bruniak Posted April 3, 2010 Share Posted April 3, 2010 Witam, dnia 12 lutego b.r miałem kolizję samochodową nie z mojej winy. Sprawca kolizji ubezpieczony był w PTU, została wezwana policja sprawca został ukarany mandatem a mój samochód na lawetę. Samochód został odstawiony do warsztatu i tam czekał na oględziny. Po jakimś czasie przyjechał Pan z Ptu i opisał szkodę. Po wizycie w jego fili przedstawił kosztorys naprawy na kwotę 12 tyś zł. W dalszej części co się okazało nie wpisał kilku elementów jakie zostały uszkodzone, mój samochód jest sport/coupe a on policzył elementy części z sedana (zamienniki). Nie mam czasu bo dużo pracuję jestem kierowcą tira i nie ma mnie w kraju samochód stoi na parkingu strzeżonym a nie mam kasy na jego naprawdę. Chcę teraz napisać pismo do PTU, aby wypłacili mi większe odszkodowanie ale nie mam pojęcia jak się do tego zabrać. Chciałem sprawę przekazać dla kancelarii prawnej ale liczą sobie 30% od wygranej sprawy. Najpierw chciałbym sprobować sam coś do nich napisać jakieś pismo ale nie mam pojęcia co i jak. jeśli ktoś może mi pomóc będę wdzięczny, Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wojtek1661348228 Posted April 5, 2010 Share Posted April 5, 2010 Witam kolegę , ostatnio miałem też kolizję ale z ubezpieczonym w TU BENEFIA . Podobne problemy z TU czyli przedłużać sprawę jak najdłużej i wypłacić jak najmniej . l Link to comment Share on other sites More sharing options...
bruniak Posted April 9, 2010 Author Share Posted April 9, 2010 tak u mnie szkody jest na grubo ponad 30 tyś. A te "żartownisie" nie dość że policzyli szkodę z innego auta to na dodatek pominęli połowę uszkodzonych części to wypłacili można powiedzieć 1/3 należnego mam weekend posiedzę poczytam popatrzę i załatwię ich, przez swoją pracę nie mam na to czasu a nie będę płacił 30% jakimś mecenasom Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Please sign in to comment
You will be able to leave a comment after signing in
Sign In Now