowiedzi w tym temacie. Po prostu jeśli to pracodawca nie chce zdarzenia uznać za wypadek przy pracy to przysługuje wniesienie sprzeciwu do protokołu powypadkowego, a następnie ewentualnie pwództwa do sądu o zmianę kwalifikacji prawnej. Natomiast gdy czy to ZUS to wydaje decyzję od której przysługuje odwołanie do sądu za jego pośrednictwem- postępować zawsze z pouczeniem, które jest zamieszczone na końcu decyzji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adam.2 Opublikowano 9 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2012 Witam, W marcu ubiegłego roku ojciec uległ wypadkowi w pracy, tzn złamał noge poprzez poślizgnięcie się na lodzie. Wypadek miał miejsce za granicą w Norwegii w Oslo na terenie firmy, w której miał rozładunek. Ojciec jest kierowcą rano wysiadł z samochodu i poszedł sprawdzić plombę na naczepie, w okolicy jego naczepy znajdował się zlodowaciały fragment lodu jedyny na całym obiekcie w żaden sposób nie zabezpieczony tamtego dnia nie było nigdzie śniegu ani lodu.(nie miał możliwości przejścia inną drogą z powodu zastawienia innymi autami). Mamy w swoim posiadaniu protokół z firmy, w której zdażył się wypadek zawierający informację "kierowca XX wysiadający z samochodu o numerach XX poślizgnał się na zlodowaciałej nawierzchni łamiący sobie nogę". Proszę o pomoc, jak można się zająć tą sprawą, do kogo się zwrócić. (były już dwie kancelarie, które na początku obiecywały złote góry, a w praktyce w ogóle się tym nie zajmowały). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szkoda Opublikowano 10 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2012 adam.2 wrote:Witam,W marcu ubiegłego roku ojciec uległ wypadkowi w pracy, tzn złamał noge poprzez poślizgnięcie się na lodzie. Wypadek miał miejsce za granicą w Norwegii w Oslo na terenie firmy, w której miał rozładunek. Ojciec jest kierowcą rano wysiadł z samochodu i poszedł sprawdzić plombę na naczepie, w okolicy jego naczepy znajdował się zlodowaciały fragment lodu jedyny na całym obiekcie w żaden sposób nie zabezpieczony tamtego dnia nie było nigdzie śniegu ani lodu.(nie miał możliwości przejścia inną drogą z powodu zastawienia innymi autami). Mamy w swoim posiadaniu protokół z firmy, w której zdażył się wypadek zawierający informację "kierowca XX wysiadający z samochodu o numerach XX poślizgnał się na zlodowaciałej nawierzchni łamiący sobie nogę". Proszę o pomoc, jak można się zająć tą sprawą, do kogo się zwrócić. (były już dwie kancelarie, które na początku obiecywały złote góry, a w praktyce w ogóle się tym nie zajmowały).Sprawa jest taka- że dochodzenia spraw mniejszej wagi (nie zwiazanych bezopośrednio z wypadkiem przy pracy tylko właśnie z takimi poślizgnięciami na terenie zagranicznej firmy) to jest mało opłacalne dla profesionalnych podmiotów- ponadto to długa i żmudna droga. Zwykle też jeśli chodzi o poślizgniecie dochodzi instytucja przyczynienia się do powstania szkody. Proszę podać pełną treść protokołu powupadkowego.Ustęp 4 wzoru protokołu powypadkowego zamieszonego w Rozporządzeniu Ministra Gospodarki i Pracy z dn. 16 września 2004 r. w sprawie wzoru protokołu ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy (Dz. U. Nr 227, poz. 2298) zawiera wyszczególniony wpis: „ustalono następujące okoliczności wypadku:”.(...)Ustęp 5 wzoru protokołu powypadkowego zamieszonego w Rozporządzeniu Ministra Gospodarki i Pracy z dn. 16 września 2004 r. w sprawie wzoru protokołu ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy (Dz. U. Nr 227, poz. 2298) zawiera wyszczególnione wpisy w tiret pierwszym, drugim, trzecim, czwartym.„Ustalono następujące przyczyny wypadku:”- (...)- „Stwierdzono nieprzestrzeganie przez pracodawcę następujących przepisów prawa pracy, w szczególności przepisów i zasad bezpieczeństwa i higieny pracy lub innych przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia (wskazać dowody):”(...)- „Stwierdzono, że wyłączną przyczyną wypadku było naruszenie przez poszkodowanego pracownika następujących przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia, spowodowane przez niego umyślnie lub wskutek rażącego niedbalstwa (wskazać dowody):”(...)- „Stwierdzono stan nietrzeźwości albo użycie przez poszkodowanego pracownika środków odurzających lub substancji psychotropowych przyczyniające się w znacznym stopniu do powstania wypadku przy pracy (wskazać dowody, a w przypadku odmowy przez poszkodowanego poddania się badaniom na zawartość tych substancji w organizmie- zamieścić informację o tym fakcie)”(...)Ustęp 6 wzoru protokołu powypadkowego zamieszonego w Rozporządzeniu Ministra Gospodarki i Pracy z dn. 16 września 2004 r. w sprawie wzoru protokołu ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy (Dz. U. Nr 227, poz. 2298) zawiera wyszczególniony wpis: „skutki wypadku (rodzaj i umiejscowienie urazu)”.(...)Ustęp 7 wzoru protokołu powypadkowego zamieszonego w Rozporządzeniu Ministra Gospodarki i Pracy z dn. 16 września 2004 r. w sprawie wzoru protokołu ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy (Dz. U. Nr 227, poz. 2298) zawiera wyszczególniony wpis: „Stwierdza się, że wypadek: (jest), (nie jest)- wypadkiem przy pracy- traktowani na równi z wypadkiem przy pracyco uzasadnia się następująco:”(...)Ustęp 8 wzoru protokołu powypadkowego zamieszonego w Rozporządzeniu Ministra Gospodarki i Pracy z dn. 16 września 2004 r. w sprawie wzoru protokołu ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy (Dz. U. Nr 227, poz. 2298) zawiera wyszczególniony wpis: „rodzaj wypadku: indywidualny, zbiorowy, śmiertelny, ciężki, powodujący czasową niezdolność do pracy”.Czasowa niezdolność do pracy zarezerwowana jest dla wypadków indywidualnych. Natomiast zaznacza się wyłącznie „zbiorowy” lub wyłącznie „śmiertelny” lub też wyłącznie „ciężki” przekreślając pozostałe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.