alicjabs1965 Posted February 26, 2010 Share Posted February 26, 2010 miałam wypadek samochodowy 22.2 br w czasie powrotu z pracy do domu,na drogę wybiegła mi sarna odruchowo skręciłam kierownicą było bardzo ślisko i wylądowałam po dachowaniu w 3m. rowie,nie było widać mnie z drogi,sama po ocknięciu powiadomiłam pogotowie,jeszcze przebywam w szpitalu,ale laptop to cud:)jak odzyskać odszkodowanie z nnw,bo samochód był męża i on opłacał składki.mam wstrząs mózgu ,zerwane wiązadło barku lewego rany twarzy i głowy stłuczenie biodra i kręgosłupa szyjnego.pracownicze ubezpieczenie w pzu i polisę prywatnego ubezpieczenia,chcę się zorientować bo już w trakcie tych 5 dniu było u mnie dwóch niezależnych przedstawicieli firm odszkodowań . Mam też żal do pracowników pogotowia ratunkowego bo w sumie początkowo zajęli się mną strażacy ,pracownicy pogotowia osadzili mnie na siedzeniu,lekarz w ogóle mnie nie zbadał ,nie podkłuto mi venflonu,nie zmierzono ciśnienia krwi,tylko byle jak założono mi kołnierz ortopedyczny,dopiero w szpitalu pierwsze co na izbie przyjęć podkłuto mi venflon,zmierzono ciśnienie, zabezpieczono opatrunkami twarz i głowę itd dziękuję ze żyję ale w końcu to była R-ka Link to comment Share on other sites More sharing options...
zielona1 Posted March 1, 2010 Share Posted March 1, 2010 Z NW odzyskasz bo ja miałam podobną sytuacje ale jestem ciekaw ile ci przyznają bo mi przyznali zaledwie 10 % uszczerbku na zdrowiu za: złamane zebra, złamanie obojczyka,złamane udo z przemieszczeniami, złamane z przemieszczeniami rami, złamane z przemieszczeniami i otwarte podudzie , przebite płuco, wstrząs mózgu, wszystkie kości za wyjadkiem obojczyka i żeber są obecnie i do końca ....z metalem w środku. TE 10% JEST ŚMIECHU WARTE Link to comment Share on other sites More sharing options...
alicjabs1965 Posted March 1, 2010 Author Share Posted March 1, 2010 niesamowite,właśnie wczoraj wyszłam ze szpitala ale coś złego chyba się dzieje mam rano bardzo opuchnięte powieki i straszny ból w okolicy biodra prawego ....................rejestruję się do lek. rodzinnego Link to comment Share on other sites More sharing options...
keri Posted March 31, 2011 Share Posted March 31, 2011 marcia0704 wrote: w styczniu tego roku miałam kolizje drogową nie zmojej winy po kolizji moje auto musiało być przetransportowane na lawecie,po 7 dniach przyjechał do mnie rzeczoznawca na oględziny samochodu,po porobieniu zdjęć wycenił moje auto na 700zł.a wartość rynkowa tego auta wynośi okolice 2000zł chodzi o rok 1990 w dowodzie rejestracyjnym wbite jest składak z 1996roku,proszę o porade bo niewiem co stym zrobić.pieniadze dostałam po 2 dniach od oględzin. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Please sign in to comment
You will be able to leave a comment after signing in
Sign In Now