Wypadek bez uprawnień.

[arek181]

Witam wszystkich.

Niedawno miałem wypadek na motorze.Jechałem bez uprawnień.Jestem poszkodowany.Pani z samochodu w który uderzyłem przyjęła mandat za wymuszenie pierszeństwa.Posiadam prawo jazdy kategorii B.Zostałem ukarany mandatem w wysokości 300zł.Sprawa nie trafiła do sądu.Panowie policjanci łagodnie opisali notatkę która poszła do PZU. Teraz jest pytanie, jaka jest szansa, że dostane odszkodowanie za rozwalony motocykl?Jutro ma przyjechać rzeczoznawca i wszystko wycenić.Czy nie doczepią się do tego, że jechałem bez prawka ? Przy zgłaszaniu szkody pytali o numer prawa jazdy ale nie o kategorie jakie posiadam.

Pozdrawiam i oczekuje na szybką odpowiedź

[Pablo_1st]

jeśli brak uprawnień nie miał wpływu na powstanie szkody to odszkodowanie się należy, innymi słowy, aby odmówić Ci wypłaty ubezpieczyciel musiałby wykazać, że przyczyną powstania szkody było Twoje niewłaścice zachowanie wynikające z braku umiejętności do prowadzenia pojazdu innego niż to wynika z uprawnień (bądź miało wpływ - przyczynienie). Tutaj bez znaczenia, bo czy gdybyś prawko w kieszeni miał to babka nie wymusiałaby pierwszeństwa?.