Jump to content
Forum Odszkodowania

Odszkodowanie po 9 latach od zdarzenia


enzo
 Share

Recommended Posts

Szanowni Państwo,

zwracam się z do Państwa z następującym pytaniem. Mianowicie 9 lat temu byłem uczestnikiem wypadku drogowego, w którym zgineły dwie osoby, a 4 zostały ranne, w tym własnie i ja także. W wyniku postępowań sądowych sprawcą został uznany kierujący moim pojazdem, przyjaciel, który zginała na miejscu wypadku. W wyniku wypadku odniosłem poważne obrażenia neurologiczne i chirugiczne (doznałem m.in. rozerwania lewostronnego przepony, która wymagała ingerencji chirurgicznej). W ramach komisji lekarskich orzeczono 50% uszczerbek na zdrowiu. Wypłacono mi odszkodowanie z tytułu polisy OC i NNW. Następnie wystąpiliśmy do ubezpieczyciela z rozszczeniem zwiększenia kwoty zadośćuczynienia, a także przyznania renty powypadkowej. W wyniku rozmów z ubezpieczycielem doszliśmy do ugody i nie doszło do postępowania sądowego. Po tym epizodzie odszkodowawczym okazało się, iż stan mojego zdrowia pogorszył się (ponowne rozerwanie przepony zakończone plastyką chirurgiczną). Wymagało to ode mnie zmiany trybu życia z uwagi na konieczność unikania przeciążeń fizycznych nadwyrężających zrekonstruowaną przeponę. Natomiast po 9 latach okazało się, iż podczas wypadku doznałem także obrażeń natury kardiologicznej, tj. stwierdzono u mnie pourazowego tętniaka rozwarstwiającego aorty, który to powstał bezpośrednio w wyniku wypadku, ale dopiero teraz został wykryty i zdiagnozowany. Powyższe schorzenie będzie wymagało ingerencji kardiochirurgicznej polegającej na rekonstrukcji łuku aorty wraz z implantacją stentgraftu w miejsce instniejącego tętniaka. Dlatego też chciałbym uzyskać Państwa opinię nt. dalszej ścieżki postępowania jaką muszę odbyć w związku z chęcią ubiegania się o dodatkowe świadczenia od ubezpieczyciela? także informacji nt. form szeroko rozumianego odkszkodowania z tytuły poniesionych strat, a także przyszłych ograniczeń i innych form, o których nie mam pojęcia, a które mogą mi przysłgiwać z powyższej sytuacji? Z góy dziękuję z okazaną pomoc i wszelkie porady, które ukierunkują mnie w dalszym postępowaniu.

Link to comment
Share on other sites

Wszystko zależy od podpisanej wcześniej ugody tz. czy niema w niej zrzeczenia się ewentualnych przyszłych roszczeń.Jeżeli nie ma tego typu zapisu to droga do dalszych roszczeń jest otwarta.
Link to comment
Share on other sites

Nie nie ma tam zapisów dotyczących zrzeczenia się praw do późniejszych roszczeń, więc w tym kontekście sprawa jest otwarta, natomiast nie wiem jakich roszczeń mogę się domagać czy mogą oczekiwać ponownego rozpatrzenia ówcześnie przyznanych świadczeń?które wydają się być w obecnych realiach i w odniesieniu do stopnia skomplikowania odniesionych obrażeń, rażąco niewystarczające, a mianowicie 600 zł za procent uszczerbku.
Link to comment
Share on other sites

myślę że w tym przypadku trzeba poradzić się jakiejś kancelarii zajmującej sie odszkodowaniami (usługa bezpłatna) , najlepiej z twojej miejscowości (dlatego że można porozmawiać osobiście a nie tylko telefonicznie).
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...