asmo75 Opublikowano 26 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2009 WitamW maju tego roku mialem takie zdarzenie (22.00 ciemności): pod prąd jechał pijany w Oplu Vectra (bez swiateł_, zderzył się czołowo z Pasatem w nich wjechał jadący za Pasatem Mercedes. Jakąś minutę później nadjechałem ja. Z daleka widziałem tylko światła na przeciwległym pasie (Mercedes) , więc zmieniłem światła na mijania. Jak się zbliżyłem to zobaczyłam że Mercedes jest uszkodzony, zacząłem hamować z prędkości 60 km/h i nagle (oślepiły mnie światła z Mercedesa) zobaczyłem totalnie rozbitą Vectrę na swoim pasie.Nie udało mi się zmieści pomiędzy te dwa samochody - zahaczyłem o vetre)Sprawa w sadzie wykazała że główny sprawca by pijany i 3 tygodnie czesniej maila zabrane prawko za jazdę po pijaku.Warta odmawia mi wypłaty odszkodowanie gdyż podobno nie dostosowałem prędkości do warunków - podobno jest taka opinia biegłego sądowego. Dodam że miejsce wypadku nie było oznaczone, ani nikt nie dawał informacji np rekami że coś się dzieje.Czy mam szanse coś wywalczyć ? Gdzie mogę znaleźć ta opinie biegłego ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pablo_1st Opublikowano 29 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2009 jakie znaczenie dla TWOJEJ kolizji ma to, że kierujący vectrą nie miał uprawnień i jechał "pod wpływem"? Skup się na swojej szkodzie: najechałeś na rozbity samochód , i jak sam podkreślasz na chwilę po jego kolizji, nie możesz więc oczekiwać, że ktoś zdążyłby wybiec z trójkątem. Temat braku oznakowania zatem odpada. Poza tym nie wydaje Ci się dziwne, że widzisz i to z daleka na środku drogi w nocy samochody, które się nieporuszają i nie przyszło CI do głowy zwolnić? Pytanie brzmi, czy gdyby ten samochód znalazł się w tym miejscu z powodu np. awarii, albo kierujący mercedesem udzielał pierwszej pomocy to czy zmieniłoby to cokolwiek w Twoim zachowaniu skutkującym zapobiegnięciu kolizji?PS. 1. jeśli kierujący vectrą zorientuje się w temacie, to możesz się spodziewać zwiększonej skłądki za OC, bo należy mu się odszkodowanie. Niezłe co?ps2. skoro kierujący mercedesem najechał to powinieneś widzieć jego światła tylne, a nie reflektory Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
asmo75 Opublikowano 7 Grudnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2009 Nie widzialem żadnych samochódów - jedynie przednie świałła mercedesa - on stał na swoim pasie (tak jakby im jechał) . Zwolniłem (wczesnie jechalem zgodnie ze znakiem - 60km/h) jak dostrzeglem że Mercedes jest uszkodzony - dopiero jak wyjechałem z pola oślepienia jego zobaczyłem vectre - a raczej to co jej zostało. Jeżeli mercedes by nie stał na swiatłach to by jechał na światlach drogowych. I wtedy bym zapewne widział (choć vectra byla tak rozbita, ze nie jestem do konca tego pewien - po prostu czarna bryła) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dominika Opublikowano 13 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2009 Strach pomyslec, co by bylo gdyby ktos wyszedl postawic trójkat.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.