Jump to content
Forum Odszkodowania

wypadek drogowy ze słupkiem w roli głównej


Recommended Posts

Jechałem wczoraj późnym wieczorem jedna z ulic w moim mieście. Nagle coś zatrzymało samochód, usłyszałem rumor i zgrzyt. Okazało się, że na jezdnię przewrócony jest słup po znaku drogowym. Domniemywam, że zniszczony został tego samego wieczoru przez wandali (kilka innych w najbliższej okolicy też zostało zniszczonych). W ciągu dnia słup stał nienaruszony. Kilka miesięcy temu została wydana przez organ podatkowy decyzja o usunięciu tego znaku. Znak został usunięty w ten sposób, że zdjęto tabliczkę, natomiast słup został na swoim miejscu (na chodniku). Mój samochód został zniszczony – jest porysowany i mocno wgięty próg oraz porysowane dwoje drzwi. Po zdarzeniu złożyłem zeznania na Policji, spisany został protokół. Dowiadywałem się również w urzędzie miasta, w jaki sposób organ podatkowy zamierza załatwić sprawę, skoro kilka miesięcy temu znak został usunięty. Odpowiedzią na moje pytanie było „skoro słup został, znaczy, że jest komuś na coś potrzebny”. Jednocześnie w tym samym czasie zauważono, że ktoś „na prędce” odgina inne znaki drogowe, a słup o którym mowa wyżej – usuwa. Czy mogę w takiej sytuacji liczyć na jakiekolwiek odszkodowanie? Informuję, że prócz protokołu spisanego na policji w towarzystwie świadka, mam również zdjęcia dokumentujące sprawę. Uprzejmie proszę o odpowiedź w tej sprawie.
Link to comment
Share on other sites

zarządcą drogi jest miasto. i burmistrz miasta, jako organ podatkowy wydaje decyzje. On najpierw wydał decyzje o postawieniu znaku (był to zakaz zatrzymywania się i postoju), a następnie o jego zdjęciu - na wniosek nota bene mieszkańców. Na policji poinformowano mnie, że właśnie do Burmistrza powinienem wnieść pismo o odszkodowanie, gdzyż to on był odpowiedzialny za to, żeby znak został zlikwidowany.
Link to comment
Share on other sites

Please sign in to comment

You will be able to leave a comment after signing in



Sign In Now
 Share

×
×
  • Create New...