Skocz do zawartości
Forum Odszkodowania

odmowa odszkodowania OC od HDI


Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Pół roku temu miałem kolizje drogową nie z mojej winy. Jechałem BMW E39. Wykonując manewr wyprzedzania, facet jadący ciągnikiem z beczkowozem do gnoju zajechał mi drogę skręcając w lewo, zajeżdzając mi drogę. Uderzyłem w oba koła beczkowozu gdzie były duże i mocno ogumione. samochod do kasacji, a w beczkowoźie żadnych uszkodzeń. Wezwałem Policje, facet się przyznał i dostał mandat. rzeczoznawca z jego firmy wycenił szkodę całkowitą na 12 600 zł. Ubezpieczenie odmuwiło wypłaty odszodowania piszą że " dana kolizja nie powstała w wyniku podanym we wniosku i kontaktem fizycznym z cysterną. Napisałem odwołanie że była Policja i znowu dostałem takie same odwołanie z dopiską jak chcem dostać odszkodowanie to proszę nas podać do sądu. Sprawa jest w sądzie, była pierwsza sprawa i sąd powiedział żebym powołał biegłego i udowodnił pisemnie z kąt w ziołem kwotę odszkodowania.

Teraz nie wiem co mam zrobić, czy powoływać biegłego i czy szukać rzeczoznawcy żeby mi wycenił na nowo szkodę. Mam dwa tygodnie na dostarczenie dowodów.

Proszę o poradę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

krecikbubu wrote:

a miał Pan jakiś uszczerbek na zdrowiu w trakcie tego wypadku czy nic się Panu nie stało? (typu noszenie kołnierza itp...)

Akurat autor pytania ma problemy z likwidacją szkody na rzeczy, a nie na osobie. Zresztą uszczerbek na zdrowiu nie musi być konieczny to likwidacji szkody z polisy OC sprawcy, gdzie należy się również co do zasady zadośćuczynienie za szkody niemajątkowe (krzywdę).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gumis0403 wrote:
Napisałem odwołanie że była Policja i znowu dostałem takie same odwołanie z dopiską jak chcem dostać odszkodowanie to proszę nas podać do sądu. Sprawa jest w sądzie, była pierwsza sprawa i sąd powiedział żebym powołał biegłego i udowodnił pisemnie z kąt w ziołem kwotę odszkodowania.
Teraz nie wiem co mam zrobić, czy powoływać biegłego i czy szukać rzeczoznawcy żeby mi wycenił na nowo szkodę. Mam dwa tygodnie na dostarczenie dowodów.
Proszę o poradę.
Czy aby na pewno chodzi o udokumentowanie, poprzez złożenie wyceny rzeczoznawcy, kosztów naprawy pojazdu? Przecież jest wycena szkody całkowitej z TU, co do której jak wynika z treści posta nie składano zastrzeżeń. Ponadto wg mnie to TU powinno przedstawić dowody np. w postaci opinii biegłego, że do zdarzenia nie doszło w okolicznościach podanych w zgłoszeniu szkody. Przecież poszkodowany złożył dowód potwierdzający jego wersję w postaci notatki policyjnej i moim zdaniem teraz to na TU leży obowiązek złożenia dowodu przeciwnego, jeżeli nie chcą przyjąć odpowiedzialności za zaistniałe zdarzenie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...