Jump to content
Forum Odszkodowania

Sprawca nieustalony...


Recommended Posts

Witam !

W pażdzierniku 2009r. miałem stłuczkę na parkingu Hipermarketu. Kierowca Golfa nie dostosował sie do trójkątów na jezdni i wymusił mi pierszeństwo, gdyz z mojej strony trójkątów nie było.Policjanci stwierdzili ze nie mogą ustalić kto ma pierszeństwo bo nie było znaków pionowych , cały czas upierali się że to moja wina, ja sie z tym nie zgadzałem. Spisali numery kontaktowe do uczestników zdarzenia. Gdy zostałem wezwany na komendę, dalej twierdzili, że to moja wina, ja sie nie zgodziłem i miał być Sąd Grodzki . A tu nagle funkconariusz powiedział ze musi wyjsć z pokoju, Postałem z 20 min na korytarzu (Policjant poszedł do pokoju obok) jak wrócił powiedział, że przesłucha mnie jako świadka.Po ok 3 tyg dostałem pismo ze nie wniesiono wniosku do sądu. Zapłaciłem i po ok 3 tyg otrzymałem notatkę o zdarzeniu drogowym wktórej jest napisane :

" zdarzenie nastąpiło z winy : nieustalone

Przyczyna : nieustalone

Rozstrzygnięcie: odstąpiono od skierowania wniosku o ukaranie - sprawca nieustalony (nieprawidłowe oznakowanie parkingu) " .

Zgłosiłem szkodę do Ubezpieczalni Kierowcy Golfa . Odmówili wypłaty odszkodowania.

 

Ostatnio koledzy z hcforum.pl podrucili mi ciekawego linka, lecz nie mogę go wrzucić gdyż jestem nowy na forum.

Jest to wpowidź Wojdziecha Psiecznego z Wydziału ruchu drogowego na temat :"Czy oznakowanie P-13 (trójkąty poziome) może występowąć samodzielnie?

 

Wypowiedź ta potwierdza mnie że to ja jestem poszkodowanym.

 

 

Czy mogę jeszcze domagać sie odszkodowania !!! Gdzie mogę sie odwołać od decyzji policji ??? POMOCY !!!

Link to comment
Share on other sites

Przeczytaj sobie ( prawo o ruchu drogowym - nic zmyślonego) : Art. 1. 1. Ustawa reguluje zasady ruchu na drogach publicznych oraz w strefach zamieszkania, warunki dopuszczenia pojazdów do tego ruchu, wymagania w stosunku do osób kierujących pojazdami i innych uczestników ruchu oraz zasady kontroli ruchu drogowego.`

`NA DROGACH PUBLICZNYCH I STREFACH ZAMIESZKANIA`a, że parking hipermarketu nie jest ani drogą publiczną ani strefą przepisy całego prawa o ruchu drogowym nie obowiązują !!! W związku z czym rozporządzenie w sprawie znaków i sygnałów drogowych również nie ma zastosowania. Wszystko może być jedynie pomocne dla ruchu ale bez żadnych konsekwencji prawnych.

Odwołać możesz się do tego, który ten artykuł stworzył. Koniec.

Link to comment
Share on other sites

nie zgodzę się z markosem, owszem policja nie może ukarać mandatem za stłuczkę poza drogą publiczną, ale przepisy ruchu drogowego obowiązują, jeśli nie ma żadnej informacji o wprowadzeniu odmiennych zasad. Często też przy marketach sa tablice, że na terenie parkingu obowiązują zasady ruchu drogowego zgodnie z ustawą (formułka jest zgrabniejsza, ale wiadomo o co chodzi). Jeśli przyjąć rozumowanie markosa, to wszystkie znaki na parkingach tego typu stoją zupełnie nie potrzebnie, skoro i tak nie trzeba ich stosować
Link to comment
Share on other sites

dostałeś mandat za złe parkowanie pod marketem ? dostałeś mandat za jazdę bez pasów bezpieczeństwa na terenie parkingu przy markecie?

Poza drogą publiczną można dostać mandat z art 98 KW - spowodowanie zagrożenia bezp. w ruchu drog. poza drogą publiczną - jeśli poza sprawcą była co najmniej jedna osoba, dla której istniało zagrożenie. Nie bylismy na miejscu i nie wiadomo jak to wyglądało dokładnie, często na takich parkingach oznakowanie jest nieprawidłowe a wszystkie zasady z dróg publicznych przyjmuje się bardziej zwyczajowo. Widocznie w opisanym zdarzeniu każdy miał swoje racje, dwie odmienne wersje i dlatego się tak skończyło. Nikt nie będzie celował kto mówi prawdę. I to jest właśnie jest problem, ludzie kombinują jak mogą żeby nie stracił 10% z ubezpieczenia. ;/

Link to comment
Share on other sites

tak się akurat złożyło, że temat dróg wewnętrznych pojawił się w faktach. W Łodzi bowiem (ale nie tylko) jest sporo ulic należących do prywatnego zarządcy, mają status dróg niepublicznych. Co ciekawe są to jezdnie nawet po dwa pasy ruchu w jedną stronę, w samym centrum dużego wojewódzkiego miasta. I teraz uwaga! m.in. policjant żalił się, że nie mogą ukarać nikogo za łamanie przepisów, za jazdę bez pasów, bez świateł itd, ale nikt nie wspomniał, że wolno wszystko i że np. jazda lewym pasem pd prąd nie byłaby uznana za naruszenie zasdad ruchu. Wydaje mi się, że brak możliwości wyciągnięcia sankcji nie jest tożsame z wolną amerykanką. A w przypadku sporu sądowego, sędzia musiałby rozważyć nie tylko literalne zapisy, ale i normy ogólnie przyjęte, zasady współżycia społecznego czy im podobne. Poza tym skoro zarządca stawia znaki takie same jak te co na drodze publicznej, to sposób rozumienia ich chyba się nie zmienia.
Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

teraz słyszałem inny komentarz - poza drogą publiczną stosuje się przepisy z prawa o ruchu drogowym jeśli miałoby to cyt`jeżeli jest to konieczne dla uniknięcia zagrożenia bezpieczeństwa uczestników tego ruchu.` Tylko, że problem jest dalej gdzie jest granica - co jest konieczne dla uniknięcia a co nie - wszelakie znaki to twór prawa o ruchu drogowym - znaczy się niby nie obowiązują.. ale co obowiązuje zasada - pierwszeństwo tego z prawej? skoro są znaki? heh

a kto z której strony jechał ?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...