avast250 Posted February 13, 2011 Share Posted February 13, 2011 Oglądając RTG niektórych forumowiczów i widząc wręcz zmasakrowane kości strzałkowe , postanowiłem założyć ten wątek.Porażenie nerwu strzałkowego następuje podczas uszkodzenia k.strzałkowej lub błędu chirurga.Skutkuje to uczuciem mrowienia,zdrętwienia,przeszywających”igłowych bulów” w stopie i palcach.Brak czucia.Nie można także podnieść stopy do góry – opada. Najbardziej liczę na odzew ludzi którzy mieli połamaną k.strzałkową , bo dzięki temu będziemy mieli wiedzę , czy to błąd chirurgów spowodował uszkodzenie nerwu , czy też taki objaw występuje u pozostałych forumowiczów. Ja miałem strzałkę złamaną tylko w jednym miejscu i mam porażony serw strzałkowy.Inni mają połamaną w kilku miejscach zatem ciekaw jestem czy mają taki sam problem. Z góry dzięki za jakiekolwiek refleksje i wnioski. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
avast250 Posted February 16, 2011 Author Share Posted February 16, 2011 Nikt nie miał porażonego nerwu strzałkowego ? ? ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
witaminowa Posted February 17, 2011 Share Posted February 17, 2011 Hej ! Jestem tu świeżynką bo dziś 13 dni od złamania piszczeli (nie strzałki !) ale rodzaje bólu jakie opisujesz czyli mrowienie, drętwienie i przeszywające "igłowe bóle" są mi dobrze znane. Te igły to te w początkowym stadium bólu, potem jest uczucie wbijania dłuta i jakby przesuwania druta wewnątrz nogi, mnie te bóle obejmują całą łydkę, a paletę i odmiany tych bóli poznałam właśnie po próbach podnoszenia nogi - ćwiczeniu zaleconym przez rehabilitantkę.Teraz jej nie podnoszę a bóle i tak są ;-( Nie wiem czy rodzaj bólu jest dobrym dowodem na porażenie. Jednak takie odmiany cierpienia zaczęły się u mnie dopiero po operacji, po złamaniu ich nie miałam więc może coś jest na rzeczy i jakiś orto w czasie zespolenia mi je "zagwarantował " Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
avast250 Posted February 21, 2011 Author Share Posted February 21, 2011 Neurologiem nie jestem.Ludzie potrafią porazić sobie ten nerw nawet zakładając nogę na nogę + plus kilkumiesięczny brak witaminy b12(niedobór).Czasami i tak bywa.Nie wiem ile leżałaś ze złamaną nogą.Jednak zerwany nerw nie atakuje od razu.Na pewno 2-3 dni musi to potrwać.Z tego co piszesz to widzę że nic strasznego się nie dzieje , chociaż poradę neurologiczną na pewno bym zalecił. Ludziom nawet morfina nie pomaga , taki to ból.Osobiście leciałem na tramalu+pyralginum 4 mg/h to jest zabójcza końska dawka.Dopiero tydzień odpocząłem.Od 5 miesięcy biorę środki przeciwbólowe , chociaż teraz udaje mi się co 2 dzień.I tylko przez ten nerw.I tylko on mnie boli , chociaż byłem cały połamany.Jak sobie przypomnę ból...Jakby Ci wbijali tysiące rozgrzanych igieł w stopę , ściskali imadłem , i walili kijem po stopie. - dostałem tylko worek z lodem.Złamania , cięcia na żywca etc. to pikuś. Więc myślę , że nie jest tak źle u Ciebie ; ) Najważniejsze jest czy możesz ruszać palcami i stopą..?..Jeżeli tak to się zregeneruje...nie jest ostatecznie przerwany. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agata1661348234 Posted February 21, 2011 Share Posted February 21, 2011 Miałam podobne objawy do Twoich, Avast. Prawdopodobnie był przynajmniej naruszony ten nerw. Morfina nie działała.Nie wiem na ile mogli mi to poprawić przy drugiej operacji. W tej chwili nie mam czucia w dużym palcu, odrętwiała jest też skóra na stopie ale ruszam nią sprawnie. Teraz, bo po pierwszej ingerencji, zaraz po złamaniu nie było o tym mowy - prawie zerowa władza w stopie. Palców praktycznie nie mogłam zgiąć - jakbym miała tam na końcu martwą protezę. Gamy bólowej opisywać nie będę - zrobiłeś to dość dokładnie, ja mdlałam co parę sekund chyba, w każdym razie takie wrażenie miałam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
avast250 Posted February 22, 2011 Author Share Posted February 22, 2011 kicanka - Nie mogli Ci tego poprawić podczas operacji , bo musiałby to być wytrawny neurochirurg.(zespół) Najprawdopodobniej miałaś uciskany ten nerw , podczas operacji musieli zwolnić ucisk i dlatego poczułaś poprawę. Rokowania masz bardzo dobre.Możesz ruszać stopą , a to jest najważniejsze.Ja po 5 miesiącach nie mogę zgiąć palcami w dół , stopa mi opada nadal , ale jestem w stanie ją dźwignąć do góry(a to bardzo bardzo dobrze) No , cały czas lecę na przeciwbólowych... (taki nerw to bardzo poważny problem , bo ludzie mający nawet zdrowy staw , kości niestety utykają.Nie mogą podnieść stopy do góry .''chodzą jak bocian'') p.s.dlatego się dziwiłem jak przeglądałem Twoje/Wasze zdjęcia RTG że nie masz/cie takich objawów... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agata1661348234 Posted February 22, 2011 Share Posted February 22, 2011 Tak też myślałam, na temat operacji... Pierwsze złożenie to była jedna wielka totalna fuszerka. Chirurg, który operował mnie po raz drugi to się za głowę łapał co te nieuki z Podlasia narobiły. Było groźnie ale teraz już jest okej.Nad tym nerwem się po prostu nie zastanawiałam, było i tak dość problemów... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
avast250 Posted February 22, 2011 Author Share Posted February 22, 2011 No właśnie , było dość problemów...ja się zorientowałem że mam porażony nerw po 2,5 miesiącach...Przecież co chirurga obchodzi nerw ? Jego interesują kości. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agata1661348234 Posted February 22, 2011 Share Posted February 22, 2011 No bo to tak z tą współczesną medycyną jest... patrzą na wycinek, a nie całego człowieka. Lecząc jedno, rozwalają drugie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
darioooo Posted September 27, 2011 Share Posted September 27, 2011 mam pytanie bo tez mialem zlamanie kostki tylnej i przysrodkowej podudzia prawego z podwichnieciem stawu skokowego i zlamanie strzalki prawej z uszkodzeniem wezozrostu piszczelowo strzalkowego dalszego goleni prawej od operacji minelo 3 miesiace i i do tej pory nie potrafie podniesc stopy do gory i palce nei wiem czemu jak zginam stope do przodu to mi sie podwijaja w dol powiedzialem lekarzowi na wizycie ze nie moge podniesc stopy do gory przepisal mi jakies witaminy i dal skierwoanie na badanie EMG prosze o porade do jakiego lekarza sie zglosic ,aby stwierdzil czy to na pewno porazenie nerwu strzalkowego wedlug mojego lekarza to mowil ze jest nie rozcwiczona noga ale skoro chodzilem na rehabilitacje 4x10 i dalej nie moge podniesc to ja nei wiem o co chodzi ... martwie sie bo mam dopiero 19 lat i nie chce chodzic jak bocian do konca zycia .. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.