Jump to content
Forum Odszkodowania

Wypadek samochodowy, ja jako pasażer, wina mojego kierowcy.


Gringo
 Share

Recommended Posts

Witam. 2 miesiące temu miałem wypadek spowodowny przez moją koleżanką która kierowała (jej wina jest kwestią sporną, ale nie o tym tutaj). Dachowaliśmy i wylądowaliśmy w rowie. Pierwsza przyjechała straż (łącznie 4 wozy z różnych miejscowości), później policja i na koniec karetka. Zostałem opatrzony na miejscu, potem przwieziony do szpitala i spędziłem tam 2 dni. Lekarz stwierdził skręcenie szyi, nieokreślony uraz głowy, potłuczenie twarzy i stłuczenie głowy. Leczenie już jest zakończone. Mam pytanie odnośnie tego o jakie odszkodowanie mogę (i czy w ogóle mogę) się starać. Z mojego czy z OC sprawcy wypadku (mojej koleżanki). Moje ubezpieczenie jest grupowe (student) i bezkomisyjne. Czy dostanę jakieś odszkodowanie? Ile mniej więcej (czy gra warta jest świeczki)? Z góry dziękuję i pozdrawiam.
Link to comment
Share on other sites

Oczywiście możesz dochodzić świadczenia z ubezpieczenia studenckiego - wypełniasz druk, załączasz dokumentacje medyczną oraz dokument potwierdzający zaistnienie zdarzenia.

 

Jeśli chodzi o odszkodowanie z ubezpieczenia OC to również jak najbardziej jest ono zasadne. Bez analizy dokumentacji medycznej i okolicznościach związanych z osobą poszkodowaną trudno podać kwotę zadośćuczynienia.

Link to comment
Share on other sites

Procentowy uszczerbek na zdrowiu zależy od rodzaju obrażeń i aktualnego stanu uszkodzonego organu (ruchomość, zgięcia). W necie możesz znaleźć tylko widełki w których orzecznik będzie się poruszał. Zerknij na tabelę oceny procentowego uszczerbku na zdrowiu ZUS.
Link to comment
Share on other sites

Mam jeszcze pytanie. Czy zgłaszał ktoś szkodę/roszczenie przez internet na stronie PZU? Dobrze to działa?

I kolejne, czy oba wnioski o odszkodowanie z OC sprawcy i z mojego NNW mogę zgłaszać w jednym czasie?

Link to comment
Share on other sites

krystian80 wrote:
gringo wykonaj telefon do pzu i złoż to wszystko poprzez kontakt telefoniczny albo pisemny..nie zapominaj o uszczerbku psychicznym ktorego rowniez doznałeś na wskutek wypadku..z moich wyliczeń wychodzi mi około 8 tys zł jesli chodzi o odpowiedzialnosc cywilna sprawcy wypadku...teraz wazna kwestia jest czy miales pasy bezpieczenstwa i czy sprawca byla twoja kolezanka jesli nie to raz jest przyczynienie sie poszkodowanego a dwa składasz o zadośćuczynienie roszczenie do rzeczywistego sprawcy wypadku czyli tego ktory spowodowal wypadek - czyli masz to na papierze man z policji..jesli to masz to droge masz prosta ..hejka
Jakim cudem zdiagnozowałeś uraz psychiczny i skąd kwota 8.000,00 zł. Poza tym brak pasów bezpieczeństwa nie oznacza obligo jeśli chodzi o przyczynienie.

Czy samemu czy z pomocą to zależy od Ciebie.
Link to comment
Share on other sites

Pasy miałem. Gdybym nie miał to bym wyleciał przez szybę najprawdopodobniej. Dachowaliśmy 4 razy więc miałbym niewielkie szanse na przeżycie. Dodam, że auto do kasacji.

Andrzej Gryczka pomyślałem, że za perwszym razem zgłoszę wszystko sam i potem przy ewentualnym odwołaniu bym kogoś poprosił. Co Ty na to?

Link to comment
Share on other sites

Oczywiście możesz zgłosić roszczenie sam, ale bardzo skrupulatnie przekazuj informacje, dokumenty itp., żeby sobie nie zaszkodzić.

Najważniejsze, żebyś nie podpisał ugody bez konsultacji propozycji z kimś kto się tym zajmuje.

Link to comment
Share on other sites

Witam. Muszę pochwalić PZU za szybkie rozpatrzenie sprawy. I mam pytanie do Was, bo PZU wypłaciło mi 1 tysiąc złotych. Czy warto się odwoływać? Czy można coś więcej zawalczyć? Jeszcze nic nie podpisywałem tylko pieniądze mi przelali.

Pozdrawiam.

Link to comment
Share on other sites

Please sign in to comment

You will be able to leave a comment after signing in



Sign In Now
 Share

×
×
  • Create New...