Skocz do zawartości
Forum Odszkodowania

Jakie obowiązki ma PZU


Dudek2
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam! Na początek bardzo serdecznie chciałm podziekować za udzielone rady w sprawie protokołu powypadkowego. Ten etap mam za sobą. Dokumenty złożone w ZUS. Teraz jednak wyszła sprawa z PZU. Ponieważ mąż zginął w wypadku komuniacyjnym w pracy złożyłam stosowne dokumenty. Nagle okazało sie,że chcą ode mnie kartę zgonu- dokument, który jest wystawiony przez lekarza w jednym egzemplarzu i jest podstawą do wystawienia aktu zgonu. Przedłożyłam kserokopie historii leczenia szpitalego-i znowy problem. Pani sie zdziwiła, ze to mam, bo są to dokumenty tajne i nie mam prawa go mieć. Syn wyciągnął regulamin PZU z którego wynika co mam przedłożyć. Zmienili front. Jednak pomimo przedłożenia protokołu powypadkowego z pracy ani ja ani mój syn nie otrzymaliśmy wypłaty z naszych polis. Otrzymaliśmy ją po upływie 30 dni od daty zgłoszenia. Jednak z polisy męża nie otrzymałam nic. I nagle wyjmuję ze skrzynki podziekowanie za przystąpienie do Funduszu gotówkowego PZU - są zakupione udziały. Ja nie wiem za co te kwoty. Po wizycie w PZU, dowiedziałam sie, że taka maja procedurę. Byłam oburzona, że nikt mnie o niczym nie informuje, że decyzja co chcę zrobić powinna należeć do mnie. Mąż podlegał grupowemu ubezpeczeniu P PLUS. Według pani z PZU mam czekać na kod PIN z siedziby głównej jak również na informację o wysokości odszkodowania za zabieg chirurgiczny itp. Po 2 miesiącach od zgłosznia telefonicznie poinformono mnie o przyznainu świadcznie z tytułu pobytu w szpitalu męża. Czy PZU ma prawo prowadzić sobie teką wolną amerykanę. Z tego co wiem, przekroczyli juz terminy określone w regulaminie a ja nadal nic nie wiem i mam wrażenie, że ta sprawa się szybko nie skończy. Ja nie mam siły i nerwów użerać siez nimi. Prosze ponownie o wskazówki, które pozwolą załatwić mi tą sprawę ostatecznie. Juz z góry dziękuję
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
banan - u każdego na wątku szukasz winego i zwykle także sugerujesz firme walczącą o odszkodowania... może warto podpowiedziec ale niekonieczne naganiac "na dzien dobry" do tego typu "instytucji"..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...