Jump to content
Forum Odszkodowania

Na umowie K-S 500zł , Likwidacja szk. PZU naprawa 440zł , reszta 60zł


Recommended Posts

witam mam taki problem : kupilem auto Skoda Favorit z gazem 1991r za 500zł auto oczywiscie z usterkami- uszkodzonym silnikiem doprowadzenie go do stanu nadającym sie do jazdy to 5 dni mojej pracy i czesc , które wyceniam na 1000zł. no Naprawie Auta wyruszyłem na przejadzke i cosc nie ustapil pierwszenstwa przejazdu i udezylem przodem w jego auto! BYła policja ukarali go 6 punktami karnymi i 200zł. kazali spisac polise sprawcy i tak uczynilem. Zgłosiłem szkode a dzis przychodzi mi ze odszkodowanie to wartosc 440zł a pozostałość to 60zł , Wartosc poazdu PZU wzioł z mojej umowy K-Sprzedazy gdzie wartosc byla 500zł, nie zdazyłem przerejestrowac bo od kupna , naprawy i kolizji minelo 2 tygodnie. teraz nawet go nie zarejestruje bo jest belka przednia peknieta i nawet nie mam co mazyc ze ktos naprawi mi to z czesciami za 440zł. MOJE pytanie brzmi : CO TERAZ ? jak mam sie starac o realne wycenienie pojazdu. Aha i wraz z wycena PZU prosi mnie o to ze ja mam dostarczac notatke z Policji o kolizji. myslalem ze oni sami sobie to na Policji sprawdza ? prosze o odpowiedz na moj problem.
Link to comment
Share on other sites

- dowiedzialem sie jeszcze ze dzis zostaly mi przelane to 440zł na konto i ze niby jutro bede miał. Co zobic w tej sytuacji by nie powolali sie na zapis ze juz wziolem kase i ze nie mam praw do dalszych roszczen. czy jesli dzis wysle do centrum likwidacji szkód PISMO ze nie chce tych 440zł bo chce znacznie wiecej conajmniej liczylem na 1100zł a nie 440zł.

PRosze o odpowiedz

Link to comment
Share on other sites

wczoraj napisalem pismo do PZU Likw. Szkód, na email ze sie nie zgadzam sie z ich wycena, bo bede domagac sie wyceny od niezaleznego rzeczoznawcy a dzis wpłyneły mi pieniadze na konto. co w tej sytuacji? wyplacili kase w rekordowo szybkim tempie kolizja byla 6.04.2010 , list z pzu na 440zł wycene otrzymalem 15.04.2010r i tego samego dnia napisalem sprzeciw co do tych bzdór. a dzis 16.04.2010r przelali mi kase na konto. Dodam ze jak byly ogledziny to zaznaczyłem ze najpierw dowiem sie ile kasy bedzie za kolizjie a potem zadecyduje czy bede naprawiac auto w servisie wskazanym przez PZU czy bede bral kase! PYTAM CO TU JEST GRANE. MNIE oszukuja a agent od wyceny pewnie bedzie mial ładna premie bo przycioł sobie na mnie conajmniej 700zł.

 

Az trudno pomyslec jakie wyje.b.ki robia na drogich autach o wartosci ponad 30 tys.

Link to comment
Share on other sites

nie wiem ile jest warta favoritka, ale zakłądam że jakies grosze. Jeśli twój wysiłek i koszt części służył doprowadzeniu pojazdu do stanu normalnego użytkowania to niestety nie licz na zwrot środków, wartość auta powinna odpowiadać rynkowej. Ze wględu na wartość pojazdu szkoda została rozliczona jako całkowita i nikt nie zapłaci za jego naprawę, niezależnie od tego jak bardzo byś chciał. Wypłącono Ci kwotę bezsporną, żeby być zgodnie z ustawą. Co do premii... żałosne, naprawdę. Czyli jak przytną gościa w aucie za 50 tys to likwidator kupuje sobie 10 favoritek co? Możesz mi wierzyć, żaden likwidator nie dostaje premii ani też jego pensja nie jest uzalezniona od tego ilu ludzi oszuka. Każdy z nich ma wytyczne z góry których musi się trzymać czy mu się to podoba czy nie.
Link to comment
Share on other sites

przytoczę przykład wyceny mojego samochodu, którą otrzymałam z TU

wartość rynkowa 4200

wartość pozostałości zbywalnych w stanie kompletnym 1000 (wyliczone przez program)

wartość pozostałości przyjęta przez likwidatora 2400

wartość szkody 4200-2400=1800 (a powinno być 4200-1000=3200)

więc tym bardziej nie uwierze, że nie ma kwota odszkodowania wpływu na zarobek likwidatora!!! bo gdyby tak było przyjąłby kwotę wyliczoną przez program a nie ucioł prawie połowę!!!

 

wracając do tematu spróbuj napisać o ponowne przeliczenie szkody uwzględniając wszystkie rzeczy wpływające na wartość (dod. wyposażenie), oraz dołączyć rachunki nowych części itp. może to coś da, chociaż nie liczyłabym na wiele

powodzenia

Link to comment
Share on other sites

Jednym słowem idąc Twoim tokiem rozumowania likwidatorzy mogą zawstydzić zarobkami Bila Gatesa, naszych Kulczyków, czy innych Solorzy w ogóle w ciągu tygodnia prześcignie każdy:)

Likwidator średnio miesięcznie likwiduje 200 szkód, zgodnie z Twoją wersją na każdej przycina taką premię, że ho ho:)

Czemu więc tylko Rydzyk śmiga Maybachem, a nie każdy likwidator?:))))

Link to comment
Share on other sites

Likwidator nie pracuje w próżni, ma wytyczne i procedury których musi się stosować, czy mu się to podoba czy nie. To jego praca i płaca mu za to aby robił tak a nie inaczej. Taki sposób działania ma wpływ na póżniejsze nastawienie i wchodzi to niejako w krew. Taka zbiorowość działania to jak z tym francuskim teleturniejem z krzesłem elektrycznym, człowiek zaczyna machinalnie działac często na wyrost na rzecz instytucji w ktorej pracuje, bo się z nią utożsamia, nie ma z tego żadnych dodatkowych profitów.
Link to comment
Share on other sites

Please sign in to comment

You will be able to leave a comment after signing in



Sign In Now
 Share

×
×
  • Create New...