Skocz do zawartości
Forum Odszkodowania

Wypadek w pracy co robić ?


Adam12345
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam . Wczoraj miałem wypadek w pracy , połamana pięta za tydzień operacja. Sprawa wygląda tak – pracuje jako mechanik samochodowy , związku z dużą ilością opadów śniegu pracodawca kazał mi i koledze odśnieżyć dachy (wys. około 3,5m nie mamy badań na wys.) Śnieg z dachu z rzucaliśmy w jedno miejsce na dół w miejscu tym zrobiła się kupa śniegu około 2m . Gdy już odśnieżyliśmy postanowiliśmy zejść , jednak po drabinie mieliśmy obawy , że drabina ześlizgnie się i spadniemy . Postanowiliśmy skoczyć na usypaną kupę śniegu , wysokość była nie wielka około 1.5 m , Kolega zeskoczył pierwszy i było wszystko ok. Przyszła kolej na mnie . zeskoczyłem przeleciałem przez śnieg i uderzyłem piętami w beton . Jedna przetrwała a druga się połamała . Ból był nie do zniesienia zgłosiłem to kierownikowi i zawiózł mnie do szpitala .Na wypisie ze szpitala napisane jest „Wypadek w pracy w dniu dzisiejszym, zeskoczył z dachu wys 4m” Dzisiaj po rozmowie z pracodawcą okazało się , że l4 będę miał płacone 80% nie był to wypadek w pracy a to co się stało to moja wina w 100%, Z tego co wywnioskowałem nie ma zamiaru tego nikomu zgłaszać ! Pracodawca dodał - dobrze i tak się to skończyło bo jak coś poważniejszego by się stało to by miał prokuratora na głowie ,że bez uprawnień odśnieżaliśmy dach . Czy wina leży tylko po mojej stronie ? Co robić ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko zależy od tego jak bardzo zależy Panu na pracy bo niestety z PRACODAWCAMI jest różnie. Proszę jednak pamiętać, że skutki tego wypadku mogą być różne. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia ale niestety zdarzają się powikłania, które często eliminują na dłuższy czas z pracy zarobkowej. Proszę nie dać się zastraszyć, że to tylko Pana wina, bo Pan wykonywał polecenia przełożonego.Proszę spróbować porozmawiać, czasami to pomaga, bo paragrafów jest kilka .....

Art. 283.kp (Naruszenie przepisów BHP) § 1. Kto, będąc odpowiedzialnym za stan bezpieczeństwa i higieny pracy albo kierując pracownikami lub innymi osobami fizycznymi, nie przestrzega przepisów lub zasad bezpieczeństwa i higieny pracy, podlega karze grzywny od 1.000 zł do 30.000 zł.

Art. 220. kk

§ 1. Kto, będąc odpowiedzialny za bezpieczeństwo i higienę pracy, nie dopełnia

wynikającego stąd obowiązku i przez to naraża pracownika na bezpośrednie

niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu,

podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

Życzę powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam jeszcze pytanie . Jeżeli mam wypadkowe L4 i na wypisie z szpitala „wypadek w pracy” to pracodawca nie jest zobowiązany to zgłosić ? Drugi problem to wynagrodzenie dostaje tyle a wykazane najniższe . Nie mam zamiaru też zostać kaleką bo firmie często dochodzi do wypadków i wszystkie są zatajane . Jeden kolega próbował już walczyć to usłyszał – miał Pan prawo do odmowy wykonania polecenia jak jest niezgodne z przepisami BHP . Na odszkodowanie z Zusu nie liczę nawet bo nie da się ukryć , że ja też przyczyniłem się do wypadku. Co Pan radzi co robić ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pracodawca od zgłoszenia wypadku przez pracownika ma 14 dni na sporządzenie protokołu powypadkowego, jeśli nie chce tego zrobić najlepiej wysłać powiadomienie o wypadku pocztą. Co do wynagrodzenia to niestety takie są polskie realia, papier swoje a "koperta" swoje. jedynie w przypadku chorobowego wypadkowego jest płatne 100 % - oczywiście z tego co na umowie :( Co do tego odszkodowania z ZUS-u to nie tak do końca, zależy od spisania protokołu powypadkowego. Chodzi o to, żeby w pkt 5 nie było uznanego rażącego niedbalstwa z winy pracownika. można o to powalczyć, bo pracownik powinien być przeszkolony do wykonywanych zajęć. A to co pan robił nie należało do Pana obowiązków. Wina leży tak naprawdę pośrodku.

Wiem że zależy to od chęci i interpretacji komisji wypadkowej . W pana przypadku, jest jeszcze kolega jako świadek zdarzenia. Tylko pytanie czy będzie chciał zeznawać na pana korzyść.

Co do urazów, to niestety naprawdę bywa różnie. Wiele problemów zdrowotnych wychodzi później. Dlatego proszę walczyć o swoje prawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Adam12345 wrote:

Mam jeszcze pytanie . Jeżeli mam wypadkowe L4 i na wypisie z szpitala „wypadek w pracy” to pracodawca nie jest zobowiązany to zgłosić ? Drugi problem to wynagrodzenie dostaje tyle a wykazane najniższe . Nie mam zamiaru też zostać kaleką bo firmie często dochodzi do wypadków i wszystkie są zatajane . Jeden kolega próbował już walczyć to usłyszał – miał Pan prawo do odmowy wykonania polecenia jak jest niezgodne z przepisami BHP . Na odszkodowanie z Zusu nie liczę nawet bo nie da się ukryć , że ja też przyczyniłem się do wypadku. Co Pan radzi co robić ?

Przyczynienie się do wypadku nie ma znacznie w przypadku jednorazowego odszkodowania z ZUS, a tylko wyłączna wina umyślna lub rażące niedbalstwo w tym stan nietrzeźwości itp. w którym pracownik w znaczny sposób przyczynił się do wypadku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Adam12345 wrote:

Witam . Wczoraj miałem wypadek w pracy , połamana pięta za tydzień operacja. Sprawa wygląda tak – pracuje jako mechanik samochodowy , związku z dużą ilością opadów śniegu pracodawca kazał mi i koledze odśnieżyć dachy (wys. około 3,5m nie mamy badań na wys.) Śnieg z dachu z rzucaliśmy w jedno miejsce na dół w miejscu tym zrobiła się kupa śniegu około 2m . Gdy już odśnieżyliśmy postanowiliśmy zejść , jednak po drabinie mieliśmy obawy , że drabina ześlizgnie się i spadniemy . Postanowiliśmy skoczyć na usypaną kupę śniegu , wysokość była nie wielka około 1.5 m , Kolega zeskoczył pierwszy i było wszystko ok. Przyszła kolej na mnie . zeskoczyłem przeleciałem przez śnieg i uderzyłem piętami w beton . Jedna przetrwała a druga się połamała . Ból był nie do zniesienia zgłosiłem to kierownikowi i zawiózł mnie do szpitala .Na wypisie ze szpitala napisane jest „Wypadek w pracy w dniu dzisiejszym, zeskoczył z dachu wys 4m” Dzisiaj po rozmowie z pracodawcą okazało się , że l4 będę miał płacone 80% nie był to wypadek w pracy a to co się stało to moja wina w 100%, Z tego co wywnioskowałem nie ma zamiaru tego nikomu zgłaszać ! Pracodawca dodał - dobrze i tak się to skończyło bo jak coś poważniejszego by się stało to by miał prokuratora na głowie ,że bez uprawnień odśnieżaliśmy dach . Czy wina leży tylko po mojej stronie ? Co robić ?

Zgodnie z § 2 Rozporządzenia Rady Ministrów z dn. 1 lipca 2009 r. w sprawie ustalania okoliczności i przyczyn wypadków przy pracy (Dz. U. Nr 105, poz. 870) pracownik, który uległ wypadkowi, jeżeli stan jego zdrowia na to pozwala, powinien poinformować niezwłocznie o wypadku swojego przełożonego. Należy zwracać szczególną uwagę co będzie zapisane w ustęp 4, 5, 6 , 7 i 8 protokołu powypadkowego którego wzór zawarty jest w Rozporządzeniu Ministra Gospodarki i Pracy z dn. 16 września 2004 r. w sprawie wzoru protokołu ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy (Dz. U. Nr 227, poz. 2298) oraz w punkt III ustęp 1, 2, 3, 4, 5, 6 wzoru karty wypadku zamieszonego w Rozporządzeniu Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dn. 19 grudnia 2002 r. w sprawie trybu uznawania zdarzenia powstałego w okresie ubezpieczenia wypadkowego za wypadek przy pracy, kwalifikacji prawnej zdarzenia, wzoru karty wypadku i terminu jej sporządzenia (Dz. U. Nr 236, poz. 1992), gdyż to decyduje czy pracownika będzie mógł skutecznie domagać się jednorazowego odszkodowania z ZUS za trwały uszczerbek na zdrowiu oraz następnie uzupełniającego odszkodowania i zadośćuczynienia od pracodawcy lub odpowiednio jego ubezpieczyciela na zasadzie winy lub ryzyka. Ustęp 4 wzoru protokołu powypadkowego zamieszony w Rozporządzeniu Ministra Gospodarki i Pracy z dn. 16 września 2004 r. w sprawie wzoru protokołu ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy (Dz. U. Nr 227, poz. 2298) zawiera wpis: „ustalono następujące okoliczności wypadku”. W ustęp 5 wzoru protokołu powypadkowego wyszczególniono wpisy w tiret pierwszym, drugim, trzecim, czwartym. W ustęp 5 protokołu powypadkowego w tiret pierwszym zamieszczono wpis: „Ustalono następujące przyczyny wypadku:” (...), w tiret drugim zamieszczono wpis: „Stwierdzono nieprzestrzeganie przez pracodawcę następujących przepisów prawa pracy, w szczególności przepisów i zasad bezpieczeństwa i higieny pracy lub innych przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia (wskazać dowody):” (...), w tiret trzecim zamieszczono wpis: „Stwierdzono, że wyłączną przyczyną wypadku było naruszenie przez poszkodowanego pracownika następujących przepisów dotyczących ochrony życia ii zdrowia, spowodowane przez niego umyślnie lub wskutek rażącego niedbalstwa (wskazać dowody):” (...), w tiret czwartym zamieszczono wpis: „Stwierdzono stan nietrzeźwości albo użycie przez poszkodowanego pracownika środków odurzających lub substancji psychotropowych przyczyniające się w znacznym stopniu do powstania wypadku przy pracy (wskazać dowody, a w przypadku odmowy przez poszkodowanego poddania się badaniom na zawartość tych substancji w organizmie- zamieścić informację o tym fakcie)” (...). Ustęp 6 wzoru protokołu powypadkowego zamieszonego w Rozporządzeniu Ministra Gospodarki i Pracy z dn. 16 września 2004 r. w sprawie wzoru protokołu ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy (Dz. U. Nr 227, poz. 2298) zawiera wyszczególniony wpis: „skutki wypadku (rodzaj i umiejscowienie urazu)”. Ustęp 7 wzoru protokołu powypadkowego zamieszonego w Rozporządzeniu Ministra Gospodarki i Pracy z dn. 16 września 2004 r. w sprawie wzoru protokołu ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy (Dz. U. Nr 227, poz. 2298) zawiera wyszczególniony wpis: „Stwierdza się, że wypadek: (jest), (nie jest) wypadkiem przy pracy, traktowani na równi z wypadkiem przy pracy co uzasadnia się następująco:” (...). Ustęp 8 wzoru protokołu powypadkowego zamieszonego w Rozporządzeniu Ministra Gospodarki i Pracy z dn. 16 września 2004 r. w sprawie wzoru protokołu ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy (Dz. U. Nr 227, poz. 2298) zawiera wyszczególniony wpis: „rodzaj wypadku: indywidualny, zbiorowy, śmiertelny, ciężki, powodujący czasową niezdolność do pracy”. Czasowa niezdolność do pracy zarezerwowana jest dla wypadków indywidualnych. Natomiast zaznacza się wyłącznie „zbiorowy” lub wyłącznie „śmiertelny” lub też wyłącznie „ciężki” przekreślając pozostałe. W punkt III ustęp 1, 2, 3, 4, 5, 6 wzoru karty wypadku zamieszonego w Rozporządzeniu Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dn. 19 grudnia 2002 r. w sprawie trybu uznawania zdarzenia powstałego w okresie ubezpieczenia wypadkowego za wypadek przy pracy, kwalifikacji prawnej zdarzenia, wzoru karty wypadku i terminu jej sporządzenia (Dz. U. Nr 236, poz. 1992) zawarte są następujące wpisy. W punkt III ustęp 1 zawarto wpis: „Data zgłoszenia oraz imię i nazwisko osoby zgłaszającej wypadek”, w ustęp 2 zawarto wpis: „Informacje dotyczące okoliczności, przyczyn, czasu i miejsca wypadku”, w ustęp 3 zawarto wpis: „Świadkowie wypadku a), b)”, w ustęp 4 zawarto wpis: „Wypadek (jest), (nie jest) wypadkiem określonym w art. 3 ust. 3 pkt (...) ustawy z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (Dz. U. Nr 199, poz. 1673) (uzasadnić, jeżeli zdarzenia nie uznano za wypadek przy pracy)”, w ustęp 5 zawarto wpis: „Stwierdzono, że wyłączną przyczyną wypadku było udowodnione naruszenie przez poszkodowanego przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia, spowodowane przez niego umyślnie lub wskutek rażącego niedbalstwa (podać dowody):”, w ustęp 6 zawarto wpis: „Stwierdzono, że poszkodowany będąc w stanie nietrzeźwości, pod wpływem środków odurzających lub substancji psychotropowych, przyczynił się w znacznym stopniu do spowodowania wypadku (podać dowody, a w przypadku odmowy przez poszkodowanego poddania się badaniom na zawartość tych substancji w organizmie- zamieścić informację o tym fakcie)”. W myśl obwieszczenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dn. 23 lutego 2011 r. w sprawie wysokości kwot jednorazowych odszkodowań z tytułu wypadków przy pracy lub choroby zawodowej (M.P. Nr 18, poz. 187) w okresie od dn. 1 kwietnia 2011 r. do dn. 31 marca 2012 r. kwoty jednorazowych odszkodowań z tytułu wypadków przy pracy lub chorób zawodowych wynoszą 645zł za każdy procent stałego lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu. Zgodnie z art. 11 ustawy z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (tekst. jedn. Dz. U. z 2009 r. Nr 167, poz. 1322 ze zm.) ubezpieczonemu, który wskutek wypadku przy pracy lub choroby zawodowej doznał stałego lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu, przysługuje jednorazowe odszkodowanie. Za stały uszczerbek na zdrowiu uważa się takie naruszenie sprawności organizmu, które powoduje upośledzenie czynności organizmu nierokujące poprawy. Za długotrwały uszczerbek na zdrowiu uważa się takie naruszenie sprawności organizmu, które powoduje upośledzenie czynności organizmu na okres przekraczający 6 miesięcy, mogące ulec poprawie. Oceny stopnia uszczerbku na zdrowiu oraz jego związku z wypadkiem przy pracy lub chorobą zawodową dokonuje się po zakończeniu leczenia i rehabilitacji. Zgodnie z art. 3 przedmiotowej ustawy za śmiertelny wypadek przy pracy uważa się wypadek, w wyniku którego nastąpiła śmierć w okresie nieprzekraczającym 6 miesięcy od dnia wypadku. Za ciężki wypadek przy pracy uważa się wypadek, w wyniku którego nastąpiło ciężkie uszkodzenie ciała, takie jak: utrata wzroku, słuchu, mowy, zdolności rozrodczej lub inne uszkodzenie ciała albo rozstrój zdrowia, naruszające podstawowe funkcje organizmu, a także choroba nieuleczalna lub zagrażająca życiu, trwała choroba psychiczna, całkowita lub częściowa niezdolność do pracy w zawodzie albo trwałe, istotne zeszpecenie lub zniekształcenie ciała. Za zbiorowy wypadek przy pracy uważa się wypadek, któremu w wyniku tego samego zdarzenia uległy co najmniej dwie osoby. Ustalenia w ustęp 5 protokołu powypadkowego, że wyłączną przyczyną wypadku była wina umyślna lub rażąca niedbalstwo pracownika czy też stan nietrzeźwości, pod wpływem środków odurzających lub substancji psychotropowych przez co w znacznym stopniu przyczynił się do wypadku powoduje to, że pracownik owego świadczenia z ZUS nie otrzyma. Również ustalenie w owym ustęp 5, że wyłączną przyczyną wypadku była wina nieumyślna tzw. lekkomyślność jako zwykłe niedbalstwo poszkodowanego pracownika spowoduje, że co prawda pracownik będzie mógł skutecznie domagać się jednorazowego odszkodowania z ZUS za trwały uszczerbek na zdrowiu ale nie będzie mógł dochodzić uzupełniające odszkodowania i zadośćuczynienia od pracodawcy lub odpowiednio od jego ubezpieczyciela na zasadzie ryzyka w myśl art. 435 k.c.. Zgodnie tezą wyroku S.N. z dnia 29 lipca 1998 r. II UKN 155/98 „Cywilnoprawna odpowiedzialność pracodawcy za skutki wypadku przy pracy ma charakter uzupełniający. Pracownik nie może dochodzić odszkodowania i renty na podstawie art. 444 KC przed rozpoznaniem jego roszczeń o świadczenia przysługujące na podstawie przepisów ustawy z dnia 12 czerwca 1975 o świadczeniach z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (jednolity tekst: Dz.U. z 1983 r. Nr 30, poz. 144 ze zm.)”. Co prawda orzeczenie to powołuje starą ustawę wypadkową ale jest nadal aktualne na gruncie nowej ustawy wypadkowej tj. ustawy z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (tekst. jedn. Dz. U. z 2009 r. Nr 167, poz. 1322 ze zm.). Przyczyną wypadku może być: I) wyłączna wina umyślna pracownika tzw. wina kwalifikowana, II) wina umyślna pracownika tzw. wina kwalifikowana ale jako współprzyczyna; III) wyłączne rażące niedbalstwo pracownika tzw. niedbalstwo kwalifikowane jako forma nieświadomej winy nieumyślnej, IV) rażące niedbalstwo pracownika tzw. niedbalstwo kwalifikowane jako forma nieświadomej winy nieumyślnej ale jako współprzyczyna, V) wyłączne zwykłe niedbalstwo pracownika jako forma świadomej winy nieumyślnej tzw. lekkomyślności; VI) zwykłe niedbalstwo pracownika jako forma świadomej winy nieumyślnej tzw. lekkomyślności jako współprzyczyna. Wina umyślna charakteryzuje się tym, że pracownik ma zamiar aby swoim zachowaniem doprowadzić do wypadku, to jest chce aby wypadek zaistniał (zamiar bezpośredni tzw. zachowanie kierunkowe) albo przewidując możliwość zaistnienia wypadku na to się godzi (zamiar ewentualny) nie chcąc i nie usiłując nawet podjąć jakichkolwiek czynności w postaci działania lub zaniechania, poprzez wykonanie których miałaby uniknąć zaistnienia wypadku. Natomiast wina nieumyślna charakteryzuje się tym, że pracownik nie ma zamiaru aby doprowadzić do zaistnienia wypadku jednak ów wypadek zaistniał w wyniku niezachowania odpowiedniej ostrożności wymaganej w konkretnych okolicznościach, mimo, że możliwość popełniania tego czyny przewidywał (świadoma wina nieumyślna tzw. lekkomyślność, inaczej zwykłe niedbalstwo) albo mógł przewidzieć (nieświadoma wina nieumyślna tzw. rażące niedbalstwo, inaczej niedbalstwo kwalifikowane). Czyli wypadek można spowodować nieumyślnie jedynie wówczas jeśli osoba nie chce aby wypadek zaistniał ale doprowadza do wypadku w wyniku niezachowania odpowiedniej ostrożności wymaganej w konkretnych okolicznościach, świadomego lub nieświadomego złamania zasad ostrożności gdzie: 1) osoba przewidywała możliwość zaistnienia wypadku ale bezpodstawnie przypuszczała, że uniknie doprowadzenia swoim zachowaniem do wypadku np. w wyniku podjęcia jakichś czynności w postaci działania lub zaniechania które pozwolą na uniknięcie wypadku lub też, że jej zachowanie w formie działania lub zaniechania nie doprowadzi do zaistnienia wypadku czy też, że w jakikolwiek inny sposób uda się uniknąć wypadku co stanowiło lekkomyślność takiej osoby, która w konsekwencji popełnia świadomie nieumyślnie czyn zabroniony świadomie łamiąc zasady ostrożności. Taką odmianę winy nieumyślnej jako formę świadomej winy nieumyślnej określa się jako lekkomyślność czy też zwykłego niedbalstwa tj. zdawanie sobie sprawy z zagrożenia ale lekceważenia sytuacji i podjęcie lekkomyślnego działania, zaniechania które spowodowały zaistnienie wypadku. Wina nieumyślna jako forma świadomej winy nieumyślnej tzw. lekkomyślności czy też tzw. zwykłego niedbalstwa jest podobna do winy umyślnej z zamiarem ewentualnym jednak różni się tym, że osoba zdając sobie sprawą z możliwości popełnienia czynu zabronionego nie godzi się z tym i bezpodstawnie przypuszcza, że uniknie zaistnienia wypadku; 2) osoba nie przewidywała nie przewidywała, że swoim zachowaniem doprowadzi do wypadku ale mogła czy też można powiedzieć powinna w konkretnej sytuacji przewidywać, że swoim zachowaniem doprowadzi do zaistnienia wypadku. Taką odmianę winy nieumyślnej jako forma nieświadomej winy nieumyślnej określa się jako rażące niedbalstwo tzw. niedbalstwo kwalifikowane. Osoba ta nawet nie przewidywała możliwości zaistnienia wypadku- chociaż miała możliwość przewidzenia, że dojdzie do wypadku- wobec tego nawet nie mogła usiłować podjąć działania lub zaniechania tak aby uniknąć zaistnienia wypadku. Taka osoba nieświadomie złamała zasady ostrożności gdyż nie chciała aby doszło do wypadku i nawet nie przewidywała, że może dojść do wypadku, a tym samym nie mogła nawet bezpodstawnie przypuszczać, że uniknie wypadku. Po prostu taka osoba była całkowicie nieświadoma tego, że może w danych okolicznościach swoim zachowaniem doprowadzić do wypadku ale miała możliwość przewidzenia tego, że doprowadzi do wypadku. Zarówno w przypadku zwykłego niedbalstwa i rażącego niedbalstwa tzw. niedbalstwa kwalifikowanego brak jest zamiaru aby doprowadzić do wypadku, przy czym w pierwszym przypadku występuje świadomość, że wypadek może zaistnieć i lekkomyślne, bezpodstawne założenie, iż wypadku uda się uniknąć, a w drugim brak świadomości, iż wypadek może zaistnieć i tym samym nieświadome złamanie zasad bezpieczeństwa ale połączone z możliwością przewidzenia wypadku. Wobec tego w przypadku nieumyślności należy odróżniać sytuację w której pracownik zdaje sobie sprawę z tego, że wypadek może zaistnieć i świadomie, z lekkomyślności narusza zasady bezpieczeństwa bezpodstawnie przyjmując, że uda mu się uniknąć wypadku od sytuacji w której pracownik nie przewiduje zaistnienia wypadku ii nieświadomie narusza zasady bezpieczeństwa, po prostu nawet nie wie, że łamie zasady bezpieczeństwa naruszając przepisy. Zgodnie z wyrokiem S.N. z dn. 6 sierpnia 1976 r. III PRN 19/76 OSNCP 1977/3/55, wyrokiem S.N. z dnia 8 października 1987 r. II URN 220/87 (PiZS z 1 ZS z 1988 r., nr 6, s. 68) „Działanie z rażącym niedbalstwem - należy rozumieć takie sytuacje, w których poszkodowany pracownik zdaje sobie sprawę z grożącego mu niebezpieczeństwa, gdyż zwykle występuje ono w takich okolicznościach, że każdy przezorny człowiek ocenia je jako ewidentne, mimo tego z naruszeniem przepisów bezpieczeństwa bez potrzeby naraża się na to niebezpieczeństwo, ignorując następstwa własnego zachowania się”. Zgodnie z wyrokiem S.N. z dnia 10 czerwca 1999 r. II UKN 687/98 „Jeżeli wyłączną przyczyną wypadku drogowego pracownika kierującego pojazdem jest nieznajomość przepisów ruchu drogowego, to zachowanie pracownika stanowi rażące niedbalstwo i jest podstawą wyłączenia prawa do świadczeń z mocy art. 8 ust. 1 ustawy z dnia 12 czerwca 1975 r. o świadczeniach z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (jednolity tekst: Dz.U. z 1983 r. Nr 30, poz. 144 ze zm.)”. Dalej w uzasadnieniu przedmiotowego wyroku S.N. pisze: „O ile w przypadku pieszych, którzy poruszają się z niewielką prędkością, kierowca pojazdu często ma możliwość wykonania manewru pozwalającego uniknąć kolizji, to nie ma takiej szansy w przypadku wymuszenia pierwszeństwa przez kierującego jakimkolwiek pojazdem. Naruszenie przez wnioskodawczynię przepisów o ruchu drogowym nie było spowodowane niespodziewaną sytuacją na drodze, wymagającą szybkiego podjęcia decyzji, co pozwalałoby zakwalifikować jej zachowanie jako zwykłe niedbalstwo. Wnioskodawczyni w zwykłych warunkach na drodze, którą uprzednio pokonywała wielokrotnie, nie zastosowała się do zasad włączania się do ruchu, nie wiedząc o tym, że narusza przepisy. Jeżeli wyłączną przyczyną spowodowania wypadku drogowego przez pracownika kierującego pojazdem jest nieznajomość przepisów ruchu drogowego, to takie zachowanie pracownika stanowi rażące niedbalstwo i jest podstawą do wyłączenia prawa do świadczeń z mocy art. 8 ust. 1 ustawy z dnia 12 czerwca 1975 r. o świadczeniach z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych [...]”. Jak wiadomo pracodawca odpowiada za wszelkie szkody na zasadzie ryzyka jeśli zakład wprawiany jest w ruch za pomocą sił przyrody (pary, gazu, elektryczności, paliw płynnych itp.) czyli np. za pomocą maszyn i urządzeń napędzany np. elektrycznością bez których przedsiębiorstwo lub zakład nie mógłby w ogóle istnieć i funkcjonować. Pracodawca prowadzący takie przedsiębiorstwo lub zakład na własny rachunek odpowiada za szkodę na osobie lub mieniu, wyrządzoną komukolwiek przez ruch przedsiębiorstwa lub zakładu, chyba że szkoda nastąpiła wskutek siły wyższej albo wyłącznie z winy poszkodowanego lub osoby trzeciej, za którą nie ponosi odpowiedzialności. Wobec tego przesłankami egzoneracyjnymi jest: 1) siła wyższa; 2) wyłączna wina poszkodowanego; 3) wyłączna wina osób trzecich za które pracodawca nie ponosi odpowiedzialności. Natomiast gdy w owym ustęp 5 protokołu powypadkowego nie zostanie stwierdzone naruszenie przez pracodawcę przepisów bhp lub innych przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia spowoduje, że poszkodowany pracownik nie będzie mógł domagać się dodatkowego, uzupełniające odszkodowania i zadośćuczynienia od pracodawcy lub odpowiednio od jego ubezpieczyciela na zasadzie winy lub słuszności (niedopełnienie lub zaniedbanie obowiązków związanych z zapewnieniem pracownikowi bezpiecznych i higienicznych warunków pracy wynikających z przepisów k.p. oraz wydanych na jego podstawie rozporządzeń). Jeśli wypadek nie będzie uznany za wypadek przy pracy ważne jest uzasadnienie dlaczego zdarzenia nie uznano za wypadek przy pracy- ustęp 7 protokołu powypadkowego. Aby spełniona była ustawowa definicja wypadku określona w art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (tekst. jedn. Dz. U. z 2009 r. Nr 167, poz. 1322 ze zm.) muszą być spełnione kumulatywnie przesłanki: 1) nagłość zdarzenia; 2) przyczyna zewnętrzna; 3) skutek w postaci urazu lub śmierci; 4) nastąpiło w związku z pracą. Co ważne często zdarza się, że zespół powypadkowy uznaje, iż nie było przyczyny zewnętrznej. Często jednak po wniesieniu przez poszkodowanego uwag i zastrzeżeń komisja powypadkowa uznaje zdarzenie w pracy za wypadek przy pracy. Wyrok S.N. z dn. 10 lutego 1977 r. III PR 194/76 OSNC 1977/10/196 „Wysiłek fizyczny powodujący w czasie pracy uszkodzenie organu wewnętrznego pracownika dotkniętego schorzeniem samoistnym może uzasadniać uznanie tego zdarzenia za wypadek przy pracy, jeżeli wysiłek ten będący zdarzeniem zewnętrznym w sposób istotny przyspieszył bądź pogorszył istniejący już stan chorobowy”. Wyrok Sądu Najwyższego z 11 sierpnia 1978 r., III PRN 25/78, OSNCP 1979/3/57: „Pobicie pracownika podczas wykonywania przez niego zwykłych czynności pracowniczych w zakładzie pracy lub w innym miejscu wyznaczonym do ich wykonywania jest z reguły wystarczającą przesłanką do uznania, że zdarzenie to nastąpiło w związku przyczynowym z pracą". Wyrok S.N. z dn. 15 czerwca 1980 r. III PR 33/80 „Przyczyną zewnętrzną w rozumieniu art. 6 ustawy wypadkowej z 12.VI.1975 r. może być nawet niefortunny odruch pracownika - jego nieskoordynowane poruszenie się. Wyłączenie przyczyny zewnętrznej byłoby uzasadnione tylko wtedy, gdyby istniały podstawy do ustalenia, że wypadek pracownika został spowodowany jego schorzeniem łączącym się np. ze skłonnością do omdleń lub zakłóceń równowagi”. Zgodnie z tezą wyroku S.N. z dn. 10 czerwca 1981 r. IV CR 195/81 „Tolerowanie przez klub sportowy udziału zawodnika w zajęciach sportowych, które ze względu na zły stan jego zdrowia mogą spowodować trwałe ujemne zmiany w organizmie, wyczerpuje znamiona czynu niedozwolonego, uzasadniającego”. Zgodnie z wyrokiem S.N. z dnia 5 lutego 1997 r. II UKN 85/96 „Przyczyną zewnętrzną wypadku przy pracy, w rozumieniu art. 6 § 1 ustawy z dnia 12 czerwca 1975 r. o świadczeniach z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (jednolity tekst: Dz. U. z 1983 r., Nr 30, poz. 144 ze zm.) może być wykonywanie codziennych obowiązków pracowniczych, jeżeli przyczyniły się w znaczącym stopniu do pogorszenia somoistnej choroby pracownika”. Podstawowe znaczenie w tej kwestii ma również uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 11 lutego 1963 r., II PO 15/62 (OSNCP 1963 z. 10 poz. 215), w której stwierdzono, że przyczyną sprawczą - zewnętrzną - zdarzenia może być każdy czynni zewnętrzny, zdolny wywołać w istniejących warunkach szkodliwe skutki. Również w wyrokach z dnia 10 lutego 1977 r., III PR 194/76 (OSNCP 1977 z. 10 poz. 196) i z dnia 25 stycznia 1977 r., III PRN 46/76 (PiZS 1977 nr 1 s. 44) Sąd Najwyższy stwierdził, że wysiłek fizyczny powodujący w czasie pracy uszkodzenie organu wewnętrznego pracownika, dotkniętego schorzeniem samoistnym, może uzasadniać uznanie tego zdarzenia za wypadek przy pracy, jeżeli wysiłek ten, będący zdarzeniem zewnętrznym, w sposób istotny przyśpieszył lub pogorszył istniejący już stan chorobowy. Wyrok z dnia 21 maja 1997 r. II UKN 130/97 „Pozostające w związku z wykonywaniem pracy zdarzenie zewnętrzne, które było sprawczym czynnikiem nagłego i gwałtownego pogorszenia samoistnych schorzeń pracownika wyczerpuje przesłanki prawne uznania go za wypadek przy pracy”. Wyrok z dnia 18 sierpnia 1999 r. II UKN 87/99 „Zewnętrzną przyczyną sprawczą wypadku przy pracy może być każdy czynnik pochodzący spoza organizmu poszkodowanego, zdolny - w istniejących warunkach - wywołać szkodliwe skutki, w tym także pogorszyć stan zdrowia pracownika dotkniętego już schorzeniem samoistnym”. Wyrok z dnia 30 czerwca 1999 r. II UKN 24/99 „Zdarzenie będące istotnym zewnętrznym czynnikiem wywołującym negatywną reakcję organizmu i stanowiące przyczynę wypadku przy pracy, posiada cechę nagłości tylko wtedy, gdy przebiega w czasie nie dłuższym niż trwanie dnia pracy”. Judykatura w sposób jednolity objaśnia wypadek jako zdarzenie, dla którego zaistnienia konieczne jest zadziałanie nagłej przyczyny lub choćby współprzyczyny zewnętrznej, pozostającej w związku z pracą (por. uchwałę składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 11 lutego 1963 r., III PO 15/62, OSNCP 1963 z. 10, poz. 215, uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 9 kwietnia 1968 r., III UZP 1/68, OSNCP 1968 z. 7-8, poz. 140, wyroki Sądu Najwyższego z dnia 24 października 1978 r., III URN 26/78, OSNCP 1979 z. 6, poz. 128; z dnia 3 kwietnia 1984 r., II PRN 2/84, OSPiKA 1985 nr 4, p. 71; z dnia 25 października 1994 r., II URN 38/94, OSNAPiUS 1995 nr 4 poz. 52; z dnia 12 lipca 1983 r., II PRN 8/83, PiZS 1984 nr 11, s. 40 oraz z dnia 29 listopada 1990 r., II PR 52/90, PiZS 1991 nr 4, s. 63). Wyrok z dnia 19 czerwca 2001 r. II UKN 419/00 „Nadmierny wysiłek pracownika przy dźwiganiu ciężarów może być uznany za zewnętrzną przyczynę wypadku przy pracy, także wtedy, gdy przestrzegane były normy określone w rozporządzeniu Ministrów Pracy i Opieki Społecznej oraz Zdrowia z dnia 1 kwietnia 1953 r. w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracy pracowników zatrudnionych przy ręcznym dźwiganiu i przenoszeniu ciężarów (Dz.U. Nr 22, poz. 89)”. Wyrok SN z dnia 29 listopada 1990 r., II PR 52/90, PiZS 1991, nr 4, poz. 63 „Przy kwalifikacji konkretnej okoliczności, jako przyczyny zewnętrznej ważne jest, aby stanowiła ona przyczynę sprawczą zdarzenia, natomiast nie musi być przyczyną wyłączną”. Jeżeli termin 14 dni na sporządzenie protokołu powypadkowego upłynął to w ustęp 12 powinno być wyjaśnienie dlaczego przekroczono termin. Zgodnie z § 9 ust. 1 Rozporządzenia Rady Ministrów z dn. 1 lipca 2009 r. w sprawie ustalania okoliczności i przyczyn wypadków przy pracy (Dz. U. Nr 105, poz. 870) po ustaleniu okoliczności i przyczyn wypadku zespół powypadkowy sporządza protokół powypadkowy nie później niż 14 dni od uzyskania zawiadomienia o wypadku. Zgodnie z § 11 przedmiotowego rozporządzania zespół powypadkowy jest zobowiązany zapoznać poszkodowanego z treścią protokołu powypadkowego przez podpisaniem go przez pracodawcę i pouczyć go o prawie wniesienia uwag i zastrzeżeń oraz wglądu do akt sprawy oraz sporządzania z nich notatek, odpisów i kopii. Zastrzeżenia do protokołu powypadkowego pisze się oddzielnym pismem za zwrotnym potwierdzeniem na kserokopii. Co ważne aby wnieść do protokołu powypadkowego skuteczne zastrzeżenia i uwagi poszkodowany pracownik (lub w przypadku wypadku śmiertelnego członek rodziny) powinien bardzo dokładnie przeanalizować akta sprawy oraz ewentualnie sporządzić z nich notatki, odpisy i kopii oraz prześledzić pod kątem niedopełnienia lub zaniedbania przez pracodawcę przepisów prawa pracy określonych w art. 207- 237 k.p. zawartych w dziale dziesiątym k.p. po tytułem „Bezpieczeństwo i higiena pracy” oraz we wszelkich rozporządzeniach wydanych na podstawie k.p.. Zgodnie z tezą wyroku S.N. z dnia 11 czerwca 2003 r. I PK 273/02 „Naruszenie przez pracodawcę zasad współżycia społecznego (uczciwego działania, dobrych obyczajów, przyzwoitości, lojalności wobec pracownika) stanowi czyn niedozwolony (art. 415 k.c. w związku z art. 300 k.p.)”. Zgodnie z § 12 ust. 2 przedmiotowego rozporządzania do protokołu powypadkowego dołącza się zapis wyjaśnień poszkodowanego i informacji uzyskanych od świadków wypadku, a także inne dokumenty zebrane podczas ustalania okoliczności i przyczyn wypadku, w szczególności opinię lekarza oraz innych specjalistów, szkice lub fotografie miejsca wypadku, a także zdanie odrębne członka zespołu powypadkowego oraz zastrzeżenia złożone przez poszkodowanego (lub w przypadku wypadku śmiertelnego członków rodziny), które stanowią integralną część protokołu powypadkowego. W myśl § 13 pracodawca zatwierdza protokół powypadkowy nie później niż w terminie 5 dni od jego sporządzenia. Jeśli do protokołu powypadkowego poszkodowany pracownik lub członek jego rodziny- w przypadku wypadku śmiertelnego- wniósł zastrzeżenia lub jeśli protokół powypadkowy nie spełnia warunków określony w rozporządzaniu to pracodawca zwraca nie zatwierdzony protokół powypadkowy w celu wyjaśniania i uzupełniania go przez zespół powypadkowy. Zespół powypadkowy wówczas dokonuje wyjaśnień i uzupełnień i w terminie nie dłuższym niż 5 dni sporządza nowy protokół powypadkowy do którego dołącza protokół powypadkowy nie zatwierdzony przez pracodawcę. Jeśli pracownik otrzymuje do razu protokół powypadkowy zatwierdzony przez pracodawcę i nie został wcześniej zapoznany z jego treścią to nie pozbawia go to prawa wniesienia ewentualnych uwagi zastrzeżeń tj. w ustęp 13 protokołu powypadkowego wpisuje faktyczną datę zapoznania się z treścią protokołu powypadkowego i wpisuje ewentualnie uwagę „do protokołu powypadkowego wniesiono stosowne zastrzeżenia”. Zastrzeżenia dołącza oddzielnym pismem za zwrotnym potwierdzeniem na kserokopii. Jeśli komisja powypadkowa nie uwzględni uwag i zastrzeżeń pracownik może wystąpić na podstawie art. 189 k.p.c. z powództwem do sądu o ustalenie i sprostowanie protokołu powypadkowego. Zgodnie z tezą wyroku S.N. z dnia 16 marca 1999 r. II UKN 510/98 „Roszczenie o ustalenie, że zdarzenie było wypadkiem przy pracy (art. 189 KPC) nie przedawnia się na podstawie art. 291 § 1 KP”. Podobne procedury obowiązują w przypadku sporządzania karty wypadku na podstawie Rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dn. 19 grudnia 2002 r. w sprawie trybu uznawania zdarzenia powstałego w okresie ubezpieczenia wypadkowego za wypadek przy pracy, kwalifikacji prawnej zdarzenia, wzoru karty wypadku i terminu jej sporządzenia (Dz. U. Nr 236, poz. 1992) stosowanego do zdarzeń wymienionych w art. 3 ust. 3 z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (tekst. jedn. Dz. U. z 2009 r. Nr 167, poz. 1322 ze zm.). Tym samym protokół powypadkowy sporządza się tylko w przypadku określonym w art. 3 ust. 1 i 2 ustawy wypadkowej, a w pozostałych przypadkach określonych w art. 3 ust. 3 sporządza się kartę wypadku. Od 1 stycznia 2010 r. przestał obowiązywać art. 12 ust. 3 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (tekst. jedn. Dz. U. z 2009 r. Nr 205, poz. 1585 ze zm.) w brzmieniu „Nie podlegają ubezpieczeniu wypadkowemu osoby, o których mowa w art. 6 ust. 1 pkt 4, jeżeli wykonują pracę poza siedzibą lub miejscem prowadzenia działalności zleceniodawcy”. Wobec tego od dn. 1 stycznia 2010 r. wszyscy zleceniobiorcy objęci ubezpieczeniami emerytalnym i rentowymi obowiązkowo podlegają ubezpieczeniu wypadkowemu, niezależnie od tego czy praca jest wykonywana w siedzibie zleceniodawcy czy poza nią. W przypadku osób wykonujących pracę na podstawie umowy agencyjnej, umowy zlecenia lub umowy o świadczenie usług o której mowa w art. 3 ust. 3 pkt 6 ustawy wypadkowej zawsze sporządza się kartę wypadku. Tak samo sporządza się kartę wypadku w przypadkach określonych w art. 57b ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (tekst. jedn. Dz. U. z 2009 r. Nr 153, poz. 1227 ze zm.) czyli do wypadków osób będących pracownikami w drodze do pracy lub z pracy. Wówczas wypłacany jest zasiłek chorobowy z ubezpieczenia chorobowego, a nie z ubezpieczenia wypadkowego. Zachodzi jednak taka różnica, że ustawodawca jedynie określił, że kartę wypadku sporządza się nie później niż 14 dni od dnia zawiadomienia o wypadku. Nie wskazał jednak terminu w jakim pracodawca musi zatwierdzić sporządzoną kartę wypadku. Natomiast w przypadku sporządzania karty wypadku z wypadku w drodze do pracy lub z pracy na podstawie Rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dn. 24 grudnia 2002 r. w sprawie szczegółowych zasad oraz trybu uznawania zdarzenia za wypadek w drodze do pracy lub z pracy, sposobu jego dokumentowania, wzory karty wypadku w drodze do pracy lub z pracy oraz terminu jej sporządzenia (Dz. U. Nr 237, poz. 2015) ustawodawca nie przewidział we wzorze karty wypadku aby zapoznawać wcześniej poszkodowanego pracownika z treścią karty wypadku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pracodawca twierdzi , że dla zabawy skoczyliśmy z dach i ja mu w żaden sposób tego nie udowodnię iż tak nie było . Żaden z kolegów nie będzie zeznawał na nie korzyść pracodawcy w obawie przed utratą pracy . Legalni w tej firmie tylko jestem zatrudniony ja i kolega który zemną skoczył, dwóch na czarno i jeden półetat . Pracuje tam 13-lat i widziałem jak ludzie próbowali z nim walczyć , zawsze znalazł kogoś kto zeznał na jego korzyść. Jedyne co mi się wydaje to jestem w stanie udowodnić mu odśnieżanie dachu , mam świadków którzy widzieli mnie z ulicy podczas odśnieżania . Wiem , że jego obrona będzie tak – miał Pan prawo do odmowy wykonania czynności jeżeli była nie zgodna z przepisami BHP albo ja nic nie wiedziałem o pana wejściu na dach i nic nie kazałem. Czy pracodawca ma prawo się tak bronić ? Czy ja mam jakieś szansę ? Chce mieć tylko uczciwie zapłacone L4 100% a on robi z tego problem.

Podam jeszcze jeden przykład – do mycia silników używamy specjalnej chemii , wlewamy do baniaczka (baniaczek do zraszania kwiatów) i pryskamy na silnik . Baniaczek nie wytrzymał ostrej chemii pękł i prysnął mi na ręke (cała poparzona tydzień smarowania maściami) . Zgłosiłem to szefowi , że baniaczek się sypie . Minoł tydzień kolega użył tego samego baniaczka bo nic nie wiedział , prysło mu na oko . Pół twarzy poparzonej po tygodniu doszedł do siebie . Skończyło się to tak , pracodawca oświadczył iż nic nie wiedział o uszkodzonym baniaczku całą winę zrzucił na mnie , że mu nic nie powiedziałem a ja nie byłem mu w stanie udowodnić , że powiedziałem !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam Pan musi wiedzieć, czy chce walczyć o swoje. Szanse są zawsze, kwestia odpowiednich przepisów i interpretacji. Sprawa nie jest łatwa na pewno, ja jestem w podobnej sytuacji i postanowiliśmy walczyć o swoje prawa.Moje gg 3792278
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adam12345 wrote:
Pracodawca twierdzi , że dla zabawy skoczyliśmy z dach i ja mu w żaden sposób tego nie udowodnię iż tak nie było . Żaden z kolegów nie będzie zeznawał na nie korzyść pracodawcy w obawie przed utratą pracy . Legalni w tej firmie tylko jestem zatrudniony ja i kolega który zemną skoczył, dwóch na czarno i jeden półetat . Pracuje tam 13-lat i widziałem jak ludzie próbowali z nim walczyć , zawsze znalazł kogoś kto zeznał na jego korzyść. Jedyne co mi się wydaje to jestem w stanie udowodnić mu odśnieżanie dachu , mam świadków którzy widzieli mnie z ulicy podczas odśnieżania . Wiem , że jego obrona będzie tak – miał Pan prawo do odmowy wykonania czynności jeżeli była nie zgodna z przepisami BHP albo ja nic nie wiedziałem o pana wejściu na dach i nic nie kazałem. Czy pracodawca ma prawo się tak bronić ? Czy ja mam jakieś szansę ? Chce mieć tylko uczciwie zapłacone L4 100% a on robi z tego problem.

Podam jeszcze jeden przykład – do mycia silników używamy specjalnej chemii , wlewamy do baniaczka (baniaczek do zraszania kwiatów) i pryskamy na silnik . Baniaczek nie wytrzymał ostrej chemii pękł i prysnął mi na ręke (cała poparzona tydzień smarowania maściami) . Zgłosiłem to szefowi , że baniaczek się sypie . Minoł tydzień kolega użył tego samego baniaczka bo nic nie wiedział , prysło mu na oko . Pół twarzy poparzonej po tygodniu doszedł do siebie . Skończyło się to tak , pracodawca oświadczył iż nic nie wiedział o uszkodzonym baniaczku całą winę zrzucił na mnie , że mu nic nie powiedziałem a ja nie byłem mu w stanie udowodnić , że powiedziałem !
To pracodawca musu udowodnić, że wyłączną przyczyną wypadku była wina umyślna lub rażące niedbalstwo- tylko wówczas nie należy się jednorazowe odszkodowanie z ZUS. Same zeskoczenie miało związek z pracy etc.. Ważne jest to co komisja powypadkowa napisze w protokole powypadkowym, a nie to co mówi. Ponadto kwestia analizy czy było to dla zabawy czy też nie jest wyłącznie jałowa. Proszę napisać co stwierdzono w poszczególnych punktach protokołu powypadkowego. Trzeba pamiętać, że można wnieść uwagi i zastrzeżenia. Zgodnie z § 9 ust. 1 Rozporządzenia Rady Ministrów z dn. 1 lipca 2009 r. w sprawie ustalania okoliczności i przyczyn wypadków przy pracy (Dz. U. Nr 105, poz. 870) po ustaleniu okoliczności i przyczyn wypadku zespół powypadkowy sporządza protokół powypadkowy nie później niż 14 dni od uzyskania zawiadomienia o wypadku. Zgodnie z § 11 przedmiotowego rozporządzania zespół powypadkowy jest zobowiązany zapoznać poszkodowanego z treścią protokołu powypadkowego przez podpisaniem go przez pracodawcę i pouczyć go o prawie wniesienia uwag i zastrzeżeń oraz wglądu do akt sprawy oraz sporządzania z nich notatek, odpisów i kopii. Zastrzeżenia do protokołu powypadkowego pisze się oddzielnym pismem za zwrotnym potwierdzeniem na kserokopii. Co ważne aby wnieść do protokołu powypadkowego skuteczne zastrzeżenia i uwagi poszkodowany pracownik (lub w przypadku wypadku śmiertelnego członek rodziny) powinien bardzo dokładnie przeanalizować akta sprawy oraz ewentualnie sporządzić z nich notatki, odpisy i kopii oraz prześledzić pod kątem niedopełnienia lub zaniedbania przez pracodawcę przepisów prawa pracy określonych w art. 207- 237 k.p. zawartych w dziale dziesiątym k.p. po tytułem „Bezpieczeństwo i higiena pracy” oraz we wszelkich rozporządzeniach wydanych na podstawie k.p.. Zgodnie z tezą wyroku S.N. z dnia 11 czerwca 2003 r. I PK 273/02 „Naruszenie przez pracodawcę zasad współżycia społecznego (uczciwego działania, dobrych obyczajów, przyzwoitości, lojalności wobec pracownika) stanowi czyn niedozwolony (art. 415 k.c. w związku z art. 300 k.p.)”. Zgodnie z § 12 ust. 2 przedmiotowego rozporządzania do protokołu powypadkowego dołącza się zapis wyjaśnień poszkodowanego i informacji uzyskanych od świadków wypadku, a także inne dokumenty zebrane podczas ustalania okoliczności i przyczyn wypadku, w szczególności opinię lekarza oraz innych specjalistów, szkice lub fotografie miejsca wypadku, a także zdanie odrębne członka zespołu powypadkowego oraz zastrzeżenia złożone przez poszkodowanego (lub w przypadku wypadku śmiertelnego członków rodziny), które stanowią integralną część protokołu powypadkowego. W myśl § 13 pracodawca zatwierdza protokół powypadkowy nie później niż w terminie 5 dni od jego sporządzenia. Jeśli do protokołu powypadkowego poszkodowany pracownik lub członek jego rodziny- w przypadku wypadku śmiertelnego- wniósł zastrzeżenia lub jeśli protokół powypadkowy nie spełnia warunków określony w rozporządzaniu to pracodawca zwraca nie zatwierdzony protokół powypadkowy w celu wyjaśniania i uzupełniania go przez zespół powypadkowy. Zespół powypadkowy wówczas dokonuje wyjaśnień i uzupełnień i w terminie nie dłuższym niż 5 dni sporządza nowy protokół powypadkowy do którego dołącza protokół powypadkowy nie zatwierdzony przez pracodawcę. Jeśli pracownik otrzymuje do razu protokół powypadkowy zatwierdzony przez pracodawcę i nie został wcześniej zapoznany z jego treścią to nie pozbawia go to prawa wniesienia ewentualnych uwagi zastrzeżeń tj. w ustęp 13 protokołu powypadkowego wpisuje faktyczną datę zapoznania się z treścią protokołu powypadkowego i wpisuje ewentualnie uwagę „do protokołu powypadkowego wniesiono stosowne zastrzeżenia”. Zastrzeżenia dołącza oddzielnym pismem za zwrotnym potwierdzeniem na kserokopii. Jeśli komisja powypadkowa nie uwzględni uwag i zastrzeżeń pracownik może wystąpić na podstawie art. 189 k.p.c. z powództwem do sądu o ustalenie i sprostowanie protokołu powypadkowego.

Ustęp 4 wzoru protokołu powypadkowego zamieszonego w Rozporządzeniu Ministra Gospodarki i Pracy z dn. 16 września 2004 r. w sprawie wzoru protokołu ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy (Dz. U. Nr 227, poz. 2298) zawiera wyszczególniony wpis: „ustalono następujące okoliczności wypadku:”.
(...)

Ustęp 5 wzoru protokołu powypadkowego zamieszonego w Rozporządzeniu Ministra Gospodarki i Pracy z dn. 16 września 2004 r. w sprawie wzoru protokołu ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy (Dz. U. Nr 227, poz. 2298) zawiera wyszczególnione wpisy w tiret pierwszym, drugim, trzecim, czwartym.

„Ustalono następujące przyczyny wypadku:”
- (...)

- „Stwierdzono nieprzestrzeganie przez pracodawcę następujących przepisów prawa pracy, w szczególności przepisów i zasad bezpieczeństwa i higieny pracy lub innych przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia (wskazać dowody):”
(...)

- „Stwierdzono, że wyłączną przyczyną wypadku było naruszenie przez poszkodowanego pracownika następujących przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia, spowodowane przez niego umyślnie lub wskutek rażącego niedbalstwa (wskazać dowody):”
(...)

- „Stwierdzono stan nietrzeźwości albo użycie przez poszkodowanego pracownika środków odurzających lub substancji psychotropowych przyczyniające się w znacznym stopniu do powstania wypadku przy pracy (wskazać dowody, a w przypadku odmowy przez poszkodowanego poddania się badaniom na zawartość tych substancji w organizmie- zamieścić informację o tym fakcie)”
(...)

Ustęp 6 wzoru protokołu powypadkowego zamieszonego w Rozporządzeniu Ministra Gospodarki i Pracy z dn. 16 września 2004 r. w sprawie wzoru protokołu ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy (Dz. U. Nr 227, poz. 2298) zawiera wyszczególniony wpis: „skutki wypadku (rodzaj i umiejscowienie urazu)”.
(...)

Ustęp 7 wzoru protokołu powypadkowego zamieszonego w Rozporządzeniu Ministra Gospodarki i Pracy z dn. 16 września 2004 r. w sprawie wzoru protokołu ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy (Dz. U. Nr 227, poz. 2298) zawiera wyszczególniony wpis: „Stwierdza się, że wypadek: (jest), (nie jest)
- wypadkiem przy pracy
- traktowani na równi z wypadkiem przy pracy
co uzasadnia się następująco:”
(...)

Ustęp 8 wzoru protokołu powypadkowego zamieszonego w Rozporządzeniu Ministra Gospodarki i Pracy z dn. 16 września 2004 r. w sprawie wzoru protokołu ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy (Dz. U. Nr 227, poz. 2298) zawiera wyszczególniony wpis: „rodzaj wypadku: indywidualny, zbiorowy, śmiertelny, ciężki, powodujący czasową niezdolność do pracy”.

Czasowa niezdolność do pracy zarezerwowana jest dla wypadków indywidualnych. Natomiast zaznacza się wyłącznie „zbiorowy” lub wyłącznie „śmiertelny” lub też wyłącznie „ciężki” przekreślając pozostałe.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypomniałem sobie jeszcze jedną rzecz. Mój pracodawca nie chce za bardzo ze mną rozmawiać ,bo twierdzi , że on ma racje. Muszę znaleźć jakieś twarde dowody o jego niedbalstwie wtedy będzie ze mną rozmawiał. Okresowe szkolenie BHP miałem ostatni raz z 5-6 lat temu , okresowe badania nigdy a pracuje tam 13 lat . Badania pewnie załatwia u lekarza który nigdy na oczy mnie nie widział , BHP też pewnie ale wydaje mi się , przynajmniej przy szkoleniu BHP, że podpisuje się jakieś dokumenty . Tak samo tyczy się badań – jakieś wynik krwi , prześwietlenia itd. Czy mogę względem jego użyć takich argumentów żeby zmiękł ?

 

Przepraszam , że tak wypytuje ale jestem przykuty do łóżka nie mogę nawet udać się do jakiegoś radcy żeby mi doradził . Bardzo wszystkim Dziękuje za Pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adam12345 wrote:
Przypomniałem sobie jeszcze jedną rzecz. Mój pracodawca nie chce za bardzo ze mną rozmawiać ,bo twierdzi , że on ma racje. Muszę znaleźć jakieś twarde dowody o jego niedbalstwie wtedy będzie ze mną rozmawiał. Okresowe szkolenie BHP miałem ostatni raz z 5-6 lat temu , okresowe badania nigdy a pracuje tam 13 lat . Badania pewnie załatwia u lekarza który nigdy na oczy mnie nie widział , BHP też pewnie ale wydaje mi się , przynajmniej przy szkoleniu BHP, że podpisuje się jakieś dokumenty . Tak samo tyczy się badań – jakieś wynik krwi , prześwietlenia itd. Czy mogę względem jego użyć takich argumentów żeby zmiękł ?

Przepraszam , że tak wypytuje ale jestem przykuty do łóżka nie mogę nawet udać się do jakiegoś radcy żeby mi doradził . Bardzo wszystkim Dziękuje za Pomoc.
Pana poglądy są wadliwe. Pracodawca nie musi z Panem rozmawiać, ma prawny obowiązek sporządzić protokół powypadkowy do którego Pan ma prawną możliwość złożenia zastrzeżeń i uwag. Z pracodawcą w ogóle nie należy o wypadku rozmawiać, a tylko zgłosić mu wypadek na piśmie za zwrotnym potwierdzeniem na kserokopii. Również w taki sposób składa się zastrzeżenia i uwagi. Z pracodawcą można ustnie rozmawiać całymi dniami i będzie toi tylko jałową dyskusja która nic nie daje. Wszystko należy kierować na piśmie i unikać wszelkich ustnych dyskusji. Oczywiście, że brak szkolenia obarcza pracodawcę i trzeba to wytknąć przy ewentualnych uwagach i zastrzeżeniach. Powoduje to, że choćby była Pana wina umyślna lub rażące niedbalstwo to nie będzie to przyczyną wyłączną zaistnienia wypadku i tym samym nie zostanie Pan pozbawiony prawa do jednorazowego odszkodowania z ZUS.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak ja to rozumie tylko zanim przystąpię do walki potrzebuje twardych niepodważalnych dowodów ! Czyli jak nie mam szkolenia okresowego i badań to jest to niepodważalny dowód ? Czy istnieje tak możliwość , że nagle pracodawca będzie miał moje badania i dowód na szkolenie ? Ja nic na pewno przez ostatnie 5-6 lat nie podpisywałem !

 

Już raz miałem w tej firmie wypadek i nic nie wskórałem bo nie miałem żadnego niepodważalnego dowodu a mój szef miał dwóch świadków którzy poświadczyli na jego korzyść i kolege od BHP .Nie przyznano mi odszkodowania . Uchybienia pracodawcy : nie stwierdzono , uchybienia pracownika : rażące naruszenie przepisów BHP …….itd co było nie prawdą .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adam12345 wrote:
Tak ja to rozumie tylko zanim przystąpię do walki potrzebuje twardych niepodważalnych dowodów ! Czyli jak nie mam szkolenia okresowego i badań to jest to niepodważalny dowód ? Czy istnieje tak możliwość , że nagle pracodawca będzie miał moje badania i dowód na szkolenie ? Ja nic na pewno przez ostatnie 5-6 lat nie podpisywałem !

Już raz miałem w tej firmie wypadek i nic nie wskórałem bo nie miałem żadnego niepodważalnego dowodu a mój szef miał dwóch świadków którzy poświadczyli na jego korzyść .Nie przyznano mi odszkodowania . Uchybienia pracodawcy : nie stwierdzono , uchybienia pracownika : rażące naruszenie przepisów BHP …….itd co było nie prawdą .
1) Tak, gdyż wówczas nie ma Pan wiedzy jak stosować bezpieczne zasady pracy etc.;

2) Nie. Musiałby uczynić to bezprawnie tj. w szkoleniu porobić nie tylko Pana podpis ale podpisy behapowców, lekarza. To byłoby przestępstwo co najmniej fałszerstwa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podpis podrobić by mógł tylko mój bo lekaż i BHP-owiec to jego koledzy !! A czy ja ponoszę jakieś konsekwencje tego , że pracowałem bez badań i szkolenia ? Czyli tu go mam !

 

Bardzo Panu Dziękuje za pouczenie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adam12345 wrote:
Podpis podrobić by mógł tylko mój bo lekaż i BHP-owiec to jego koledzy !! A czy ja ponoszę jakieś konsekwencje tego , że pracowałem bez badań i szkolenia ? Czyli tu go mam !

Bardzo Panu Dziękuje za pouczenie
1) Pan nie ponosi żadnych konsekwencji tego, że pracował bez ważnych badań. To wyłączna wina pracodawcy. Zgodnie z art. 229 § 4 k.p. pracodawca nie może dopuścić do pracy pracownika bez aktualnego orzeczenia lekarskiego stwierdzającego brak przeciwwskazań do pracy na określonym stanowisku. Co więcej to zgodnie z art. 283 § 1 k.p. kto, będąc odpowiedzialnym za stan bezpieczeństwa i higieny pracy albo kierując pracownikami lub innymi osobami fizycznymi, nie przestrzega przepisów lub zasad bezpieczeństwa i higieny pracy, podlega karze grzywny od 1 000 zł
do 30 000 zł.. Zapis w pkt 5 protokołu powypadkowego, że pracodawca nie przestrzegał zasad bhp spowoduje, że oprócz jednorazowego odszkodowania z ZUS za trwały lub długotrwały uszczerbek na zdrowiu będzie się Pan mógł skutecznie domagać uzupełniających świadczeń od pracodawca na podstawie przepisów k.c. na zasadzie winy. Co ważne zgodnie z tezą S.N. z dnia 17 listopada 2000 r.
II UKN 49/00 "Dopuszczenie do pracy pracownika bez aktualnego orzeczenia lekarskiego stwierdzającego brak przeciwwskazań do pracy na określonych stanowiskach (art. 229 § 4 KP) może stanowić przyczynę zewnętrzną wypadku przy pracy w rozumieniu art. 6 ustawy z dnia 12 czerwca 1975 r. o świadczeniach z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (jednolity tekst: Dz.U. z 1983 r. Nr 30, poz. 144 ze zm.)".
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 6 lat później...
Witam mam pytanie po wypadku uszkodzona prawa ręka, w dokumentach widnieje :zgniecenie, sciśniecie lub przyciśnięcie przez dwa przedmioty (w innym określonym miejscu) a wypadek miał miejsce w pracy przy Pile stołowej a po takim wypadku ręką chyba nie wygląda na ściśnięta
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...
Witam a co robić w przypadku że nie otrzymałem nawet wezwania przez miesiąc na komisje Zus.Miesiąc temu wszystkie papiery na koniec leczenia oraz protokół po wypadkowy został przez firme przesłane do Zus i zero oddzewu.Ile mogę czekać aż mnie wezwą na komsje miesiąc i cisza ???
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...