Od KOGO odszkodowanie? przydrożne drzewo uderzyło w samochód

[panopticum]

proszę o pomoc. W związku z wiatrem w jadący samochód uderzyło przydrożne drzewo. Zdarzenie miało miejsce na drodze krajowej. Szkoda to zbita przednia szyba, zniszczenie słupka i nieco drzwi od strony kierowcy. Na szczęście kierowcy fizycznie nic się nie stało; choć psychiczna "rana" chyba jest. Ubezpieczenie - OC i NNW, bez AC. Firma ubezpieczeniowa, co nie trudno się domyślić, ręce umywa. Twierdząc, że odszkodowania należy się domagać od "właściciela drzewa". czyli od zarządcy drogi? Nie wiem. Policja i straż pożarna były na miejscu zdarzenia, czyli mają swoje notatki. Policja też zabrała dowód rejestracyjny. Pomóżcie: co robić? czy wzywać niezależnego rzeczoznawcę co by ocenił szkodę? Od kogo ubiegać się o odszkodowanie?

[Marcin1661348212]

Zgłoś się do swojego TU aby dokonali oględzin auta, albo wynajmij rzeczoznawce i trzymaj fakture za usługę.

Roszczenia powinieneś kierować do towarzystwa zarządcy drogi, oczywiście jeśli udostępnią Ci dane dotyczące polisy. Odszkodowania raczej nie dostaniesz bo cieżko jest udowodnić, że wina leży po stronie zarządcy drogi.

[Pablo_1st]

 

Dalback wrote:

cieżko jest udowodnić, że wina leży po stronie zarządcy drogi.

? a po czyjej w takim razie? Jeśli wiatr nie był huraganem nie może być mowy o sile wyższej i to zarządca odpowiada za szkody. Ustal co to za droga i kto jest jej zarządcą i poinformuj go o roszczeniach, a on wskaże Ci ubezpieczyciela gdzie jest ubezpieczony. Jeśli na miejscu były opisane służby to łatwo będzie potwierdzić sam fakt zdarzenia

[bakubaku]

Oczywiście również należało wezwać POLICJE na miejsce zdarzenia, bądź poinformować ją o fakcie.

Z jakiej racji swoje TU z polisy OC ma wzywać rzeczoznawce, przecież nie od tego służy ta polisa.