bidziny1234 Posted February 23, 2011 Share Posted February 23, 2011 W lipcu 2010 mialem wypadek samochodowym a konkretnie facet zajechal mi droge uciekl z miejsca wypadku (samochod pozostal) a do tego okazalo sie ze stracil prawo jazdy wczesniej pewnie za alkohol ,W wypadku zlamalem reke byl rzeczoznawca wycenil szkode wszystko jak nalezy i teraz pojawia sie problem: Facet nie przyznaje sie do winy i mial sprawe w sadzie rejonowym zostal skazany w styczniu ale na moje nieszczescie odwolal sie i teraz sprawa trafia do Okregowego i kolejne pewnie pol roku z glowy. MTU wyplaca mi odszkodowanie za reke natomiast za samochod nie chca mi wyplacic odszkodowania dzwonilEM do nich i likwidator odpisal ze wyplata pieniedzy za samochod to inne RYZYKO !!!!???NIE wiem o co tu chodzi i co moge zrobic zeby jak najszybciej wyciagnac od nich moje PIENIADZE!! POMOCY!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Miszka Posted February 23, 2011 Share Posted February 23, 2011 To są dwa inne ryzyka ubezpieczeniowe: szkoda na osobie, która jest wypłacana zawsze , nawet gdy sprawca jest nieznany (z UFG) i szkoda na mieniu - wypłacana tylko wtedy, gdy sprawca jest ustalony. Ponieważ nie zapadł wyrok prawomocny, więc sprawcy jeszcze nie ma i nie ma też odszkodowania za mienie w postaci uszkodzonego pojazdu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bidziny1234 Posted February 23, 2011 Author Share Posted February 23, 2011 Czyli jedyne co mi pozostaje to czekanie na uprawomocnienie sie wyroku??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Miszka Posted February 23, 2011 Share Posted February 23, 2011 Generalnie TU nie musi czekać na wyrok prawomocny aby przyjąć odpowiedzialność, ale często tak się dzieje. Wypłata przed wyrokiem może mieć miejsce w sytuacjach oczywistych, Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
henoz Posted February 25, 2011 Share Posted February 25, 2011 bidziny1234 wrote:W lipcu 2010 mialem wypadek samochodowym a konkretnie facet zajechal mi droge uciekl z miejsca wypadku (samochod pozostal) a do tego okazalo sie ze stracil prawo jazdy wczesniej pewnie za alkohol ,W wypadku zlamalem reke byl rzeczoznawca wycenil szkode wszystko jak nalezy i teraz pojawia sie problem:Facet nie przyznaje sie do winy i mial sprawe w sadzie rejonowym zostal skazany w styczniu ale na moje nieszczescie odwolal sie i teraz sprawa trafia do Okregowego i kolejne pewnie pol roku z glowy.MTU wyplaca mi odszkodowanie za reke natomiast za samochod nie chca mi wyplacic odszkodowania dzwonilEM do nich i likwidator odpisal ze wyplata pieniedzy za samochod to inne RYZYKO !!!!???NIE wiem o co tu chodzi i co moge zrobic zeby jak najszybciej wyciagnac od nich moje PIENIADZE!! POMOCY!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wichura Posted May 10, 2011 Share Posted May 10, 2011 ja tez mam problem z mtu 31 stycznia rozwalilem auto nie z mojej winy sprawca był ubezpieczony w MTU moje rozwalone auto bylo zarejestrowane na firme. Po zgloszeniu szkody do MTU i wycenie tej szkody zaden warsztat nie chce sie podjąć naprawy tego auta. Zrobilem nowa wycene tej szkody która różni się od tej z MTU. Przeklete MTU nie chce mi wypłacić tej różnicy do póki nie przedstawie faktur za naprawe. za auto zastepcze nie wypłacili mi do tej pory trzy tygodnie po terminie, więc jak mam brać termin płatnosci na naprawe auta skoro firma MTU nie potrafi dotrzymac terminu platnosci? i czy napewno musze przedstawić faktury za naprawe tego auta? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.