setka-100 Opublikowano 27 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2010 Witam! W Lutym zalało mi mieszkanie na dwóch poziomach przez rozszczelnienie rynny (poziom I) i dachu (poziom II). Mieszkanie jest moją własnością bez obciążonej hipoteki a zarządcą budynku jest wspólnota. Sprawę zgłosiłam doj Wspólnoty, która sporządziła protokół szkody oraz wydała kopie polis PZU Wspólnoty w celu uzyskania odszkodowania. Do tej pory pomimo 2 pism rynny ani dach nie został naprawiony co spowodowało, iż zalanie powiększyło się. PZU po tak długim czasie jeszcze nie wydało decyzji. Zwróciło się natomiast po terminie ustawowym do Administratora budynku, który nawet u mnie w domu nie był i nie widział mieszkania - natomiast jak fachowiec opisał PZU iż tylko rynny uległy rozszczelnieniu w wyniku zalodzenia, pokazał przegląd techniczny budynku i napisał iż to zdarzenie miało charakter losowy i nie wynika z zaniedbań Wspólnoty. To oświadczenie PZU wystarczyło i w związku z brakiem zaniedbań wspólnoty odmówiło wypłaty odszkodowania. Wg mnie administrator przyczynił się do odmowy wypłaty i zadziałał na moją niekorzyść. Na dachu zalegał śnieg. Mamy zdjęcie sopli zwisających, które zalegały w rynnach i zdjęcie jak duże było zalodzenie balkonu po roztopie tego śniegu gdzie lód stoi na ścianach budynku. Co robić dalej???? Od kogo żądać odszkodowania??? Proszę o pomoc!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Katarzyna Neczaj Opublikowano 4 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2010 Trudno mówić o zalodzeniu rynien jako zdarzeniu losowym, niezawiniony przez zarządcę budynku. Nie ulega wątpliwości, że utrzymanie infrastruktury budynku należy do obowiązków zarządcy. W takim przypadku istotne jest czy zarządca co osoba trzecia, której zlecono wykonywanie takich czynności, czy też nie ma zarządcy, a czynności te wykonuje zarząd. Warto również dokonać wglądu w treść ewentualnej umowy o zarządzanie - jeśli taka jest. Generalnie, jeżeli jest zarządca to on ponosi odpowiedzialność za tego rodzaju szkody, jednak wszystko zależy od postanowień umowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
keri Opublikowano 6 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2011 WitamJako własciciele kamienicy podpisaliśmy ze Sp. z o.o. umowe na remont dachu. W umowie był zapis, że za szkody powstałe podczas prowadzienia prac remontowych odpowiada wykonawca. Zobowiązaliśmy go również do przedstawienia polisy OC działalności gospodarczej. Moje mieszkanie na ostatnim piętrze zostało zalane dwukrotnie. Pierwszą szkodę zgłosiłam ze swojej polisy. Szkoda ta została zlikwidowana ze skutecznym regresem od Hestii (ubezpieczyciel sprawcy). Drugą szkodę zgłosiłam również ze swojej polisy, ale mój ubezpieczyciel (InterPolska),już nie chciał jej zlikwidować. W decyzj odmownej poinformowano mnie, że na nas jako na właścicielach ciąży obowiązek zabezpieczenia budynku przed zalaniem. Nie interesowało ich,że zawarta przez nas umowa przenosi ten obowiazek na wykonawcę. Zgłosiłam szkodę z polisy sprawcy. Dzwoniąc w pod koniec sierpnia 2010 na infolinie podałam nr polisy sprawcy. W tym czasie w ich systemie była zarejestrowana szkoda regresowa z pierwszego zalania ( z regresem wystąpił Inter Polska) podano mi numer szkody regresowej nie rejestrując w systemie nowego zgłoszenia. Po miesiącu oczekiwania na jakikolwiek kontakt zaczęłam pisać do Hestii ponaglenia drogą e-mailową na adres skargiErgoHestia. Bez odpowiedzi m(mam potwierdzenia, że wiadomość do nich dotarła i że skontaktuje się ze mną ich pracownik). Cisza. W listopadzie zadzwoniłam na infolinię i dowiedziałam się , że moja szkoda nie została przez nich zarejestrowana, a numer szkody jaki mi podano to numer regresu. Zgłosiłam więc jeszcze raz szkodę. Szkoda została zarejestrowana, przyjechał ich rzeczoznawca, Hestia dostała komplet dokumentów od InterPolska (protokół ich rzeczoznawcy, zdjęcia) oraz kopie pism kierowanych do wspólnoty od sprawcy, w których przyznaje się do winy za zalanie. Hestia informowała mnie, że nie może zamknąć szkody, bo sprawca nie odsyła oświadczeń o przyznaniu sie do winy. W styczniu dostałam odmowę z Hestii, bo jak sie okazało sprawca w swojej polisie OC ni miał zgłoszonych robót dekarskich. Hestia potrzebowała 4 miesięcy aby sprawdzić co obejmuje polisa OC sprawcy.Proszę o pomoc. Czy istnieje szansa aby pociągnąć do odpowiedzialności ubezpieczycieli?Jako wspólnota już założyliśmy sprawę wykonawcy o nie wywiązanie się z warunków umowy (dach nie nadaje sie do eksploatacji). Chętnie zlaciłabym prowadzenie sprawy jakiejs firmie. Może ktoś może mi jakąś polecić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
keri Opublikowano 6 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2011 ANITKA wrote:Witam.Mam ubezpieczony dom w ALLIANZ...pewnego pięknego dnia siedząc przy stole w jadalni poczułam pleśń i zuważyłam, że tapeta zaczyna odchodzić od ściany. Początkowo myśleliśmy, że to kaloryfer podcieka ale po przejściu stwierdziliśmy, że fuga ma mikropeknięcia wyskrobaliśmy więc fugę, żeby zobaczyć jak jest w środku co z uszczelnieniem, na które troszkę pieniążków wydaliśmy. Zgłosiliśmy szkodę 28.08.10 i po 3 dniach odwiedził nas likwidator. Dnia 19 października /więc po 30 ustawowych dniach/ dostaliśmy odmowę ,,z powodu braku konserwacji pokrycia tarasu''. Dodam tylko tyle, że budynek zostal ubezpieczony w momencie kiedy taras był już fizycznie i na projekcie integralną częścią domu! Poprosiliśmy o konsultację specjalistę, który stwierdził, że w wyniku osiadania budynku i tarasu nastąpiło uszkodzenie /pęknięcie/ uszczelnienia budynku i poprzez podsączanie woda dostała sie do domu uszkadzając ściany listwy i tapetę, która kosztowała nas raptem 2880zł 4 lata temu a w chwili obecnej nie ma jej już w sprzedaży więc czeka mnie wymiana całej. Pan specjalista Inżynier budowlany z Doktoratem wykładający na Politechnice i wykonujący na zlecenie oględziny budynków i hal / np zawalonej hali Carrefour/, więc osoba można powiedzieć znająca się na tego typu sprawach, przygotował pismo opieczętował ...i co teraz, jak to najlepiej rozegrać? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.