stłuczka w lodowej koleinie

[amrycho6]

witam, proszę o informacje jak należy postąpić w następującej sytuacji: jadąc samochodem po drodze gdzie były wyżłobione trzy koleiny ustąpiłem miejsca samochodowi, który jechał z naprzeciwka. niestety tak niefortunnie, że tył się ześlizgnął i spadł do tej środkowej koleiny z której chciałem wyjechać i porysował karoserię mijanego. szczerze mówiąc to zjeżdżając chciałem być po prostu miły... do kogo mogę zgłosić zażalenie? dziękuję za ewentualne informacje. mariusz

[Pablo_1st]

tylko do siebie. Miły, czy nie to jednak doprowadziłeś do kolizji

[Adam_Szkodowy]

...ewentualne zażalenie możesz złożyć do zarządcy drogi np. z powodu wykonania nierównomiernych i nieobślizgiwujących kolein, ale poza satysfakcją nic nie ugrasz Przykro mi.

[ma-rkos]

do zarządcy drogi. Jeśli chodzi o samą kolizję - jeśli było za mało miejsca by spokojnie się wyminąć za kolizję będziecie odpowiadać tak samo- współwina. Chyba, że Ty już się zatrzymałeś a on się wciskał to jego wina.

[Pablo_1st]

ludzie, czytajcie ze zrozumieniem, przecież koleiny nie są wydarte w asfalcie, tylko lodowe, czy śnieżne ze względu na panujące warunki. Winnym jest niestety założyciel wątku, a to że "ten drugi" zdążył się zatrzymać też już napisał.

[ma-rkos]

może być też głęboka koleina, która po małych opadach zamieniła się w lodowisko. Nie ma tak nigdzie, że są śnieżne te koleiny. Jeśli śnieżne to wina jak napisałeś.

[Pablo_1st]

skoro ustępował miejsca to pewnie nie przez nadmierną grzeczność, tylko dlatego, że droga była zasypana śniegiem. Widać, że nie jeździłeś ostatnio poza drogami głównymi. Naprawdę wszystko musi być napisane dokładnie?