marta76 Opublikowano 3 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2010 witam,sprawa wyglada nastepujaco...w pazdzierniku mialem stluczke...zjezdzalem z ronda, gdy nagle wjechal we mnie samochod osobowy. W wyniku kolizji mam zniszczone tylne drzwi, czesc przednich i wgiety slupek. Poczatkowo sprawca przyznal sie do winy, jednak pozniej wycofal sie z tego wiec sprawa zostala zgloszona na policje. Troche to trwalo, jednak w wyniku postepowania zostalem uznany za pokrzywdzonego, sprawca przyznal sie do winy, zostal ukarany mandatem karnym. Nadmienie, ze sam zostalem ukarany mandatem za wjadz na rondo ze zlego pasa ruchu (nowe rondo, nowe oznakowania), jednak w rozmowach z kilkoma policjantami zostalem zapewniony, ze moje wykroczenie nie ma wplywu na kolizje, ktora miala miejsce przy wyjezdzie z ronda. TU oczywiscie ustalilo szkode calkowita, jednak uznalo mnie za wspolwinnego zdarzenia, pomimo pisma z policji i wyplacilo mi 50% odszkodowania. Moje pytanie brzmi czy mialo takie prawo i czy ustalenie winnego przez policje i co wiecej przyznanie sie tej osoby do winy jest wg PZU bez znaczenia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pablo_1st Opublikowano 7 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2010 marta76 wrote:witam,Moje pytanie brzmi czy mialo takie prawo i czy ustalenie winnego przez policje i co wiecej przyznanie sie tej osoby do winy jest wg PZU bez znaczenia?najogólniej rzecz ujmując TAK, jest bez znaczenia. Jeśłi Twoje wykroczenie miało wpływ na zaistnienie szkody to mogą dac współwinę. Oczywiscie nie chodzi o to, że dajmy na to nie jechałeś w zapiętyh pasach, bo to nie ma znaczenia, ale jeśli jazda niewłaściwym pasem mogła wprowadzić w błąd włączającego się na rondo to niewątpliwie nalezy uznać, że Twój udział w szkodzie jest znaczny. Sprawy nie znam, wnioskuję jedynie na podstawie tego co napisałeś. Piszesz, że sposób Twojej jazdy nie miał żadnego znazenia, skoro jednak przybyła na miejsce policja, która nie widziała zdarzenia, a interpretowaa jedynie na podstawie śladów i waszych zeznań dozła do wniosku że jechałeś nieprawidłowo opuszczając rondo to myślę, że przyczyniłeś się. Np. przejechałeś ciągłą linię aby zjechać z ronda, zamiast zmienić pas wcześniej, pewnie włączający się był przekonany że jego pas będzie wolny... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marta76 Opublikowano 12 Stycznia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2010 Dziekuje za odpowiedz....tylko, ze ja juz wczesniej zmienilem pas w miejscu do tego dozwolonym na linii przerywanej a kolizja miala miejsce gdy opuszczalem juz rondo bedac na wlasciwym pasie. Jedynie wjechalem ze zlego pasa na rondo lamiac znak F-10 (kierunki na pasach ruchu). W miejscu w ktorym sie znajdowalem przy zjezdzie nie ma miejsca na wjazd jakiegokolwiek pojazdu...nasze rondo jest dosc specyficzne i nie ma polkola miedzy pasem wjazdu i zjazdu zwlaszcza w tym miejscu.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pablo_1st Opublikowano 12 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2010 pisałem wyłącznie na podstawie przedstawionych informacji. Być może bez z najomości topografii nie da się prawidłowo odpowiedzieć, więc ciężko będzie komukolwiek Ci pomóc, rozważania teoretyczne znasz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.