Skocz do zawartości
Forum Odszkodowania

PZU Odmowa Wyplaty odszkodowania kradziez auta


Rekomendowane odpowiedzi

witam sprawa wyglada tak skradziono mi auto w 29.05.2009 i PZU odmowilo wyplaty odszkodowania z powodu braku immobilizera fabrycznego ktory byl wpisany we wniosku, mama ubezpieczala auto jest to osoba w

wieku 60 lat i z kad ona moze wiedziec jakie zabezpieczenia fabryczne moze posiadac auto to agentka zasugerowala jej ze jest tam immobilajser

fabryczny i na tej podstawie ubezpieczyla auto ja uwarzam ze jest to

zaniedbanie ze strony agentki bo poszedlem sie dowiedziec do innego

agenta i on sprawdzil u siebie w ksiazce do wyceny wartosci auta i tam

pisze ze auto tego typu i z tego roku nie posiada immobilisera

fabryczngo wiec nie powinna byc zawarta u mowa ac badz na innych

warunkach ale pani agent ma z tego prowizje wiec ubezpieczy wszystko

dodam ze ubezpieczenie AC trwalo 3 lata i nikt nie zauwarzyl w PZU ze

niema immobilajsera.Prosze o pomoc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wniosek do ubezpieczenia "wypełnia" Klient chcący się ubezpieczyć. Oczywiście napisałem w cudzysłowie bo najczęściej wypełnia agent i tylko daje do podpisania.

 

Niestety Klient podpisuje, że dane są zgodne z prawdą.

Jeśli powodem odmowy jest brak zabezpieczenia pojazdu (np. dwoch, czy trzech) to niestety cienko widzę tę sprawę.

Chyba jedyną linią odwołania jest wskazanie, że nie wiedziało się, że pojazd nie posiada zabezpieczenia w postaci immobilizera i ewentualnie, że nawet gdyby go miał to prawdopodobieństwo, że zabezpieczy on dodatkowo samochód jest złudne - fabryczne zabezpieczenia są dla złodzieja tak proste, że fakt ich posiadania można w bajki włożyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tłumaczenie, że nie wiedziało się, że pojazd nie posiada imobilaizera jest raczej nietrafione.

Użytkował auto przez tyle czasu i nie wiedział, że nie ma zabezpieczenia ? Imobilajzera to nie pilot, że odłożysz do półki i nie będziesz używał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dalback wrote:
Tłumaczenie, że nie wiedziało się, że pojazd nie posiada imobilaizera jest raczej nietrafione.
Użytkował auto przez tyle czasu i nie wiedział, że nie ma zabezpieczenia ? Imobilajzera to nie pilot, że odłożysz do półki i nie będziesz używał.
Ty chyba niesecjalnie się orientujesz o czym mówisz. skąd ma człowiek wiedzieć czy jest coś czego nigdy na oczy nie widział i zobaczyć na codzień nie może? pilot do alarmu uwiera w kieszeni więc wie że jest,a pętlla przy stacyjce i nadajnik w kluczu, nie jest widoczny. Więc gruz argumentował słusznie, natomiast nie wiem czy wystarczająco przekonująco dla PZU. Zacząłbym od drugiej strony, przede wszystkim czy były inne zabezpiecznia auta, np. alarm, blokada skrzyni? i sprawdził OWU, jakie i ILE zabezpieczeń jest wymaganych w przedziale wartości Twojego auta. Często jest tak, że wymagane jest jedno zabezpiecznie, a wymieniamy ich kilka, wtedy nawet jeśli się okaże że pozostałe to nieporozumienie pozostaje to jedno wymagane, które wystarczałoby do ubezpieczenia samochodu. W takim przypadku decyzja odmowna byłaby niesłuszna w świetle OWU. Trochę macamy po omacku, niewiele mamy info
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pablo_1st zwróc uwagę, że argument o nie wiedzy posiadania imobilazjera użytkując na codzien auto to bezsens z racji tego, że gdyby był on wbudowany to nie nie ma możliwości aby z niego nie korzystać bo samochód nie ruszy.

 

Może wymogiem instalacji/posiadania dwóch zabezpieczeń była wartość pojazdu ? Bo jak napisałeś z reguły jest wymagne jedno zabezpieczenia do pewnej wartośći auta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam wszystkim i dziekuje za zainteresowanie tematem no wiec we wniosku bylo wpisane jako zabezpieczenie tylko immobiliser fabryczny i tylko jedno bylo wymagane bo wartosc nie byla duza ,pilota tez mialem ktorym otwieralem i zamykalem auto ,ale o tym niema mozwy we wniosku ja uwarzam ze to jest zaniedbanie ze strony agenta ubezpieczajacego ,bo gdyby sprawdzij jakie zabezpieczenia fabryczne posiada auto to wiedzial by ze niema immobilisera fabrycznego a jest to bardzo proste dla niego mama ubezpieczajac zaufala mu bo przeciez on sie na tym zna,zreszta po ogledzinach wzrokowych kluczykow nikt nie jest wstanie sprawdzic czy kluczyk posiada transpondery do immobilisera. Uwarzam ze gdyby agent dopelnil swoich czynnosci niepowinna byc zawarta umowa ubezpieczenia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ty p.kiler na jakiej podstawie mozesz stwierdzic czy twoje auto ma immobiliser skoro taki madry jestes mam nadzieje ze sie przekonasz jak dziala PZU jezeli beda ci musieli wyplacic odszkodowanie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dalback wrote:
Pablo_1st zwróc uwagę, że argument o nie wiedzy posiadania imobilazjera użytkując na codzien auto to bezsens z racji tego, że gdyby był on wbudowany to nie nie ma możliwości aby z niego nie korzystać bo samochód nie ruszy.

Może wymogiem instalacji/posiadania dwóch zabezpieczeń była wartość pojazdu ? Bo jak napisałeś z reguły jest wymagne jedno zabezpieczenia do pewnej wartośći auta.
nie wiem jak inni, ale ja nic nie zrozumiałem z tego co napisałeś. Nie masz pojęcia co to jest imobilaizer więc bredzisz coś bez sensu, albo zatrzymałeś sie na etapie kostek-pastylek montowanych w cinquecento. Immobilaiser to rodzaj elektronicznego wyłącznika w obwodzie "zapłonu". Kluczem do jego aktywacji jest pętla umieszczona w kluczyku(nazwijmy ją anteną) wysyłająca odpowiedni kod-sygnał . Jak wkładasz kluczyk do stacyjki to "sprawdza ona" poprawność generowanego sygnału, jak jest zgodność to przekręcając klucz uruchomimy silnik. Wizualnie klucz może się niczym specjalnym nie wyróżniać, więc przeciętny śmiertelnik nie ma pojęcia co kryje bo żadnych dodakowych czynności wykonywać nie musi. Oświeć mnie zatem i wyjaśnij skąd zupełny laik (który np. na zderzak mówi błotnik) ma wiedzieć czy ma to ustrojstwo? A czy Ty sprawdziłęś że masz, czy uwierzyłeś producentowi na słowo?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

p.kiler wrote:

łatwo sprawdzić w serwisie. A po drugie mam nowe auto .Co za tłumaczenie ze nie wiedziałem czy auto ma immobilizer

A z jaką prędkością otwiera się airbag w Twoim aucie i jaki wzrost ciśnienia wywołuje? tego nie wiesz bo nie podają w folderach, a przecież ma to większe znaczenie dla Twojego życia i zdrowia niż kolor tapicerki. A dla Jego matki wystarczała wiedza, że samochód jest sprawny technicznie, bezwypadkowy i ma kolor srebrny. A pytałeś swojej matki czy wie co to jest immobilaiser?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra, moze sie bede czepial, ale powroce do pierwszego postu. Kolega uwaza, ze to agentka "wymusila" wpisanie tego nieszczesnego immobilajzera. Nie powiem, ma prawo tak uwazac, skoro osoba podpisujaca byla starsza i niemusi sie znac na autach. OK - jest to jakis argument.

Ale w sadzie zauwaz, ze argumentem ubezpieczalni bedzie to, ze osoba ubezpieczajaca podpisala sie pod wnioskiem - znaczy sie, ze sie z nim zapoznala. Beda tez argumentowac, ze skoro ta osoba zostala wyslana aby ubezpieczyla auto, to znaczy sie, ze zapoznala sie z nim i wiedziala "co w nim siedzi". Calkiem sluszne bedzie podniesienie w sadzie argumentu przez ubezpieczalnie, ze skoro wiedzieliscie, ze matka nie ma pojecia o samochodach, to czemu ją wyslaliscie ubezpieczyc? Tak w skrocie oczywiscie duzym pisze, ze ta droga moga pójsc. Niestety maja solidny argument, ze matka sie podpisala pod wnioskiem, jednoznacznie akceptujac jego tresc. Tak wiec ubezpieczalnia ma podpisany dokument, ty tylko swoje gdybanie - niestety troche slabsza to pozycja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

racja, ale nikt tego nie neguje, tylko argumentacja przytaczana co do samego immobilaisera jest poprostu śmieszna. To jakby naigrywać się z kogoś, że nie wie czy jego lakier to metalik, a przykład jest o tyle dobry, że nie tylko niektórzy nie przywiązują do tego wagi, to jeszcze w przypadku lakierów perłowych czasami bardzo trudno odróżnić je od zwykłego niemetalicznego.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

słuchajcie sprawa jest dziecinnie prosta. Wiecie co to jest numer VIN? ja mówie że jest to DNA samochodu. Po numerze VIN dowiesz się o samochodzie wszystkiego i ten właśnie numer VIN pozwoli nam ustalić dokładnie jakie skradziony pojazd miał wyposażenie, czy posiadał ten właśnie IMMOBILIZER (tak sie to pisze). Jeśli twierdzisz że nie miał to w tym kodzie VIN w wyposażeniu tego zabezpieczenia nie będzie. Sam mówisz im, że czegoś takiego nie zakładałeś i składasz odwołanie-o wypłate tego odszkodowania.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jestes w błędzie, poza autami o rodowodzie niemieckim dla większości marek ustalenie wyposażenia fabrycznego nie będzie możłiwe. Zanim będziesz ripostował spróbuj zadzwonić do któregoś dealera francuskiej marki, pierwsze pyanie będzie brzmiało czy samochód kupiony w kraju, jak nie to nie pomogą
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pablo jest taka możliwość. Być może za pośrednictwem informacji dostępnych w internecie nie uda się wyposażenia rozkodować. Korzystając codziennie ( w moim przypadku) z AUDATEX jest opcja "VIN" którą klikając dowiaduje się o samochodzie dosłownie wszystkiego. Mam wykaz dokładnego wyposażenia i wersji pojazdu. I to każdego jednego. Jako ciekawostke powiem że to jedno kliknięcie myszką jednorazowo kosztuje 25zł :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

proponuję iść do jakiejś firmy rzeczoznawczej poprosić o opinię. Koszt w mojej firmie to 250zł netto czyli około 300zł brutto. I wydruk śmiało można sobie wziąść. To nie jest wcale trudna sprawa. PZU wie o tym że nie ma racji tylko wykorzystuje to że poszkodowany nie ma tej wiedzy o której teraz mówimy. Pozdrawiam i walcz kolego.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stanowczo musze poprzec pabla - o ile praktycznie wszystkie autka ze stajni niemieckich bez problemu audatexik, czy inne audaviny rozkodują, o tyle z wymysłami francuskiego przemysłu mototryzacyjnego jest naprawde ciezko. Wycena francuskich aut naprawde jest bardzo trudna, ze zgledu na spore problemy z rozkodowaniem VINu:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla ciekawości podaję link http://bezwypadkowe.net/ gdzie można próbować rozkodować Vin m.in. aut francuskich.

Wątek się rozwinął, ale wydaje się że zaczął odbiegać od wyjściowego tematu - oświadczenia ubezpieczającego niezgodnego ze stanem faktycznym. Uznając zasadność argumentów o tym, że osoba która ubezpieczała mogła nie wiedzieć, że auto ma/nie ma immobilisera to uważam jednak, że bierze na siebie odpowiedzialność za składane oświadczenia. Jeżeli brak było jednoznacznej wiedzy na temat zainstalowanego zabezpieczenia, to nie należało udzielać odpowiedzi bez sprawdzenia stanu faktycznego. A to czy taki immobiliser jest zainstalowany można było się przecież dowiedzieć choćby poprzez wizytę w ASO. W tym wypadku doszukiwanie się winy agenta jest moim zdaniem próbą obciążenia odpowiedzialnością za własne zaniedbania...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam wszystkich wczoraj wlasnie rozmawialem z pania ktora ubezpieczala mi auto powiedziala ze jest to jej wina ze wpisala we wniosku ze wystepuje immobilizer fabryczny i mowila ze rownie dobrze mogla nie wpisywac zadnego zabezpieczenia bo to byla kontynuacja ubezpieczenia i wartosc byla mala auta wiec ona tez nierozumie dlaczego sie czepili tego immobilizera powiedziala ze porozmawia z kierownikiem i moze ona napisac oswiadczenie ze mylnie zaznaczyla ze wystepuje immobilizer fabryczny poniewaz myslala ze auto tej klasy posiada takze zobaczymy co z tego wyjdzie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przede wszystkim przeczytaj OWU, od jakiej wartosci wymagaja dodatkowych zabezpieczen. Jesli wartosc auta faktycznie nie jest wysoka, to pewnie ten nieszczesny immobilajzer nie byl do niczego potrzebny. Jednak jesli wartosc auta bedzie wymagala jakiegos zabezpieczenia, to oswiadczenie agentki nic tu nie zmieni.

Moze jak pisali przedmowcy masz jakas blokada skrzyni biegow, czy inna blokada kierownicy - bylby swiety spokoj:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie kazdy agent musi byc ubezpieczony. Obowiazkow jest OC multiagenta, zwykly agent moze ale nie musi sie ubezpieczyc. W wiekszosci przypadkow sie ubezpieczaja.

 

Tez pomyslalem o tym, ale mnie bronco ubiegles:)

 

Jesli z wartosci auta i OWU bedzie wynikac ze musi byc ten nieszczesny immobilajzer (badz inne zbezpieczenie), to jak masz oswiadczenie agenta o bledzie masz jakies podstawy. Ubezpieczyciel faktycznie jest wtedy czysty - nie ich wina, ze agent ewentualnie popelnil blad.

 

Teraz tylko musisz wykazac odpowiedzialnosc agenta. Co tez nie jest takie proste, ale widzialem wyrok sadu, gdzie ktos w podobnej sprawie wygral w sadzie - wyplata byla wlasnie z polisy OC multiagenta - tez sie przyznal pisemnie do popelnionego bledu.

 

Wiec moze to byc jakas droga:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A o jakim błędzie agenta mówimy? To, że klient (ubezpieczający) złożył oświadczenie niezgodne ze stanem faktycznym to przecież nie jest błąd agenta...? Inną sprawą jest, o czym już mówiłem, to czy ta osoba mogła wiedzieć czy jest ten nieszczęsny immobiliser. Ale oświadczenie złożyła!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szkodnik, chodzilo o to oswiadczenie agentki - jesli bedzie mial to na pismie, to jest jakas minimalna szansa:)

kradziez-AC wrote:
witam wszystkich wczoraj wlasnie rozmawialem z pania ktora ubezpieczala mi auto powiedziala ze jest to jej wina ze wpisala we wniosku ze wystepuje immobilizer fabryczny
.

 

Autentycznie spotkalem sie z wyrokiem sądu, ktory w podobnej sprawie orzekl wine agenta i odszkodowanie z jego polisy OC. Co prawda w tym wypadku chodzilo o to, ze agent nei zaznaczyl opcji kradziez przy ubezpieczeniu. I tez chcial byc uczciwy i dal pisemne oswiadczenie, ze to jego blad, bo klient chcial wykupic, a on przez pomylke nie zaznaczyl. I nie bylo tlumaczenia w sadzie, ze klient podpisal polise wiec sie zapoznal z wnioskiem.

Tak wiec jak bedziesz mial na pismie oswiadczenie agenta, to jest jakas szansa - jak ci tego nei da na pismie, to nie udowodnisz nic:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bochenek - w przypadku, który opisałeś to faktycznie miało jeszcze jakiś sens. Ale w tym, o którym tutaj rozmawiamy - to jakby miało takie oświadczenie wyglądać? "Klient stwierdził, że nie posiada immobilisera a ja mimo to zaznaczyłem, że posiada"? Lub "pomyliłem się bo mi ręka drgnęła i nie ten kwadracik zakreśliłem"? idąc tym tokiem to można zaznaczać we wniosku cokolwiek na "chybił trafił" a potem, jak się oczywiście "dogada" z agentem stwierdzać, że "to nie moja wina - to agent się pomylił". I nie przemawia do mnie argumentacja, że to było wznowienie i nie trzeba było podawać, jakie ma zabezpieczenia, bo przecież już przy pierwszej polisie TU zostało wprowadzone w błąd przez podanie zabezpieczenia, które nie istniało.

Uważam, że jedynie w przypadku kiedy wartość pojazdu zgodnie z OWU AC nie wymagała stosowania jakiegokolwiek zabezpieczenia to brak immobilisera nie powinien mieć wpływu na przyjęcie odpowiedzialności za szkodę kradzieżową.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wlasnie pani agent pinformowala mnie ze rownie dobrze mogla mi ubezpieczyc bez zadnych zabezpieczen auto a wina to niby jej byla taka zreszta ona sama tak stwierdzila ze omylnie wpisala we wniosku immobilizer fabryczny gdzyz kluczyki posiadaly pilot i myslala ze to wlasnie ten immobilizer to sa jej slowa kiedy z nia rozmawialem poniewaz nikt jej nie uczyl jak rozpoznacz czy auto ma immobilizer czy nie w kluczykach .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...