Wydryszek Opublikowano 25 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2009 Pijany kierowca.. Witam We wcześniejszym wątku opisywałem mój wypadek (kolizję). Czekam na zakończenie likwidacji szkody jednak niezbędna jest notatka z miejsca zdarzenia. Kancelaria odszkodowawcza wysłała pismo do Mińska Mazowieckiego które jeszcze chyba nie dotarło ale dzisiaj wybadałem sprawę. Kierowca samochodu który brał udział w wypadku miał 0.48 promila w wydychanym powietrzu ponad godzinę od zdarzenia i został odwieziony radiowozem z miejsca kolizji.Na miejscu nie poprosiłem o notatkę policyjną ale dostałem informację że pijany kierowca jest sprawcą, dostałem dane jego samochodu i numer polisy na karteczce od policjanta i z tym miałem się udać do ubezpieczalni.Mam nadzieję że wszystko będzie ok, jednak dzisiaj pojawiły się wątpliwości bo zadzwoniłem do Wydziału Ruchu Drogowego i powiedziano mi że notatkę z miejsca zdarzenia mają dla ubezpieczalni i pismo jeszcze nie doszło ale policjant powiedizał "...178...to kierowca Mercedesa był pijany więc teraz kwestia czy się przyzna, ale notatka jest". Nie wiem czego mogę się spodziewać, dostałem wczoraj zawiadomienie że prokurator zadecydował iż była to kolizja i postępowanie o wykroczenie i sprawa trafiła do sądu o ukaranie pijanego własciciela Mercedesa. Czy pijany kierowca nie jest "z automatu" sprawcą kolizji??Czy notatka policyjna w której jest napisane że sprawcą jest koleś z którego ubezpieczenia mam odzyskać pieniądze, wystarczy?? Policjant na miejscu powiedział że sprawcą jest pijany kierowca, już po badaniu na zawartość alkoholu.Nie wiem co mam myśleć bo telefony na komendę i do Wydziału Dochodzeniowo Śledczego informują iż wystarczy pismo od kancelarii odszkodowawczej żeby wypłacili, a WRD informuje o możłiwych komplikacjach gdy się nie przyzna.Bardzo proszę o jakiekolwiek informacje jeśli ktoś coś wie na ten temat. Pozdrawiam, Darek PS: W dniu wczorajszym przysżło do mnie zawiadomienie że ja jako strona pokrzywdzona w zdarzeniu drogowym mogę uczestniczyć jako oskarżyciel posiłkowy w sprawie ukarania kierowcy mercedesa z art.86 § 2. Kto dopuszcza się wykroczenia określonego w § 1, znajdując się w stanie po użyciu alkoholu lub podobnie działającego środka,podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny..... czy to oznacza że sprawcą jest uznany pijany kierowca i wniosek dotyczy ukarania go, czy też może tam być ustalane sprawstwo zdarzenia? Czy w takim wypadku dobrze jest wystąpić jako oskarżyciel posiłkowy, jakie to konsekwencje niesie za sobą oraz to kiedy nie będę oskarżycielem posiłkowym. Bardzo proszę o pomoc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gruz Opublikowano 25 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2009 sprawa może potoczyć się dwojako. Policja może uznać gościa winnym zdarzenia i nawet dać mu za to mandat - wtedy dla Ciebie sprawa jest super, a jako odrębna sprawa idzie do sądu o alkohol.Jednak najczęściej jest tak, że policja spisuje tylko okoliczności i całość, czyli i winę i sprawę alkoholu załatwiać będzie sąd - wtedy zapewne będzie cię czekać kilka miesięcy na prawomocny wyrok. "Czy pijany kierowca nie jest "z automatu" sprawcą kolizji??" - OCZYWIŚCIE NIE Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wydryszek Opublikowano 25 Sierpnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2009 No tak...ale jeśłi na miejscu zdarzenia, policjantka wpisuje na kartkęmojego notesu nagłówek "SPRAWCA" wielkimi literami i pod spodem wszelkie dane pijanego kierowcy to czy to nie jest już wtedy przesądzone? Kierowca przy mnie nie dostał mandatu bo wersja wydarzeń nie była dokładnie sprawdzana gdyż czekaliśy na alkomat i po powrocie z pobliskiego komisariatu, ja wysiadłem z radiowozu a faceta zawieźli "do Mińska Mazowieckiego", nie wiem w jakim dalszym celu... Policjant na miejscu powiedział że gdyby nawet nie był pijany to i tak jego wina, a rozumiem że teraz może nie wziąć winy na sibeie tak samo jak na miejscu zdarzenia przy przyjmowaniu mandatu i sprawa trafi do sądu grodzkiego? Może opowiem w skrócie wydarzenie. A- mój samochódB- nieznany pojazd przede mnąC-pijany kierowca, przed kierowcą B Jechałem prostym odcinkiem, w dozwolonym miejscu, po upewnieniu się, wyprzedzałem pojazd B...w momencie kiedy byłem w końcowym etapie wyprzedzania i miałem wracać na sój pas zauważyłem że pojazd C będący chwilę wczxeśniej w dalekiej odległości od poprzedzającego mnie pojazdu B, gwałtownie zwalnia i zbliża się do osi jezdni bez sygnalizowania żadnego innego manewru.W tym momencie ja, jadąc z większą prędkością nie mam szans na powrócenie na swój pas dlatego odsuwam się do lewej krawędzi jezdni (sytuacja na drodze na to pozwoliła), po czym kierowca pojazdu C poruszający się przed chwilą z bardoz małąprędkością, rusza i skręca w lewo bez sygnalizowania skrętu, zjazd na prywatną posesję po lewej stronie. Po zdarzeniu sam powiedział że widział mnie w lusterku bocznym ale ruszył, uderzył w mój prawy bok samochodu i zatrzymął się a ja przejechałem jeszcze 60m, spadłem z nasypu i dachowałem dwa razy. ...czyje zdanie dla sądu jest w takim przypadku bardziej wiarygodne, pijanego kierowcy, czy kierowcy który miał na badaniu 0.00.... Czy może być tak że na podstawie moich zeznań któe zebrał prokurator na miejscu zdarzenia, sąd, bez mojej obecności wskaże sprawcę i czy jest "szansa" że będzie to ten pijany kierowca?? Na prawdę mam już dosyć biegania w sprawie tej kolizji, spory koszt i jeszcze nie wiadomo co z odszkodowaniem. Najgorsze że teraz trzeba czekać na notatkę która wszystko wyjaśni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Agnieszka1661348212 Opublikowano 26 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2009 Dziwne że likwidator nie zaczął najpierw od notatki policji skoro była spisana.To podstawa zaczęcia jakich kolwiech czynności likwidacyjnych.Najważniejszy argument w sprawie.Naprawde mnie to dziwi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wydryszek Opublikowano 26 Sierpnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2009 Dzisiaj dzwoniłem na komisariat w Halinowie skąd dostałem zawiadomienie. 17.08.09 sprawa została przekazana do Sądu Rejonowego w Mińsku Mazowieckim. Rozmawiałem dzisiaj z Policjantem który bym przy tej sprawie i powiedział że pijany kierowca został w wyniku analizy zdarzeń jest sprawcą wypadku a ja pokrzywdzonym jednak przez to że był pijany to sprawę automatycznie rozpatruje podobno własnie ten sąd bo Grodzkie zlikwidowano.Jeśli się przyzna to ok, jeśli się nie przyzna to posiedzenie będzie bezosobowe??Prokurator ma moje zeznania i przypuszczam że na pewno ma zeznania sprawcy. Czy na tej podstawie w przypadku nie przyznania się sąd orzeka o winie czy nie?? Ile mniej więcej może trwać oczekiwanie na taką rozprawę w sądzie??Chciałbym wiedzieć orientacyjnie na jaki okres oczekiwania się przygotować. Z góry dziękuję za kolejne odpowiedzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gruz Opublikowano 26 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2009 Wydryszek wrote:...policjantka wpisuje na kartkęmojego notesu nagłówek "SPRAWCA" wielkimi literami i pod spodem wszelkie dane pijanego kierowcy to czy to nie jest już wtedy przesądzone?...Otóż nie. Zgodnie z obowiązującym prawem, winny to ten który się przyznaje i zostaje ukarany mandatem, lub ten który zostanie skazany prawomocnym wyrokiem sądu.Jeśli policjantka narysowała by kwiatek to nie jest to automatycznie łąka.co do czasu - widziałem najszybsze wyroki nawet w kwartał ale znam sprawy, gdzie kilka lat brak wyroku (odwołania, dochodzenie, biegli itp).Więc uzbrój się w cierpliwość. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nikopali Opublikowano 27 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2009 wydryszek powinieneś zapytać firme którą zatrudniłeś oni to powinni wiedzieć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wydryszek Opublikowano 27 Sierpnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2009 Odpowiedź z policji która wysłała do sądu wniosek o ukaranie osoby przeciwko której ma się toczyć sprawa mówi, że "tak czy siak jest Pan pokrzywdzonym w tej sprawie i teraz kwestia czy się przyzna czy nie, jeśłi tak to sprawa z głowy bo szybko pójdzie, jeżeli się nie przyzna, a watpię w to ze względu na to ille miał alkoholu w wydychanym powietrzu, to sąd na 99% podtrzyma wersję z oskarżenia prokuratora"...tak powiedział Policjant...a pijany kierowca ma drugąsprawę założoną z oskarżeniem na podstawie art.178 KK. Kancelaria odszkodowawcza działająca na zlecenie Warty, czyli ubezpieczalni "sprawcy" czeka jeszcze chyba na tą nieszczęśną notatkę ale rozumiem że nie mam co liczyć że tam będzie sprawca opkreślony, mam nadzieję jednak że szybko to się potoczy bo już wystarczająco straciłem nerwów, czasu i pieniędzy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gruz Opublikowano 3 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2009 pokrzywdzonym nie oznacza poszkodowanym w rozumieniu sprawca-poszkodowany. Pisz, jakie będą postępy w sprawie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nikopali Opublikowano 4 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2009 z tego co piszesz w notatce policyjnej powinno być określone kto jest sprawcą-a sprawa sądowa jest za ukaranie sprawcy za jazdę po nadużyciu alkoholu,mogli również zaliczyć to jako wypadek nie kolizja i dlatego jest sprawa sądowa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wydryszek Opublikowano 4 Września 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Września 2009 gruz: ..Acha , będę informował na bierząco nikopali: Właśnie dzisiaj dzwoniłem do Warty "bo"..... nie poprosiłem na miejscu notatki ze zdarzenia, prosiłem pisemnie o przesłanie z policji tej notatki do mnie a nie dostałem, prosiłem kancelarię odszkodowawczą ae teżbez odzewu, dzisiaj poprosiłem Wartę (bo mają już ten dokument w wersji elektronicznej zeskanowany) i mam nadzieję ją dostać w ciągu kilku godzin na maila. Kierowca na miejscu nie dostał mandatu bo był "pijany", co się potem działo, nie wiem.Dostałem pisemko że posszeł wniosek do sądu przeciwko Dariusz Z "o ukaranie w związku ze zdarzeniem drogowym" nie pamiętam paragrafu ale to zakwalifikowanejest jako kolizja na pewno.Człowiek ma dwie sprawy, jedną z art.178kk o jazdę pod wpływem na 29.09.09 a drugą ma o ukaranie w związku z kolizją drogową z art.....chyba 86 z tego co pamiętam.Nie wiem czy na tej podstawie WARTA może mi wstrzymać wypłatę pieniędzy, czy mogę się powołać na orzecznictwo SN: " Przepis art. 817 § 2 k.c. nie upoważnia ubezpieczyciela do zaniechania prowadzenia postępowania likwidacyjnego do czasu prawomocnego zakończenia postępowania karnego dotyczącego wypadku komunikacyjnego, w którym uczestniczył kierowca ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej. - wyrok SN z 2000-01-10 III CKN 1105/98 Orzecznictwo Sądu Najwyższego Izba Cywilna 2000/7-8/134/50. I kolejny wyrok: "Uzależnienie w treści art. 817 par. 2 KC ustalenia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń od wyjaśnienia okoliczności dotyczących kwestii, czy posiadacz lub kierowca pojazdu mechanicznego są zobowiązani na podstawie art. 435 czy 436 KC do zapłaty odszkodowania za szkodę wyrządzoną tym pojazdem, nie oznacza, że za takie "wyjaśnienie" może być uznany tylko wyrok sądu, i to karny, skazujący. Żaden przepis prawa z zakresu ubezpieczeń komunikacyjnych nie utożsamia kwestii wyjaśnienia okoliczności koniecznych do ustalenia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń i wysokości świadczenia z koniecznością wyczekiwania na wyrok sądowy. Nic nie stoi na przeszkodzie, by wyjaśnienie powyższych okoliczności nastąpiło w drodze tzw. likwidacji szkody przeprowadzonej przez organy zakładu ubezpieczeń. - wyrok AP Poznań z 1993-04-21 I ACr 93/93 Wokanda 1993/12/24 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wydryszek Opublikowano 7 Września 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Września 2009 Co godzinę Warta mówi co innego...dzisiaj wykonałem dwa telefony i podali dwie sprzeczne informacje dot. notatki policyjnej. Ostatecznie wyszło że jej nie mają, kancelaria która ma już tą notatkę mówi że przesłała ją do Warty dawno temu. Kancelaria i Warta odsyłają do siebie nawzajem w każdej sprawie i nie biorą za nic odpowiedzialności...szkoda gadać. Chyba wykonam kolejny telefon do Warty... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.