Agnieszka1977 Opublikowano 26 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2010 Witam ma pytanie uczestniczyłam w wypadku drogowym jestem instruktorem nauki jazdy zatrzymałam sie z kursantem przed przejściem dla pieszych i pani za nami tego nie zauwżyla i było bum cały tył toyoty do wymiany ale nie to jest istotne byla policja i pogotowie pani ubezpieczona w warcie ja wylądowałam w szpitalu mam uraz głowy wstrząśnienie mózgu i skręcenie kręgosłupa szyjnego pierwsze zwolnienie poszpitalne na 30 dni poniewż byłam na okresie próbnym w auto szkole pracy już tam nie podejme poniewaz właściciel szkoły obawia się o moje zdrowie wiec jest pośredniak mało tego obawiam sie że do pracy w tym zawodzie już nie powróce ponieważ mam zaniki pamięci i mniejszy refleks co u instruktora jest najważniejsze doradźcie mi proszę w jaki sposob postarać się o odszkodowanie i jak wypunktować warte dziękuje aga Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysztof1 Opublikowano 27 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2010 Musiałabyś udowodnić że skutki (obrażenia w tym psychiczne) z tego wypadku wykluczają Cię z tego zawodu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzejgryczka Opublikowano 3 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2010 Warta jest trudną firmą więc musisz uzbroić się w cierpliwość. Jeśli chodzi o niezdolność do pracy w zawodzie instruktora nauki jazdy, to chyba są specjalne przepisy które regulują kto i na jakich zasadach może uzyskać zezwolenie. W przypadku utraty uprawnień lub stwierdzenia przez lekarza medycyny pracy takiej niezdolności można rozważyć roszczenia z tego tytułu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
toudi Opublikowano 3 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2010 Witam, możesz także zawrzeć umową z firmą, która specjalizuje się w tego typu sprawach. Wystarczy podpisać umowę oni zajmą się resztą. Oczywiście pobierają % od tego co uzyskają i dlatego wyciągną ile tylko się da. Zbieraj całą historię choroby, leki kupuj na fakturę, tak samo paliwo w dniu w którym dojeżdżasz do lekarzy słowem wszystko co wiąże się z Twoimi obrażeniami. Życzę wszystkiego dobrego. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzejgryczka Opublikowano 3 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2010 toudi wrote:Witam, możesz także zawrzeć umową z firmą, która specjalizuje się w tego typu sprawach. Wystarczy podpisać umowę oni zajmą się resztą. Oczywiście pobierają % od tego co uzyskają i dlatego wyciągną ile tylko się da. Zbieraj całą historię choroby, leki kupuj na fakturę, tak samo paliwo w dniu w którym dojeżdżasz do lekarzy słowem wszystko co wiąże się z Twoimi obrażeniami. Życzę wszystkiego dobrego. PozdrawiamSkoro poszkodowany ma sam gromadzić wszystkie dokumenty, faktury itp. to za co prowizję pobiera firma? Przesłanie dokumentów ubezpieczycielowi i zgranięcie z tego 30 % to trochę dużo. List polecony z dokumentami 3,75 zł.Jeśli firma to tylko profesjonalna, a nie merketing bezpośredni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
toudi Opublikowano 3 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2010 Po pierwsze nikt już teraz nie bierze 30% za swoje usługi - za duża konkurencja. Po drugie klient gromadzi faktury i dokumenty ponieważ są wystawiane na niego a dana firma występuje w jego imieniu. Po trzecie taka firma to nie tylko przesłanie dokumentów do ubezpieczyciela ale także lekarze orzecznicy, prawnicy itp. Nie sądze żeby ubezpieczyciel w ten sam sposób traktował roszczenia "zwykłego" człowieka oraz wyspecjalizowanej firmy, która ma już swoją renomę. Oczywiście jest to niesprawiedliwe ale tak to już jest. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzejgryczka Opublikowano 4 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2010 toudi wrote:Po pierwsze nikt już teraz nie bierze 30% za swoje usługi - za duża konkurencjaMyślałem, że wynagrodzenie jest podyktowane nakładem pracy i środków, a nie wynika z braku lub istnienia konkurencji???!!!!Jeśli tak to wygląda w Pana firmie, bo sądząc po wpisach, że jest Pan agentem - naganiaczem, to współczuję klientom Prowizja rzędu 10-20 % brutto jest w mojej ocenie odpowiednia pod warunkiem, że:- pełnomocnik na swój koszt zbiera dokumentację medyczną, ZUS, dok. od pracodawcy, robi samodzielne analizy dowodów do rent (szuka dowodów, dokumentów itp.)- wywołuje na swój koszt opinie lekarskie- pokrywa koszt działania radcy prawnego / adwokata na drodze postępowania sądowego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pavelekr Opublikowano 7 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2010 toudi wrote: Witam, możesz także zawrzeć umową z firmą, która specjalizuje się w tego typu sprawach. Wystarczy podpisać umowę oni zajmą się resztą. Oczywiście pobierają % od tego co uzyskają i dlatego wyciągną ile tylko się da. Niestety nie do końca się z tym zgodzę. Niektóre firmy, które chełpią się byciem "liderem" w branży odszkodowań załatwiają sprawy hurtowo. Tzn. preferują doprowadzanie sprawy do szybkiej ugody i uważają, że temat jest zakończony. Z punktu widzenia takiej firmy jest to korzystne, bo nadal mogą być "liderem", a kasa płynie szerokim nurtem. (szkoda, że zapominają o tym, że ktoś się do nich zwrócił po pomoc). Niestety takie postępowanie jest ze stratą dla ich klienta, gdyż zgłaszając sprawę do sądu można uzyskać wiele więcej. Ale o tym podczas podpisywania umowy się oczywiście nie mówi. Dobrze jest zatem poświęcić trochę czasu na poszukiwanie, aby nie trafić w nieodpowiednie ręce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.