maario78 Posted March 6, 2010 Share Posted March 6, 2010 Witam. Moja sprawa wygląda tak. Parę dni temu miałem kolizję z innym pojazdem z nie mojej winy. Sprawca był ubezpieczony w HDI gdzie udałem się zgłosić szkodę. Szybko dokonano oględzin (Volvo s60 2001r). Po dwóch dniach ocena techniczna (opis uszkodzeń) był gotowy. Otrzymałem papierek w którym było opisane co do wymiany a co do naprawy z przewagą części do wymiany. Zapytałem jak to wygląda kwotowo, pan poinformował mnie że kwota odszkodowania wynosi około 7,5 tyś, roześmiałem się i zapytałem kto mi naprawi to za takie pieniądze (uszkodzenia są dość spore na pierwszy rzut oka), oczywiście odpowiedzi brak. Poradzono mi abym się udał do pewnej autoryzowanej stacji gdzie na podstawie spisu uszkodzonych elementów pana z hdi dokonają mi wyceny kosztów naprawy mojego auta. Tak zrobiłem i tu na podstawie kosztorysu eurotaxglass"s (wydaje mi się że firmy ubezpieczeniowe bazują na eutotax) naprawa i wymiana tych samych części wyniosła 14,350 zł. Szok. Znajomy mi mówił że na tym to polega w ubezpieczalniach aby znaleźć naiwnego którego można nabić w butelkę który przytaknie do ich warunków. Czuje się oszukany. Co mam zrobić aby odzyskać resztę tych pieniążków?? Pomocy i z góry dziękuje za podpowiedź. Mariusz Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Adam_Szkodowy Posted March 6, 2010 Share Posted March 6, 2010 Na początek proponuję poczytać forum, chociażby kilka stron wstecz. Co drugi post dotyczy prawie tego samego Skoro masz wycenę z ASO, przedstaw ja do akceptacji w HDI i prześlij im faktury za naprawę auta. A tak poza tym to znajomy zawsze wie najlepiej, pytałeś go o zdanie ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maario78 Posted March 8, 2010 Author Share Posted March 8, 2010 Znajomy akurat miał kiedyś już identyczną sytuacje w tej samej firmie więc raczej wiedział o czym mówi. Nie widzę nic dziwnego w tym że chce pomóc. A po drugie od X lat człowiek płaci ciężkie pieniądze za ubezpieczenia swoich samochodów i skoro trafiła się taka sytuacja a kolizja jest nie z mojej winy to należało by na miejscu firmy ubezpieczeniowej sprawcy rzetelnie i uczciwie wywiązywać się ze swoich obowiązków a nie naciągać i tak poszkodowanych ludzi którzy zostają ze świadomością naprawianego pojazdu. Chcą zarabiać to niech zarabiają na swoich kierowcach którzy stwarzają takie sytuacje albo niech dadzą im w pakiecie ubezpieczenia szofera. To tak ode mnie. A teraz pytanie.Czy z aso muszą być faktury za poszczególne elementy czy wystarczy ogólna za całość wykonanej naprawy?? Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Adam_Szkodowy Posted March 8, 2010 Share Posted March 8, 2010 Jeśli kalkulacja będzie szczegółowa, to zwykle faktura może być ogólna. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maario78 Posted March 8, 2010 Author Share Posted March 8, 2010 Dziękuje za podpowiedź. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.