Skocz do zawartości
Forum Odszkodowania

wypadek w akademiku


anashka
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich,

moja znajoma niedawno miała wypadek na akademiku. Poślizgnęła się na mokrej podłodze i roztrzaskała łuk brwiowy i nos. Ma założone kilka szwów. Dziewczyna niestety nie wykupiła ubezpieczenia. Jest jednak studentką studiów dziennych i wypadek miał miejsce podczas odbywania praktyk. Czy może liczyc na jakiekolwiek odszkodowanie? Od uczelni, władz akademika itp.?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro jest studentką to na pewno miała ubezpieczenie NNW na uczelni- o ubezpieczenie, jego wysokość i wniosek do wypełnienia należy pytać w sekretariacie uczelni. Wówczas należy się odszkodowanie o ile zostanie stwierdzony trwały uszczerbek na zdrowiu. Od zarządcy akademika wchodziłoby odszkowanie i zadośćuczynienie jeśli wypadek byłby następstwem winy czy niedbalstwa zarządcy akademika. Nie wydaje się z bynajmniej z opisu aby tak było.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

szkoda wrote:

Od zarządcy akademika wchodziłoby odszkowanie i zadośćuczynienie jeśli wypadek byłby następstwem winy czy niedbalstwa zarządcy akademika. Nie wydaje się z bynajmniej z opisu aby tak było.

Jeżli ustalonę zostaną okoliczności mokrej podłogi będzie można określić winę zarządcy. Możliwe, że ktoś rozlał soczek a Twojej znajomej przytrafił się poprostu nieszczęśliwy wypadek co wykluczy jego winę.. Ale to są tylko domniemania. Proszę ustalić dlaczego podłoga była mokra.. Może 2 min wcześniej wymyła ją sprzątaczka??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

szkoda wrote:

Skoro jest studentką to na pewno miała ubezpieczenie NNW na uczelni- o ubezpieczenie, jego wysokość i wniosek do wypełnienia należy pytać w sekretariacie uczelni. Wówczas należy się odszkodowanie o ile zostanie stwierdzony trwały uszczerbek na zdrowiu.

Znajoma była pytać na następny dzień w dziekanacie, czy jako studentka jest ubezpieczona. Dowiedziała się, że żaden ze studentów nie jest ubezpieczony, jeśli indywidualnie się nie ubezpieczy (a tak było w jej przypadku). Czy tak jest w rzeczywistości?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

anashka wrote:

Znajoma była pytać na następny dzień w dziekanacie, czy jako studentka jest ubezpieczona. Dowiedziała się, że żaden ze studentów nie jest ubezpieczony, jeśli indywidualnie się nie ubezpieczy (a tak było w jej przypadku). Czy tak jest w rzeczywistości?

Jeśli chodzi o korzystanie z usług NFZ to na podstawie art. 67 ust. 3 ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (tekst. jedn. Dz. U. z 2008 r. Nr 164, poz. 1027 ze zm.) osoba podlegająca obowiązkowi ubezpieczenia zdrowotnego ma obowiązek zgłosić do Funduszu członków rodziny, o których mowa w art. 3 ust. 2 pkt 5 i 6, którzy uzyskują po zgłoszeniu prawo do świadczeń opieki zdrowotnej. Czyli chodzi o to, że rodzice ubezpieczają członków rodziny. Inną kwestią jest znów, że uczelni zwykle ubezpiecza od następstw nieszczęśliwych wypadków- tutaj student na początku roku akademickiego musi opłacić jednorazowo składkę i ma na uczelni wówczas NNW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...