Skocz do zawartości
Forum Odszkodowania

Jak by wam to opisac!!


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam sytuacja jest prosta.

Jadą dwa samochody drogą krajową .Jeden wyprzedza drugiego w znacznej odległosci przepisowo na przerywanej lini.Wyprzedany samochód zaczyna w pewnym momencie zwalniac i skręcac w lewo i BUM .Samochód skecał na zjazd bedący terenem firm, nie był tam skrzyżowania , nie było zakazu wyprzedzania. Wyprzedzający mówił że wyprzedzany nie miał migacza a, wyprzedzany mówił żę miał . Opis znaków drogowyych naziemnych :

linia przerywana ( moment wyprzedzania) 100 m dalej przy wjezdzie do firmy pojawia się 2 metrowa podwójna linia potem, 1,5 przerywanna ( zjazd do firmy), potem 2 m podwójna ciągła i dalej przerywana ! .Najbardziej poszkodowany był wyprzedający (znam go) wpadł w rów , samochód bardzo zniszczony , wyprzedzany miał male uszkodzenia . Po zdażeniu przyjechała policja wlepiła wyprzedzającemu(był w szoku jeszcze z 4h po zdażeniu ) mandat , POMOCY cosadzicie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak na moją głowę to wina skręcającego na teren firmy. Takie linie przerywane są prawie wszędzie gdzie jest jakikolwiek wjazd/wyjazd. W takiej sytuacji można wyprzedzać jeżeli oczywiście znaki pionowe i poziome nie mówią inaczej. Wyprzedzany zanim zamierzał zjechać z drogi powinien upewnić się czy może to zrobić i czy nikt nie wyprzedza.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...