koziu91 Posted October 27, 2009 Share Posted October 27, 2009 moze mi ktos powiedziec czy w protokole powypadkowym sporzadzonym przez BHP-owca powinny zostac wpisane nazwiska swiadkow zdarzenia....?ZA ODP Z GORY DZIEKUJE:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
behapowka Posted October 27, 2009 Share Posted October 27, 2009 W opisie okoliczności i przyczyn wypadku często przewijają się nazwiska osób np. pracujących w tym czasie z poszkodowanym, ktore są jednocześnie świadkami wypadku.Wyjasnienia zlożone przez świadków ( również tych, którzy nie są wymienieni w protokole powypadkowym) są załacznikami do protokołu. Załączniki są integralną częścią protokołu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
koziu91 Posted October 28, 2009 Author Share Posted October 28, 2009 dzieki za odpowiedz...pytam dlatego ze zwolnilem sie z tego zakladu i chcialbym troszke zaszkodzic bylemu szefowi... zwolnilem sie w sumie na jego prosbe... grozil ze jak sam tego nie zrobie zrobi to on w najblizszym czasie... a wszystko przez wypadek w pracy ktoremu uleglem z winy pracownika pracujacego na czarno i ktory w czasie wypadku byl wyraznie pod wplywem alkoholu... pracownik ten od nastepnego dnia zaraz po wypadku ktory spowodowal juz nie pracuje w tym zakladzie.czy moge zrobic cos w tym kierunku??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewania Posted October 31, 2009 Share Posted October 31, 2009 Opisz okolicznosci zdarzenia.Choc Twoje intencje nie bardzo mi sie podobają (zemsta nie jest dobrym motorem działania) - zobaczymy co można zrobic w Twoim przypadku. Mam na mysli sprawę Twojego wypadku a nie sprawę "zaszkodzenia" byłemu pracodawcy... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
koziu91 Posted November 6, 2009 Author Share Posted November 6, 2009 moj wypadek: otrzymalem polecenie rozladowania suszarni wraz z 3 innymi pracownikami. drewno ktore rozladowywalismy bylo dosc ciezkie waga ok 85kg. moze wiecej... dlugosc ok 3,5m jeden z pracownikow najprawdopodbniej nie wytrzymal ciezaru i upuscil bolke ktora spadla mi na palec... pracowalem prze nastepne 10 min (ok) mimo silnego bolo. jednak gdy bol narastal wraz z uplywem czasu postanowilem isc do biura i zglosic wypadek szefowa kazala mi isc usiasc w szatni a szef w tym czasie poszedl wyzyc sie na pijanym emerycie... bul nie ustawal wiec szefowa zawiozla mnie na pogotowie... dostalem 2 tyg L-4 po chorobowym wrucilem na praktyke i zostalem uswiadomiony iz zkladajac wniosek o odszkodowanie zostane przy pierwszej lepszej okazii wyrzucony z praktyki... wiec zlorzylem wniosek i zwolnilem sie sam... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.