michal12345 Posted June 16, 2010 Share Posted June 16, 2010 9 miesięcy temu miałem drobną stłuczkę na skrzyżowaniu, z mojej winy. Szkoda była niewielka, niewielkie wgięcie na lewym nadkolu (u poszkodowanego). Napisałem oświadczenie, złożyłem podpis, podałem numer polisy etc. Nigdy wcześniej nie miałem żadnego wypadku więc uznałem sprawę za zamkniętą. Problem polega na tym że jestem zameldowany w rodzinnym mieście (jak połowa warszawy prawie) i niedawno przy przenoszeniu jakichś papierów w ręce trafił mi list od TU z potwierdzeniem szkody który rodzina odebrała od listonosza ale zapomniała mi to powiedzieć (mniejsza o okoliczności w których się to stało).Moje pytanie teraz - co w związku z tym powinienem teraz zrobić, nikt się ze mną w żaden sposób oprócz tego listu nie komunikował, poszkodowany nie zadzwonił pomimo iż zostawiłem mu numer telefonu, cisza. Czy poszkodowany mógł otrzymać odszkodowanie bez wysłania tego potwierdzenia z mojej strony bazując na oświadczeniu które napisałem? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ubz_grzegorz Posted June 16, 2010 Share Posted June 16, 2010 To zależy jaki ubezpieczyciel zajmował się tą sprawą. Standardowo jest tak, że w przypadku kiedy okoliczności zdarzenia i forma oświadczenia nie budzą wątpliwości co do ustalenia sprawcy to firma ubezpieczeniowa po otrzymaniu "zwrtoki" z poczty, że pismo zostało odebrane (tutaj ukłony dla poczty polskiej) przy braku odpowiedzi na nie w ciągu siedmiu dni podejmuje decyzję o wypłacie odszkodowania. Chodzi o to, że w domyśle uważa się, że sprawca nie ma żadnych wątpliwości co do szkody. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szkoda Posted July 17, 2011 Share Posted July 17, 2011 michal12345 wrote:Moje pytanie teraz - co w związku z tym powinienem teraz zrobić, nikt się ze mną w żaden sposób oprócz tego listu nie komunikował, poszkodowany nie zadzwonił pomimo iż zostawiłem mu numer telefonu, cisza. Czy poszkodowany mógł otrzymać odszkodowanie bez wysłania tego potwierdzenia z mojej strony bazując na oświadczeniu które napisałem?1) Skoro poszkodowany nie dzwonił to za pewne nie miał takiej potrzeby;2) Tak jak zostało już napisane mógł otrzymać odszkodowanie bez potwierdzenia szkody przez sprawcę. Zachodzi domniemanie, że oświadczenie było prawdziwe. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marek1661348253 Posted August 26, 2011 Share Posted August 26, 2011 Bym zadzwonił na infolinię i się dopytał czy poszkodowany otrzymał odszkodowanie, żeby potem nie biegać po sądach. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szkoda Posted August 26, 2011 Share Posted August 26, 2011 Myślę, że T.U. nie musi udzielać takich informacji osobom trzecim. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marek1661348253 Posted August 27, 2011 Share Posted August 27, 2011 Mogą nie udzielić takiej informacji. Jednak jak się powie, że jest się sprawcą i było się na wyjeździe i chce się szkodę potwierdzić itd to powinni chociaż powiedzieć czy przejęli odpowiedzialność. Kwot raczej nie powinni podawać. http://www.rzeczoznawca-olsztyn.pl/ http://www.hestiaolsztyn.pl/ https://plus.google.com/115263270101525339440 http://www.rzeczoznawca-blog.olsztyn.pl/ http://www.piekielnie-dobre-ubezpieczenia.pl/ http://www.odzyskaj.eu/ http://www.ipolisa.org/ http://www.odzyskaj.in/ http://www.ipolisa.in/ http://www.pzu.bz/ http://www.diablo4.in/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szkoda Posted August 27, 2011 Share Posted August 27, 2011 Mówić można wiele rzeczy, ale T.U. musi sprawdzić wiarygodność tegoż mówienia. Lepiej się udać na miejsce i okazać dokument tożsamości. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.