seboo Opublikowano 1 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2011 Witam.Podczas prac budowlanych doszło do zabrudzenia pojazdu pianką montażową. Udało się go wyczyścić, jednak pozostały ślady owego czyszczenia. Absolutnie nie uchylam się od odpowiedzialności za powsałe szkody i chcę je naprawić na własny koszt. Wyspecjalizowany lakiernik, u którego byłem wraz z właścicielem auta, ocenił koszt takiej naprawy na 1000Pln(czyszczenie, polerowanie całego samochodu plus wymiana elementów plastikowych na nowe). Właściciel natomiast żąda gotówki i to w kwocie 3200Pln. Jest to vw passat z 1995r, którego wartość wycenia na 5200Pln. Wg kosztorysu na podstawie 'eurotax', jaki przedstawił, warość całej karoserii wraz z wyposażeniem, to 2860Pln, a stopień szkody to zaledwie 0,34%. Mam wrażenie, że facet chce wyraźnie wyłudzić pieniądze i zarobić na cudzym nieszczęściu. Jak sprawa będzie wyglądać ewentualnie przed sądem i co Państwo mi w tej sytuacji radzą? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marek1661348253 Opublikowano 26 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2011 Przed sądem powołają biegłego który wyliczy należne odszkodowanie. I teraz tak. Jeżeli prowadzisz działalność budowlaną to zgłoś szkodę z OC działalności gospodarczej. Jeżeli prywatnie coś tam robiłeś to zgłoś szkodę z OC w życiu prywatnym. Jeżeli nie masz jednego ani drugiego ubezpieczenia to pozostaje gotówka. Miałem już kilka przypadków takich oględzin - zawsze szło z OC działalności gospodarczej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.