Skocz do zawartości
Forum Odszkodowania

bezrobotny poszkodowany w wypadku samochodowym


Rekomendowane odpowiedzi

Kilka tygodni temu zostałem potracony przez samochód na przejściu dla pieszych. Kierowca nie zatrzymał się i nie mam żadnych jego danych. Miałem złamane dwie nogi i rozcięta głowę. Z ulicy zostałem przewieziony przez karetę do szpitala. W szpitalu założono mi gipsy i zszyto głowę. Czy mogę starać się o jakiekolwiek odszkodowanie i jeśli tak, to gdzie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Edzio.king wrote:

Jeżeli była po ciebie karetka na miejscu wypadku to była tam i policja. Udaj się do nich, powinni mieć dane sprawcy a wtedy możesz starać się o odszkodowanie z jego OC.

...Kierowca nie zatrzymał się i nie mam żadnych jego danych... Wydaje mi się że kierowca uciekł z miejsca wypadku. Zatem pytanie do autora postu czy wie coś na temat co z tym wypadkiem dzieje się dalej pod względem prawnym...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bazyli - dzięki, bo chyba źle coś zrozumiałem (...że kierowca się nie zatrzymał, potrącił go i nie ma danych bo zabrała go karetka) ale mimo wszystko jak w ten sposób jest wzywana karetka policja musi w tej sprawie coś robić. Marek czy otrzymałeś jakieś dokumenty dotyczące tego zdarzenia?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

marek999 wrote:

Witam nie mam zadych dokumentów z policji. I policja nie była wzywana n:(

No to coś nie tak drogi kolego. Obowiązkiem załogi karetki było powiadomić Policję o zdarzeniu chociażby ze względu na fakt popełnienia przestępstwa - ucieczka z miejsca wypadku. No chyba że nie powiedziałeś im w jaki sposób doszło do zdarzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwne zachowanie, był wypadek była karetka a nie było policji. Musiałeś widocznie sam o to prosić i tego chcieć, ale i tak karetka powinna o tym powiadomić policję, bo człowiek tak bez niczego nie łamie sobie nóg i nie rozwala głowy. Jeżeli jest tak jak mówisz, nic ci się nie należy. Nie było policji, nie ma sprawcy i nie ma poszkodowanego.

 

Ciekawi mnie jeszcze jedna rzecz, co pogotowie powiedziało szpitalowi gdy cię przywieźli?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...