mariusz061986 Opublikowano 6 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2012 Witam, 28.12.2011 mialem drobna kolizje z psem, wyskoczyl z bramy i zderzyl sie z moim zderzakiem, szybko pojawil sie wlasciciel i zobowiazal sie do spisania oswiadczenia upierajac sie przy tym zeby nie wzywac policji, wiec po 20minutach zlozylem pekniety zderzak, pozbieralem reszte zaslepek zderzaka, przywiazalem hokej do zderzaka i sciaglem tablice rejestracyjna bo ramka pekla a ja obawialem sie ze zgubie tablice. zauwazylem tez ze uszkodzeniu ulegla pompa wspomagania, przednie prawe nadkole i element odpowiedzialny za otwieranie maski (ciegno przy Fordzie Focusie). dzwoniac na infolinie zglosilem cala szkode, podalem uszkodzone elementy i czekalem do 3.01.2012 na przyjazd rzeczoznawcy.gdy ten przyjechal obejrzal auto, skupil sie na wielu elementach niezwiazanych zupelnie ze szkoda (przednie lewe drzwi, lewy blotnik, brak zaslepki w tylnym zderzaku czy tez lakier na lewej stronie samochodu) chociaz szkoda dotyczyla przedniej prawej strony, obejrzal tez miejsce zdarzenia, psa i odbyl rozmowe z wlascicielem ktory przyznal sie ze nie dopilnowal swojego psa. 2 dni pozniej otrzymalem maila z opinia, w niej wyrazie napisane ze z winy psa uszkodzil sie tylko zderzak, hokej i kratka zderzaka, w rubryce "uszkodzenia niezwiazane ze szkoda" wypisal ramke tablicy rejestracyjnej, nadkole przednie prawe, wspomniana pompe wspomagania ktora wyrazie jest uszkodzona i gril, do tego pisal o lekierze na lewej stronie auta, opisal tez przedni zderzak ktory juz wczesniej byl malowany i pochodzil z innego samochodu. nie zgadzam sie z jego opinia, mam tez zdjecia robione na poczatku grudnia i doskonale widac ze te elementy nie byly wczesniej uszkodzone, nie wiem jak mam ta sprawe zalatwic zwlaszcza ze niby rzeczoznawca mial wycenic koszt naprawy a na koncu dokumentu ktory wyslal mi mailem dokladnie napisano ze przed dokonaniem naprawy Ja mam zrobic wycene kosztow naprawy.nie zgadzam sie z cala ta opinia poniewaz samochod przed kolizja byl w bardzo dobrym stanie i nie roznil sie niczym od innych takich focusow a lakier na prawych drzwiach zostal uszkodzony na myjni chemicznej i nie dotyczy to zderzenia z psem.Prosze o pomoc i pokierowanie mnie w tej sprawie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Saint Opublikowano 6 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2012 Musisz wszystko udowodnić, co najmniej dziwna sprawa z lakierem z myjni, że nic z tym nie zrobiłeś. Rzeczoznawca mógł tak napisać, a do Ciebie należy udowodnienie wszystkiego czego ządasz. Duży musiał być ten pies. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomaszs2154 Opublikowano 6 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2012 Najpierw odwołaj się do swojego sumienia:.....skupil sie na wielu elementach niezwiazanych zupelnie ze szkoda (przednie lewe drzwi, lewy blotnik, brak zaslepki w tylnym zderzaku czy tez lakier na lewej stronie samochodu).....samochod przed kolizja byl w bardzo dobrym stanie i nie roznil sie niczym od innych takich focusowa jak już to zrobisz, to postępuj tak jak pisze Sain Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szkoda Opublikowano 6 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2012 Rozumiem, że Pan likwiduje szkodę z polisy AC. Zgodnie z art. 431 § 1 k.c. kto zwierzę chowa albo się nim posługuje, obowiązany jest do naprawienia wyrządzonej przez nie szkody niezależnie od tego, czy było pod jego nadzorem, czy też zabłąkało się lub uciekło, chyba że ani on, ani osoba, za którą ponosi odpowiedzialność, nie ponoszą winy. Zgodnie zaś z § 2 tegoż artykułu chociażby osoba, która zwierzę chowa lub się nim posługuje, nie była odpowiedzialny według przepisów paragrafu poprzedzającego, poszkodowany może od niej żądać całkowitego lub częściowego naprawienia szkody, jeżeli z okoliczności, a zwłaszcza z porównania stanu majątkowego poszkodowanego i tej osoby, wynika, że wymagają tego zasady współżycia społecznego. Zgodnie z art. 77 k.w. kto nie zachowuje zwykłych lub nakazanych środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia, podlega karze grzywny do 250 złotych albo karze nagany. Wobec tego o zdarzeniu należy zawiadomić policję. Następnie po naprawieniu szkody należy ewentualnie wystąpić do właściciela zwierzęcia o zapłatę utraconych zniżek składki oraz prawa do zniżek składki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.