semen Posted March 14, 2011 Share Posted March 14, 2011 Witam chciał bym prosić o pomoc bo chciałem sie odwołać do TU tylko nie wiem co mam napisać w odołaniu. Moja sprawa wygląda tak że na początku stycznia miałem przygode z dziurami w jezdni w Bydgoszczy przez które uszkodziłem opone, alufelge i zderzak zgłosiłem odrazu to zdarzenie na policje która po niedługim czasie zjawiła sie na miejscu zdarzenia i stwierdziła że to nie moja wina tylko nie oznakowanych dziur w drodze i zrobili notatkę i zdjęcia, tego samego dnia zjawiłem sie do ZDMiKP (zarządca drogi) w Bydgoszczy celem zgłoszenia zdarzenia po wypełnieniu odpowiednich druków wysłali mnie do swojego ubezpieczyciela na oględziny, 2 dni później miałem ów oględziny i wycenili mi moja szkodę po około 2-3 tygodniach potej jeszcze trzeba było czekać na notatkę z policji. Po zebraniu wszystkich dokumętów rzeczoznawca wysłał komplet dokumentów do centrali UNIQI celem wypłaty odszkodowania. Po około 2 tygodniach od tego czasu dostałem pismo "Odmowy wypłaty odszkodowania" w którym jest napisane że z powodu wyczerpania sumy ubezpieczenia zmuszeni są przerwać likwidacje szkody . Doradźcie mi proszę co powinienem zrobić w tej sytuacji . Załączył bym link do pisma ale niestety nie mogę z uwagi na to że jest to mój pierwszy post na tym forum, mogę przesłać na maila link do tego pisma . Z góry dziękuje za wszelką pomoc Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Miszka Posted March 15, 2011 Share Posted March 15, 2011 Po prostu Zarząd Drogi nie był już ubezpieczony. Pismo przedprocesowe do Zarządu z żadaniem zapłaty a potem ew. pozew. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ruda33 Posted May 27, 2011 Share Posted May 27, 2011 Miszka wrote: Po prostu Zarząd Drogi nie był już ubezpieczony. Pismo przedprocesowe do Zarządu z żadaniem zapłaty a potem ew. pozew. Miszka ma rację. Odwołanie do ubezpieczyciela nic nie da. Jednak to, że zarządca nie był już ubezpieczony nie oznacza, że nie dostaniesz odszkodowania. Musisz dochodzić go bezpośrednio od zarządcy co może być bardzo trudne. Przypuszczalnie pisma, które będziesz do nich kierował pozostaną bez odzewu i będziesz musiał zdecydować się na drogę sądową. Pocieszę Cię, że w sądzie, przy tym stanie faktycznym, sprawa jest na 100% wygrana. więcej o podobnych sprawach możesz przeczytać tutaj: natropie. com Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.