Skocz do zawartości
Forum Odszkodowania

Odszkodowanie po wypadku komunikacyjnym


molly86
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, w lutym br byłam uczestnikiem wypadku komunikacyjnego. Byłam pasażerem auta, które było stroną poszkodowaną. Z związku z tym doznałam zniesienia lordozy szyjnej z tendencją do kyfotycznego ustawienia na poziomie C5-C6.Miesiąc chodziłam w kołnierzu ortopedycznym, byłam na zwolnieniu (jestem studentką ost roku studiów). Skutki odczuwam do dziś: problemy z siedzeniem, staniem, okropne bóle. Tych samych urazów doznał mój narzeczony. Wysłaliśmy wszystkie dokumenty do ubezpieczyciela sprawcy - LD. Dostałam propozycję ugody - 3.000 zł. Nie wiem czy to dużo czy mało. Napisali mi, że jeśli sie nie zgodzę wypłacą mi 2200zł i 76zł kosztów leczenia. Ale leki i kołnierz ortopedyczny kosztowały 96zł. Co robić w tej sytuacji? Skorzystać z ugody? Czy jeśli mój narzeczony otrzyma taką samą ofertę ma z niej skorzystać? Stracił 3 tygodnie w pracy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam! 12 czerwca 2010r miałem wypadek(jechałem z dziewczyną skuterem drogą główną i z podporządkowanej wyjechał starszy mężczyzna samochodem i w nas uderzył) w wyniku czego doznałem złamania szyjki kości udowej. zespolono mi ją śrubami. do dnia dzisiejszego poruszam się na kulach i końca tej udręki nie widać;( do ubiegania się o odszkodowanie wynająłem firmę, która wywalczyła dla mnie jak narazie zaliczkę w wysokości 10tys zł. O resztę będą się ubiegać po rehabilitacji(kórej jeszcze nie miałem) i zakończeniu leczenia. Czy mimo to mogę jeszcze w inny sposób ubiegać się o jakieś zadośćuczynienie od sprawcy wypadku? Moja dziewczyna nie doznała większych urazów ale po miesiącach pojawiły się nietypowe objawy drętwienia rąk i bólu w odcinku szyjnym kręgosłupa. Czeka obecnie na rezonans magnetyczny. Bezspornie dostała 2tys zł gdyż na komisji uznali tylko 1% uszczerbku. Oczywiście się odwołaliśmy. Czy możemy ubiegać się o jakieś odzszkodowanie jeśli w ubezpieczeniu skutera było uwzględnione ubezpieczenie pasażera? proszę bardzo o odpowiedź!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli posiadał Pan ubezpieczenie NNW na skuter to dziewczyna może ubiegać się o wypłatę świadczenia z tego tytułu, Pan również.

Teoretycznie może Pan pozwać sprawcę wypadku na drodze powództwa cywilnego. ale w praktyce to nie wiele daje bo on powinien zawiadomić o sprawie swojego ubezpieczyciela i postępowanie prowadzone jest de facto przeciwko niemu.

 

Ma Pan pełnomocnika więc nie pozostaje nic innego jak działań pod jego wskazówkami, ewentualnie kontrolować jego poczynania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Firma pośrednicząca w Pańskiej sprawie, winna Panu udzielić wszelkiej pomocy w każdym z porusznych wątków, a nie skupiać się wyłącznie na odszkodowaniu (zadośćuczynieniu) z OC, które w tym wszystkim jest raczej naprostszą kwestią.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
Zgadzam się z wypowiedzią powyżej, jest to za mała kwota a podpisanie ugody będzie na Twoją nie korzyść, jeśli chcesz to mogę Ci dać kontakt do osoby która prowadziła sprawę mojego brata. W razie pytań to pisz. pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niska kwota Towarzystwa spowodowana jest niedociągnięciami z Pani strony. Podejrzewam, że wysłała Pani jakieś zaświadczenie, na którym jest bardzo mało danych na temat Pani obrażeń. Zgłaszając szkodę na osobie trzeba się przygotować. Znaleść druk zgłoszenia szkody, starannie go wypełnić, dołączyć wszystkie dokumentacje medyczne z każdej poradni, w której się Pani leczyła itd.. Faktycznie kwota przedysawiona w ugodzie jest bardzo zaniżona, ale to jest standardowa procedura TU, która prawdopodobnie by się udała, gdyby Pani tutaj nie trafiła.. Nie podpisywać ugody w żadnym wypadku...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

molly86 wrote:
Witam, w lutym br byłam uczestnikiem wypadku komunikacyjnego. Byłam pasażerem auta, które było stroną poszkodowaną. Z związku z tym doznałam zniesienia lordozy szyjnej z tendencją do kyfotycznego ustawienia na poziomie C5-C6.Miesiąc chodziłam w kołnierzu ortopedycznym, byłam na zwolnieniu (jestem studentką ost roku studiów). Skutki odczuwam do dziś: problemy z siedzeniem, staniem, okropne bóle. Tych samych urazów doznał mój narzeczony. Wysłaliśmy wszystkie dokumenty do ubezpieczyciela sprawcy - LD. Dostałam propozycję ugody - 3.000 zł. Nie wiem czy to dużo czy mało. Napisali mi, że jeśli sie nie zgodzę wypłacą mi 2200zł i 76zł kosztów leczenia. Ale leki i kołnierz ortopedyczny kosztowały 96zł. Co robić w tej sytuacji? Skorzystać z ugody? Czy jeśli mój narzeczony otrzyma taką samą ofertę ma z niej skorzystać? Stracił 3 tygodnie w pracy.
Zaproponowana kwota ugody wydaje się nieadekwatna do doznanej krzywdy i bazuję tylko na obrażeniach ciała. Dla ustalenia kwoty adekwatnej należy dokładnie przeanalizować wszystkie kryteria związane z zadośćuczynieniem, a to wymaga szczegółowej pracy z osobą Poszkodowaną.

W przypadku pytań proszę o kontakt z naszą firmą.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...