Skocz do zawartości
Forum Odszkodowania

hestia - odszkodowanie AC za auto po powodzi


Rekomendowane odpowiedzi

Miesiąc temu w wyniku powodzi mój samochód (wartość ok. 13000) został zalany do wysokości ok. 1m wodą rzeczną (zamuloną i zanieczyszczoną) i stał w niej kilka godzin. Po wielu monitach (chociaż mieli na to 8 dni roboczych) pracownik hestii przesłał mi mailem kosztorys (2,500zł), w którym nie uwzględniono wszystkich zniszczonych przez wodę elementów.

Czy ma sens odwoływanie się? Jeśli tak, to w jaki sposób to zrobić?

W planie była naprawa auta przez znajomego mechanika, który nie ma własnego zakładu z wykorzystaniem części używanych. Bardzo proszę o pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, jest sens odwoływania się od ich wyceny.

Jeśli nie był to samochód ciężarowy a osobowy to moim zdaniem uległy zalaniu wszystkie części mechaniczne. Zaproponuj im że chcesz przywrócenie pojazdu do stanu poprzedniego poprzez naprawę bezgotówkową. Zapewne się nie zgodzą ale wybór w jaki sposób pojazd ma być naprawiony zależy od Ciebie nie od nich...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bazyli wrote:
ale wybór w jaki sposób pojazd ma być naprawiony zależy od Ciebie nie od nich...
no to zależy głównie od warunków ubezpieczenia.

A wracając do meritum to pytanie brzmi co masz ujęte w kosztorysie, bo to że 2,5 tys to jeszcze niewiele mówi. jesli auto stało zalane mułem aż po szyby, to jest szkoda całkowita, wszystkie tapicerki nadają się w najlepszym razie do prania, ale w więkzości przypadków będzie trzeba je wyrzucić. Smród mułu jest nie do wyeliminowania. Wszystkie dywaniki do kosza. Układ wydechowy - nie usuniesz całej wody. Silnik należałoby rozebrać, no chyba, że ktoś z hestii zaryzykuje uruchomienie, wszystkie silniczki, elementy wspołpracujące mechanicznie itp (np. zwykły podnośnik elektr. w drzwich) nie sa hermetyczne, nawet jeśli uda się je wysuszyć zostanie w nich piasek i ich żywotność jest bardzo krótka. To są ciężkie szkody, bo pozornie auto nadaje się do prania, ale rzeczywistość jest okrutna. Z pewnością dużo elementów do zdemontowania i sprawdzenia powinno znaleźć się w kosztorysie. W ten deseń musisz iść.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W polisie mam zaznaczony serwisowy system rozliczenia szkody. Jaka jest w praktyce różnica między serwisowym a kosztorysowym? Auto jest naprawiane przez znajomego, który nie posiada własnego zakładu, więc nie przedstawię ewentualnych rachunków za robociznę, a jedynie za części, w tym używane. Czy w tej kwestii zawaliłam sprawę?

TU przedstawiło mi jedynie kosztorys mailem. Decyzji na piśmie nie przysłano.

W kosztorysie ujęto czyszczenie elementów tapicerki oraz wymiane pasów i zestawu wskaźników. W protokole oględzin uwzględniono do sprawdzenia: poduszki, instalację elektryczną i elektroniczną, zespół napędowy, układ wydechowy z układem paliwowym, sprzęt cd z głośnikami.

Dziękuję za odzew. Proszę o radę, bo nie wiem, co mam robić :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wariant kosztorysowy oznacza wyplate na podstawie opracowanego przez ubezpieczalnie kosztorysu - z głodowymi stawkami za robocizne i z zamiennikami czesci:)

serwisowy warian znacza, ze naprawiasz sobie w serwisie na oryginalach - tak w skrocie.

 

W twoim przypadku przy braku faktur i naprawy u znajomego zostaje ci naprawa na wariancie kosztorysowym - do tego zwrot za rachunki za czesci - to ci sie nalezy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem teraz, że wprowadzono mnie w błąd podczas oględzin auta. Ekspert odradził mi zakład autoryzowany, twierdząc, że dużo do tego dopłacę i poinformował, że sposób naprawy zależy ode mnie (mogę nawet nie naprawiać, a odszkodowanie i tak otrzymam).

 

Czy na etapie likwidacji szkody (decyzja na piśmie jeszcze nie dotarła) mogę zmienić zdanie

i odholować pojazd do zakładu naprawczego? (dokąd - ASO, zwykły zakład?)

Czy TU wyrazi zgodę na przejście z kosztorysowego na serwisowy?

W jakiej formie się do nich zwrócić? Czy naprawa auta przez kolegę naprawdę nie jest dla mnie korzystna? Nadal czuję mętlik i żal z powodu nieprzyznania szkody całkowitej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nawet po wypłącie możesz zmienić zdanie. Ja na Twoim miejscu odstawiłbym samochód do ASo chociażby w celu przeprowadzenia poprawnych ogledzin i ujęcia wszystkich uszkodzeń z właściwą kwalifikacją. Po oględzinach zrobisz z autem co zechcesz, zawsze możesz zabrać i zapłacić za przygotowanie do ględzin i parkng
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...