Jump to content
Forum Odszkodowania

zaniżone odszkodowanie AC z regresem OC


Recommended Posts

Witam wszystkich.

09.01.10 miałem kolizje w ktorej jestem poszkodowany,wezwana policja,itp.

Ponieważ nie mieszkam w PL i opuszczałem polske 11.01.10 zadzwoniłem do swojego ubezpieczyciela gdzie mam AC i zgłosiłem szkode z mojego AC z regresem do OC sprawcy.Wszystko poszło sprawnie.Po tygodniu brak kontaktu wiec zadzwoniłem i okazało sie,że Pani dzwoniła aby ustalić date ogledzin na telefon który był wyłaczony a ja ich o tym poinformowałem.Podałem też kilka innych dróg kontaktu ze mna,ale z nich nie skorzystano.Przy zawieraniu AC zapłaciłem wszystkie zwyżki.

Po otrzymaniu kosztorysu jestem w szoku.

Auto to Subaru Forester 2004rok.

I tak :

Drzwi przednie od kierowcy nowe z ASO to 1250zł-ok ,ale trzeba doliczyć VAT a w kosztorysie go nie ma.

Najlepsze teraz:

Demantaż drzwi,rozbrojenie(demontaż zamków,tapicerki,mechanizmu el.szyb,itp),montaż nowych,oprawa blacharska,uzbrojenie,przygotowanie do malowania i malowanie włacznie z lakierem to 536zl.

Po rozmowie z ASO naprawa szkody to 2400zł +Vat.

Do dziś nie otrzymałem dezyzji.

Dodam tez,że mam auta zarejstrowane w innych krajach i ubezpieczenie jest w nich tansze niż w Polsce.Zona miała kolizje w zeszłym roku ASTRĄ z 2001roku i po dostarczeniu kosztorysu z ASO dostałem odszkodowanie+utrata wartości po wypadkowego auta+kasa na auto zastepcze na czas naprawy.

Pytanie co dalej?

Link to comment
Share on other sites

Czy warto zgłaszać sie do jakieś firmy odzyskujacej zaniżnone odszkodowanie?

Jak nie,to jak się zabrać samemu,aby zmusić TU do podwyższenia kwoty do realnej wartości szkody?

Dodam,że nie mam zamiaru naprawiać szkody z pewnych względów.Nie oznacza to,że ma wziąść 40% zaniżone odszkodowanie i być HAPPY bo tak sobie życzy TU.Co mnie bardzo dziwi to,że duże firmy działajace też w krajach zachodnich nie stosuja działań majacych wręcz okraść poszkodowanego.Dzieje się tylko tak w POLSCE i nikt nic nie może zrobić.

Do rzecznika ubezpieczonych dzwoniłem z 400 razy i zawsze zajęte.

Ubezpieczenia na zachodzie są tańsze,a podczas szkody wyplacane jest za auto zastepcze na czas naprawy,utrata wartości niezależnie od wieku,Vat,i akceptacja kosztorysu ASO.

W polsce mówi się,że na zachodzie jest drożej.Gów......prawda.

Link to comment
Share on other sites

A mój znajomy za granicą, jak miał uszkodzonego starego Golfa to jako auto zastępcze dostał nowiutkiego Mercedesa z piękną hostessą w środku...

A tak poważnie - skoro nie przedstawiłeś faktur za naprawę, to szkodę rozliczono kosztorysowo zapewne zgodnie z zapisami OWU AC bez VAT-u, a Ty podpisując polisę zgodziłeś się na takie warunki. Jak przedstawisz faktury to różnicę oraz VAT pewnie dopłacą.

Link to comment
Share on other sites

Wiec teraz już to wiem,że regres z AC do OC żądzi się innymi gorszymi prawami.Tak wiec nie warto małej szkody zgłaszać na AC z regresem do OC sprawcy bo żle na tym wyjdziesz.

Podpisałem,polisę do nie znaczy ,że jest ona zgodna z prawem.Bo jaka jest różnica pomiedzy naprawa auta pieniędzmi z AC czy OC są jakieś inne?

Widze,że Twoja pensje opłaca TU "szkodnik".

Jak długo pracujesz dla nich?

Bo Twoj tekst to ich regółka.

Prawda jest taka,że rynek ubezpieczeń w polsce to "dziki zachód" opanowany przez TU.

W żadnym innym demokratycznym kraju społeczeństwo nie dało by się tak okradać i dawać wciska taka ciemnotę,że u nas i tak jest TANIO bo na zachodzie to....

Link to comment
Share on other sites

Najgorsze jest to, że nie zrozumiałes istoty problemu! Auto-casco rządzi się innymi prawami niż OC, gdzie w dochodzeniu roszczeń praktycznie nie ma żadnych ograniczeń i obowiązuje zasada doprowadzenia do stanu sprzed szkody. Natomiast w AC mogą być (czasami dość znaczne) ograniczenia lub wyłączenia odpowiedzialności, które były Ci znane w chwili zawierania umowy (dostałeś OWU AC), i na które zgodziłeś się podpisując polisę Jeżeli w OWU AC było napisane, że w rozliczeniu kosztorysowym nie ujmuje się VAT-u, a na części jest amortyzacja to nie oczekuj, że w przypadku szkody będzie inaczej! W końcu nikt Ci nie kazał zawierać umowy ubezpieczenia na takich warunkach u tego ubezpieczyciela, a skoro to zrobiłeś to znaczy, że zgodzilś się na takie warunki i miej pretensję do siebie, że nie znalazłeś innej (czytaj - droższej) umowy.
Link to comment
Share on other sites

To ja tylko dodam, że Autocasco jest ubezpieczeniem DOBROWOLNYM. Podpisując umowę ubezpieczenia, akceptujesz pewne ściśle określone warunki. A co do regresu, to pamiętaj, że jest to prawo ubezpieczyciela, a nie jego obowiązek.
Link to comment
Share on other sites

brakuje jeszcze, żebyś napisał, że na zachodzie to nic się nie naprawia tylko wymienia, a oni (czytaj TU w Polsce) chcieli, żebyś coś tam klepał. A na marginesie - samochód żony ciągnąłeś pół europy na lawecie, bo w złodziejskiej polsce było taniej ją wyklepać, zwłaszcza za górę złota otrzymaną z niemieckiego TU, prawda?
Link to comment
Share on other sites

burczymucha wrote:
Ubezpieczenia na zachodzie są tańsze,a podczas szkody wyplacane jest za auto zastepcze na czas naprawy,utrata wartości niezależnie od wieku,Vat,i akceptacja kosztorysu ASO.
W polsce mówi się,że na zachodzie jest drożej.Gów......prawda.
hehehe to ja proszę, chętnie przeczytam, gdzie (i za co) jest taniej niż w Polsce :rolleyes:
A może Pan podać jakiś przykład na poparcie Pana stwierdzenia?
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...