polamany Posted November 17, 2009 Share Posted November 17, 2009 Witam, 17-04-2008r żona moja uległa wypadkowi samochodowemu (była pasażerem), sprawcą był kierowca busa który jadąc z przeciwka wymusił pierwszeństwo. W wyniku zderzenia żona doznała złamania prawego obojczyka z przemieszczeniem, zwichnięcia stawu barkowo-obojczykowego, złamania mostka oraz złamania lewego przedramienia, leżała pięć dni w szpitalu, urazy te spowodowały że żona nie mogła samodzielnie jeść, myć się, wstawać ani kłaść się a nawet korzystać z toalety. Rok temu wystąpiliśmy do ubezpieczyciela sprawcy wypadku o odszkodowanie i po wielu miesiącach żona otrzymała odszkodowanie w wysokości 7930zł, na odwołania TU nie odpowiada. Kwota ta według nas jest stanowczo za niska, czy mamy rację i o jaką kwotę powinniśmy się ubiegać. Dodam jeszcze że sprawę zleciliśmy kancelarii adwokackiej z której usług już zrezygnowaliśmy, gdyż nie wykazali się zbytnim zaangażowaniem.Dziękuje za odpowiedź i cenne porady. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
olek Posted November 24, 2009 Share Posted November 24, 2009 W moim przypadku była podobna kolizja i nawet podobne szkody tylko jeszcze nie ubiegałem się o odszkodowanie nie wiem dokładnie co mi się należy o co mam się ubiegać wiem tylko tyle że OC sprawcy mi się należy a czy NW sprawcy też mi się należy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dominika Posted December 5, 2009 Share Posted December 5, 2009 Kwota powinna być zdecydowanie większa. To są poważne obrażenia. Należy się odszkodowanie, zadośćuczynienie i zwrot wielu kosztów.Z NW sprawcy należy się tylko wtedy, gdy poszkodowany znajdował się w pojeździe sprawcy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
promore Posted December 7, 2009 Share Posted December 7, 2009 Kwota jest zdecydowanie za mała. Troch trzeba powalczy , ale na pewno warto. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dominika Posted December 13, 2009 Share Posted December 13, 2009 Może się pan ubiegać o- zwrot kosztów leczenia oraz leków i środków medycznych (na podstawie paragonow, recept itd)- zasiłek rechabilitacyjny- koszt utraconych zarobków jeśli Pan udowodni, ze małzonka je utraciła (np niewykonane umowy)- zadośćuczynienie za krzywdę na podstawie oświadczenia o krzywdzie i bólu (cierpienie fizyczne, niemożność samodzielnego działania, stres, trauma, itd) tutaj radzę nie koloryzować chociaż należy to napisać "z serca")- odszkodowanie za uszczerbek na zdrowiu.(orzeczenie komisji lekarskiej zakladu ubezpieczen)- Koszt sprawowania opieki nad żoną, jeśli ktoś ją sprawował (na podstawie oswiadczenia osoby sprawujacej opiekę)- koszt dojazdu do lekarza oraz na rechabilitację. - na podstawie biletów lub oświadczenia o korzystaniu z auta. Co do odwołaniaProszę je złożyć ponownie i przy okazji nie zapomnieć wysłać kopii wraz z opisem działania Tu do Rzecznika ubezpieczonych.Proszę także o fakcie wysłania do rzecznika poinformować TU.Jak mniemam nie podpisaliście Państwo oświadczenia o nieubieganiu się o dalsze odszkodowania? Proszę także napisać, że w przypadku nie rozpatrzenia odwołania skieruje Pan sprawę do sądu. Z jakiej kancelarii Pan korzystał jesli to nie jest tajemnica? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.