zielu84 Posted November 13, 2009 Share Posted November 13, 2009 Witam,12 października miałem upadek na motocyklu. Spowodowane było to przez kierowcę samochodu, który przy manewrze zmiany pasa, wymusił moje nagłe hamowanie, przez co zablokowałem koło i się przewróciłem. Motocykl został poobijany i porysowany.W samochód sprawcy nawet nie uderzyłem.Sprawca przyznał się do winy i napisał oświadczenie, opisując że przy zmianie pasa ruchu spowodował upadek, gdzie uszkodzeniu uległy.... Podał swój numer polisy OC (Generali), nr DO oraz wszystkie dane osobowe. Policja nie była wzywana.Szkodę zgłosiłem tego samego dnia co szkoda. Rzeczoznawca obejrzał pojazd. Dostałem wycenę (od 2 się odwołałem, 3 jest korzystna), ale zostałem poinformowany telefonicznie (13 listopada), że sprawca nie zgłosił się jeszcze w celu potwierdzenia zdarzenia.Podobno ustawowe 30 dni minęło od zgłoszenia szkody, a pieniędzy nie ma na koncie. Powiedziano mi, że dopiero jak będzie potwierdzenie sprawcy to wyślą mi pocztą jakiś papier do podpisu, że się zgadzam z wyceną.Sprawca jest z Grudziądza, ja z Warszawy, więc nie spotkam się z nim w celu wyjaśnienia.Co w takim przypadku mogę zrobić, skoro minęło 30 dni a odszkodowania nie wypłacili?Co jeśli sprawca (mimo oświadczenia) wszystkiego się wyprze?Czy mogę go postraszyć zgłoszeniem sprawy do sądu? Z jakiego artykułu jakiego kodeksu/ustawy?Z góry dziękuję za odpowiedziWojciech Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pomocprawna77 Posted November 13, 2009 Share Posted November 13, 2009 Witam.W twoim przypadku doszło do klasycznego zdarzenia drogowego. Błąd największy, że nie wezwałeś na miejsce zdarzenia Policji ale trudno. Masz gościa adres to ustal nr telefonu na informacji i skontaktuj się z nim i zapytaj czy otrzymał jakieś informacje od ubezpieczyciela że ma potwierdzić fakt swojej winy. Nadmieniam, że spisanie oświadczenia i podpisanie się pod nim jako sprawca zdarzenia jest przyznaniem się do spowodowania zdarzenia drogowego i tu sprawa powinna się zakończyć lecz widać Generali ma swoje przepisy postępowania. Po drugie ty nie masz obowiązku poganiać gościa tylko firma ubezpieczeniowa, jak się spóźniają to niech becalują odsetki za zwłokę. . Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zielu84 Posted November 13, 2009 Author Share Posted November 13, 2009 Dziękuję za szybką odpowiedź.Numer telefonu sprawcy posiadam, więc skontaktuje się z nim i mam nadzieję, że uda się załatwić wszystko po dobroci.Policji nie wzywaliśmy, bo było to o 8.30 w Warszawie w dużym korku, więc na przyjazd byśmy czekali ponad 2h, a słyszałem, że jeśli się wezwie policję, do zdarzenia gdzie sprawca się przyznaje, osoba wzywająca może zostać obciążona kosztami interwencji (było niedawno w TV na ten temat).Jeśli nic się nie uda załatwić ze sprawcą bądź TU pozwolę sobie napisać do Ciebie.Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dominika Posted November 22, 2009 Share Posted November 22, 2009 pomocprawna77 wrote:Witam.W twoim przypadku doszło do klasycznego zdarzenia drogowego. Błąd największy, że nie wezwałeś na miejsce zdarzenia Policji ale trudno. Masz gościa adres to ustal nr telefonu na informacji i skontaktuj się z nim i zapytaj czy otrzymał jakieś informacje od ubezpieczyciela że ma potwierdzić fakt swojej winy. Nadmieniam, że spisanie oświadczenia i podpisanie się pod nim jako sprawca zdarzenia jest przyznaniem się do spowodowania zdarzenia drogowego i tu sprawa powinna się zakończyć lecz widać Generali ma swoje przepisy postępowania. Po drugie ty nie masz obowiązku poganiać gościa tylko firma ubezpieczeniowa, jak się spóźniają to niech becalują odsetki za zwłokę. . PozdrawiamWedług mojej wiedzy każde towarzystwo ma taką procedurę. ustawa nakazuje, aby sprawca potwierdził szkodę oraz dołączył kopię swojej polisy , d. rej oraz prawa jazdy. Jesli nie ma potwierdzenia to można założyć, że cudem zdobył dane kogokolwiek i go posądził Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pablo_1st Posted November 23, 2009 Share Posted November 23, 2009 Nenessa wrote: Według mojej wiedzy każde towarzystwo ma taką procedurę. ustawa nakazuje, aby sprawca potwierdził szkodę oraz dołączył kopię swojej polisy , d. rej oraz prawa jazdy. Jesli nie ma potwierdzenia to można założyć, że cudem zdobył dane kogokolwiek i go posądził można założyć, i to z dużym marginesem pewności, że bredzisz i nienazwałbym tego cudem. Czym wg Ciebie jest Oświadczenie o przyznaniu się do winy jeśli nie potwierdzeniem przyjęcia na siebie odpowiedzialności? Czy gdziekolwiek jest napisane, że musi być ono sporządzone na druku ubezpieczyciela? A czym różni się on od kartki w kratkę? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.