Wypadek drogowy - kwestia sprawy karnej i odszkodowania

[nescio]

Dnia 7 marca b.r. uległem wypadkowi samochodowemu jako pasażer. Kierowca z drugiego auta, który był sprawcą wypadku przyjął mandat karny, policjanci nie zapisali, że w wypadku byli poszkodowani gdyż czułem się dobrze i wszyscy rozjechali się do domu. Jeszcze tego samego dnia poczułem się źle i w ciągu paru godzin od wypadku trafiłem do szpitala gdzie stwierdzono wyprostowanie lordozy szyjnej, założono mi kołnierz na minimum 2 tygodnie (na 2 tygodnie dostałem także L4) i skierowano mnie do neurologa. Moje pytanie jak ruszyć sprawę? Czy powinienem najpierw zgłosić się do policji a oni skierują wniosek do prokuratury o pociągnięcie sprawcy do odpowiedzialności karnej (w końcu okazało się, że w wypadku byli poszkodowani a nie jak wcześniej przypuszczano, że nic się nikomu nie stało), czy też sam mam się zgłosić do prokuratury? O jakie odszkodowanie i od kogo mogę też walczyć? Zaznaczam, że jestem studentem zaocznym i jednocześnie pracuje (jest to stała praca, jestem w niej ubezpieczony)? Jutro mam wizytę u neurologa i mówiąc szczerze trochę się jej obawiam, odczuwam aktualnie ból szyi, pleców oraz dosyć silny ból głowy. Proszę bardzo o poradę o co i w jaki sposób mogę walczyć.

[DCO]

Witam

mandat to jedna sprawa, a wskazanie danej osoby jako uczestnika kolizji/wypadku to druga. Jeżeli faktycznie w dokumentacji policyjnej Twoje dane personalne nie zostały odnotowane jako uczestnika - pasażera, to uzyskanie odszkodowania z polisy OC sprawcy może się skomplikować. W tej sytuacji na Tobie bedzie ciążył obowiązek wykazania, udokunetowania (np. zeznaniami świadków, dokunetacją medyczną wskazującą w wywiadzie, że pacjent uczestniczył w zdarzeniu drogowym), że jesteś poszkodowany w wyniku tego wypadku. Jest to oczywiście do wykonania, ale trzeba się trochę wysilić.

Myślę jednak, że policjanci obsługujący zdarzenie zatotowali dane wszyskich uczestników biorących udział w wypadku, bez względu na to czy ponieśli jakieś szkody, czy też nie. Taki mają obowiązek i praktykę.

Proponuję skontaktować sie z komendą i jeżeli potwierdzą fakt odnotowania Twoich danych, należy wystapić z roszczeniem z OC sprawcy i ewentualnie NNW pojazdu którgo byłeś pasażerem. Zakłady ubezpieczeń wystąpią w do policji o dane o zdarzeniu i otrzymają stosowne potwierdzenie, m.in. że byłeś uczestnikiem. Reszta tzn. obrażenia jest do wykazania na podstawie dokumentacji medycznej i oświadczenia opisującego okoliczności trafienia do lekarza po wypadku.

 

powodzenia