Skocz do zawartości
Forum Odszkodowania

wypadek studentki w drodze z pracy, co teraz?


pau
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie Szanownych Forumowiczów.

Wracając z pracy zostałam potrącona na pasach przechodząc na zielonym świetle. Byłam w szoku, pozbierałam się i zeszłam na chodnik. Kierowca samochodu natychmiast zproponował pomoc, zawiózł mnie do szpitala, gdzie zrobiono mi szereg badań. Nie mam ubezpieczenia NNW, jestem ubezpieczona "przy rodzicu" , przez jego zakład pracy jako osoba ucząca się która nie skończyła 25 roku życia. Co powinnam zrobić aby uzyskać jakieś odszkodowanie?

Mam dokumentację medyczną, jestem w kontakcie ze sprawcą wypadku, przy zdarzeniu nie było policji.

Co robić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, może Pani domagać się odszkodowania z polisy OC pojazdu sprawcy. Wystarczy, że sprawca podpisze oświadczenie co do okoliczności zdarzenia i będzie Pani mogła zgłosić zdarzenie do zakładu ubezpieczeń. Jeśli sprawca nie będzie chciał potwierdzić okoliczności wówczas niezbędne będzie sporządzenie oświadczenia świadka zdarzenia jeśli taki był. W celu poprowadzenia prawidłowo postępowania odszkodowawczego proponuję zlecić sprawę do prowadzenia profesjonalnemu pełnomocnikowi, po to aby zabezpieczyć należne Pani roszczenia.

 

W razie pytań pozostaję do dyspozycji.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziękuję za błyskawiczną pomoc. Spróbuję z oświadczeniem odpisanym przez sprawce. Jesteśmy w kontakcie, pyta o moje zdrowie, nie wiem natomiast jak zareaguje na wieść o roszczeniach.

Co powinno znaleźć się w takim oświadczeniu? W dokumentacji medycznej mam notkę że przechodziłam przez pasy na zielonym świetle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W oświadczeniu powinny znaleźć się informacje dotyczące okoliczności zdarzenia między innymi to, że przechodziła Pani przez pasy na zielonym świetle a sprawca z powodu np. niezachowania należytej ostrożności potrącił Panią w wyniku czego doznała Pani obrażeń ciała. Ponadto sprawca powinien podać Pani numer polisy OC pojazdu oraz nazwę zakładu ubezpieczeń.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brak policji i urzędowego dokumentu nieco skomplikuje sprawę i nakłada na Panią znacznie większy ciężar dowodu. Wobec tego takie oświadczenie o którym mówią przedmówcy jest konieczny, a może i nie wystarczający. Dobrze by było zadbać również o świadków zdarzenia. Należy jeszcze udowodnić związek przyczynowo skutkowy urazu z wypadkiem. Należy zadbać o wszelką dokumentację medyczną, gdzie będzie wpisane okoliczności powstania urazu etc.. Zgodnie z art. 244 § 1 k.c. dokumenty urzędowe, sporządzone w przepisanej formie przez powołane do tego organy władzy publicznej i inne organy państwowe w zakresie ich działania, stanowią dowód tego, co zostało w nich urzędowo zaświadczone. W myśl § 2 tego przepisu § 1 stosuje się odpowiednio do dokumentów urzędowych sporządzonych przez organizacje zawodowe, samorządowe, spółdzielcze i inne organizacje społeczne w zakresie zleconych im przez ustawę spraw z dziedziny administracji publicznej. Zgodnie zaś z art. 245 k.c. dokument prywatny stanowi dowód tego, że osoba, która go podpisała, złożyła oświadczenie zawarte w dokumencie. Wobec tego gołym okiem widać, że zdarzeniom opisanym w dokumentach urzędowych daje się wiarę jakoby z urzędu stawia się je automatycznie za bezsporny fakt i nie trzeba tutaj wykazać się innymi środkami dowodowymi. Natomiast zdarzenia opisane w dokumentach prywatnych nie daje się wiary automatycznie i zwykle trzeba wykazać się środkami dowodowymi na potwierdzenie opisanych faktów
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że sprawca nie będzie się uchylał od odpowiedzialności, ale i tak dla towarzystwa ubezpieczeniowego do likwidacji szkody będą potrzebne wyżej wymienione dokumenty. Sprawcy nic nie grozi, bo odszkodowanie będzie wypłacone z TU.

Proszę napisać jakie urazy stwierdzono po wypadku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Kancelaria Parus Lex wrote:

Sprawcy nic nie grozi, bo odszkodowanie będzie wypłacone z TU.

To czy sprawca nie będzie pokrywał ewentualnego wypłaconego świadczenia to nie jest jeszcze przesądzone. Zgodnie z art. 43 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (tekst. jedn. Dz. U. z 2003 r. Nr 124, poz. 1152 ze zm.) zakładowi ubezpieczeń przysługuje prawo dochodzenia od kierującego pojazdem mechanicznym zwrotu wypłaconego z tytułu ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych odszkodowania, jeżeli kierujący: 1) wyrządził szkodę umyślnie lub w stanie po użyciu alkoholu albo pod wpływem środków odurzających, substancji psychotropowych lub środków zastępczych w rozumieniu przepisów o przeciwdziałaniu narkomanii, 2) wszedł w posiadanie pojazdu wskutek popełnienia przestępstwa, 3) nie posiadał wymaganych uprawnień do kierowania pojazdem mechanicznym, z wyjątkiem przypadków, gdy chodziło o ratowanie życia ludzkiego lub mienia albo o pościg za osobą podjęty bezpośrednio po popełnieniu przez nią przestępstwa, 4) zbiegł z miejsca zdarzenia. Zgodnie z art. 110 przedmiotowej ustawy z chwilą wypłaty przez Fundusz odszkodowania, w przypadkach określonych w art. 98 ust. 1 pkt 3 i ust. 1 a, sprawca szkody i osoba, która nie dopełniła obowiązku zawarcia umowy ubezpieczenia obowiązkowego, o którym mowa w art. 4 pkt 1 i 2, są obowiązani do zwrotu Funduszowi spełnionego świadczenia i poniesionych kosztów. W uzasadnionych przypadkach, kierując się przede wszystkim wyjątkowo trudną sytuacją materialną i majątkową zobowiązanego, jak również jego sytuacją życiową, Fundusz może odstąpić od dochodzenia zwrotu części lub całości świadczenia albo udzielić ulgi w jego spłacie. Wobec tego wówczas odpowiedzialność właściciela pojazdu jak i sprawcy szkody względem Funduszu jest solidarna zgodnie z art. 441 § 1 k.c.. Zgodnie z tezą wyroku S.N. z dnia 11 lutego 2003 r., V CKN 1664/00 „Jeżeli kierujący pojazdem mechanicznym spowodował szkodę czynem niedozwolonym będącym przestępstwem, to roszczenie o naprawienie szkody ulega przedawnieniu z upływem 10 lat, licząc od dnia popełnienia przestępstwa. Ten okres przedawnienia nie dotyczy posiadacza pojazdu ponoszącego z kierowcą odpowiedzialność solidarną, jeśli odpowiada on za własny, a nie cudzy czyn”. Wobec tego sprawca szkody odpowiada na zasadzie art. 436 § 1 w zw. z art. 518 § 1 pkt 1 k.c., zaś właściciel pojazdu mechanicznego, który nie zawał obowiązkowej polisy OC na podstawie art. 415 w związku z art. 518 k.c.. Okres przedawnienia dotyczących kierowcy, który spowodował szkodę nie dotyczy posiadacza pojazdu ponoszącego wraz z kierowcą odpowiedzialność solidarną, jeśli nie jest to odpowiedzialność za cudzy czyn. Ów właściciel pojazdu mechanicznego, który odpowiada wraz z kierowcą solidarnie na podstawie art. 441 § 1 k.c. mógłby odpowiadać za szkodę jako za cudzy czyn na podstawie art. 429 k.c. w zw. z art. 436 § 1 w zw. z art. 518 § 1 pkt 1 k.c. gdyby np. powierzył prowadzenia swojego pojazdu mechanicznego osobie nie mającej stosownych uprawnień. Zgodnie z art. 518 § 1 k.c. osoba trzecia, która spłaca wierzyciela, nabywa spłaconą wierzytelność do wysokości dokonanej zapłaty: 1) jeżeli płaci dług cudzy, za który jest odpowiedzialna osobiście albo pewnymi przedmiotami majątkowymi, 2) jeżeli przysługuje jej prawo, przed którym spłacona wierzytelność ma pierwszeństwo zaspokojenia, 3) jeżeli działa za zgodą dłużnika w celu wstąpienia w prawa wierzyciela; zgoda dłużnika powinna być pod nieważnością wyrażona na piśmie. Oczywiście owa teza wyroku S.N. w części dotyczącej 10 letniego terminu przedawniania jest nieaktualna i termin ten od dn. 10-08-2007 r. wynosi 20 lat. Zgodnie z art. 442[1] § 1 k.c. roszczenie o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym ulega przedawnieniu z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. Jednakże termin ten nie może być dłuższy niż dziesięć lat od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę. Jak wynika z brzmienia art. 442[1] § 2 k.c. jeżeli szkoda wynikła ze zbrodni lub występku, roszczenie o naprawienie szkody ulega przedawnieniu z upływem lat dwudziestu od dnia popełnienia przestępstwa bez względu na to, kiedy poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. Zgodnie z art. 442[1] § 3 k.c. w razie wyrządzenia szkody na osobie, przedawnienie nie może skończyć się wcześniej niż z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. Co ważne w myśl art. 442[1] § 4 k.c. przedawnienie roszczeń osoby małoletniej o naprawienie szkody na osobie nie może skończyć się wcześniej niż z upływem lat dwóch od uzyskania przez nią pełnoletności. Jednak 20 letni okres przedawnienia zaistniał dopiero w wyniku ustawy z dnia 16 lutego 2007 r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny (Dz.U. 200 Nr 80 poz. 538), gdzie uchylono art. 442 k.c., a dodano art. 442[1] k.c.. Przed zmianą ustawy Kodeks cywilny okres ów wynosił 10 lat. Samą treść ustawy wydano w dn. 16 lutego 2007 r., ustawę ogłoszono w dn. 9-05-2007r., ustawa weszła w życie i obowiązywała od dn. 10-08-2007 r.. Koreluje to z art. 3 ustawy z ustawą z dn. 16 lutego 2007 r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny (Dz. U. 2007 Nr 80 poz. 538), gdzie jest zapis, że ustawa wchodzi w życie po upływie trzech miesięcy od dnia ogłoszenia. Skoro ustawę ogłoszono w dn. 9-05-2007r. to zaczęła obowiązywać od dn. 10-08-2007 r., gdyż termin trzech miesięcy upłynął dokładnie z upływem dn. 9-08-2007r.. Skoro zaś do dnia 10-08-2007 r. obowiązywał 10 letni termin przedawnienia roszczeń to 10 lat wstecz z obliczenia wychodzi data 10 sierpień 1997 r.. Wobec tego z obliczenia wynika, że można dochodzić roszczeń za szkody osobowe wynikłe z przestępstwa (występku lub zbrodni) popełnionego od dn. 10 sierpnia 1997 r.. Brzmienie art. 2 ustawy z dnia 16 lutego 2007 r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny (Dz.U. 2007 Nr 80 poz. 538), mówi wprost, że do roszczeń o których mowa w art. 1 ustawy powstałych przed dniem wejścia w życie ustawy, a według przepisów dotychczasowym jeszcze w tym dniu nieprzedawnionych stosuje się przepisy art. 442[1] k.c. czyli przepisy mówiące o 20 letnim okresie przedawnienia. Wydaje się, że szkoda z dn. 10 sierpnia 1997 r. nie jest jeszcze przedawniona, gdyż uległaby przedawnieniu dopiero z upływem dnia 10 sierpnia 2007r., a właśnie od tego dnia zaczęła obowiązywać ustawa nowelizująca, mówiąca o 20 letnim terminie przedawnienia i ów dzień został objęty dobrodziejstwem art. 2 tejże ustawy nowelizującej. Natomiast posiadacz pojazdu mechanicznego nie odpowiada za czyn kierującego pojazdem tylko za czyn własny w postaci nie dopełnienia obowiązku zawarcia umowy obowiązkowego ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej za szkody spowodowane ruchem tego pojazdu. Przykładowo można wskazać na sytuację gdy Skarb Państwa na podstawie art. 417 k.c. odpowiada za szkodę wyrządzoną przez funkcjonariusza kierującego pojazdem w czasie zderzenia lub gdy na podstawie art. 429 k.c. powierzono prowadzenie pojazdu osobie bez uprawnień albo gdy przełożony odpowiada za szkody na podstawie art. 430 k.c., jeżeli kierujący pojazdem podlegał wskazówkom posiadacza. W konsekwencji nie jest wyłączona odpowiedzialność posiadacza pojazdu według ogólnych reguł odpowiedzialności za czyny cudze, o ile spełnione są przesłanki odpowiedzialności określone w tych przepisach. Należy podkreślić, że roszczenie zwrotne przeciwko kierującemu i właścicielowi pojazdu mechanicznego przedawnia się z upływem lat trzech od dnia zapłaty świadczeń odszkodowawczych m.in. odszkodowania i zadośćuczynienia poszkodowanemu w wypadku. Uchwała z dnia 10 listopada 2005 r., III CZP 83/05 „Roszczenie zakładu ubezpieczeń przeciwko kierującemu pojazdem dnia 9 grudnia 1992 r. w sprawie ogólnych warunków obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem pojazdów (Dz.U. Nr 96, poz. 475 ze zm.), ulega przedawnieniu w terminie wskazanym w art. 118 in fine k.c.”. Stanowisko to jest zbieżne z wyrokiem Sądu Najwyższego z dnia 6 kwietnia 1981 r., IV CR 63/81 (OSNC 1981, nr 12, poz. 242) w którym stwierdzono, że „roszczenia zakładu ubezpieczeń związane z prowadzeniem działalności gospodarczej, które przedawniają się z upływem lat trzech, licząc od dnia zapłaty odszkodowania poszkodowanemu w wypadku”. Podobna zasada występuje w przypadku roszczenia regresowego pracodawcy w stosunku do pracownika, który przy wykonywaniu obowiązków pracowniczych wyrządził szkodę osobie trzeciej. Wyrok z dnia 16 września 1997 r. I PKN 261/97 „1. Obowiązkiem przechowawcy jest zachowanie oddanej mu rzeczy w stanie nie pogorszonym lub zapłata odszkodowania oddającemu rzecz na przechowanie, jeżeli w czasie przechowania rzecz uległa uszkodzeniu. Przechowawca odpowiada wobec oddającego rzecz na przechowanie niezależnie od tego czy oddający jest właścicielem rzeczy. 2. Roszczenie regresowe pracodawcy w stosunku do pracownika, który przy wykonywaniu obowiązków pracowniczych wyrządził szkodę osobie trzeciej, powstaje z chwilą zaspokojenia przez pracodawcę roszczeń osoby trzeciej. Termin przedawnienia roszczenia regresowego pracodawcy liczy się od chwili naprawienia szkody, a nie od chwili jej wyrządzenia przez pracownika”. Wyrok z dnia 16 lipca 2003 r., V CK 24/02 „Roszczenie o zwrot bezpodstawnego wzbogacenia, z którym występuje przedsiębiorca, podlega trzyletniemu przedawnieniu przewidzianemu w art. 118 k.c., jeżeli powstaje ono w związku z prowadzoną przez przedsiębiorcę działalnością gospodarczą”. Wyrok z dnia 19 listopada 2009 r., IV CSK 257/09 „Roszczenie kontrahenta banku o naprawienie szkody wyrządzonej przez bank deliktem własnym (art. 415 k.c.) przedawnia się w terminie określonym w art. 442 § 1 k.c. (obecnie art. 4421 § 1 k.c.) także wtedy, gdy pracownik tego banku wyrządził kontrahentowi szkodę w wyniku popełnienia przestępstwa. Zróżnicowanie terminów przedawnienia określonych w art. 118 k.c. nie zależy ani od charakteru podmiotu, któremu roszczenie przysługuje, ani od charakteru rozstrzyganej sprawy (cywilna "zwykła" czy gospodarcza), a wyłącznie od rodzaju roszczenia kwalifikowanego z punktu widzenia jego związku z określonym rodzajem działalności (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 stycznia 1998 r., III CKN 9/98, nie publ. oraz uzasadnienie uchwały składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 11 stycznia 2002 r., III CZP 63/01, OSNC 2002, nr 9, poz. 106). Jeśli zatem określony podmiot (z reguły przedsiębiorca) występuje z roszczeniem związanym z prowadzeniem działalności gospodarczej, to roszczenie to podlega trzyletniemu przedawnieniu, niezależnie od tego, czy kierowane jest ono w stosunku do innego przedsiębiorcy czy też osoby nie będącej przedsiębiorcą, w szczególności np. do konsumenta. Nie jest także uzasadnione twierdzenie, jakoby przedawnieniu trzyletniemu przewidzianemu w art. 118 k.c. podlegały roszczenia związane z prowadzeniem działalności gospodarczej, które wynikają z niewykonania lub nienależytego wykonania umowy. Nie sposób wykluczyć, że także roszczenie o zwrot bezpodstawnego wzbogacenia, z którym występuje przedsiębiorca, może podlegać trzyletniemu przedawnieniu, jeśli roszczenie to pozostaje w związku z działalnością gospodarczą. Zgodnie z art. 120 § 1 k.c. termin spełnienia świadczenia z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia – jako nie oznaczony i nie wynikający z jego właściwości – biegnie niezwłocznie po wezwaniu. Takie stanowisko zajął Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 6 marca 1991 r., III CZP 2/91 (OSNC 1991, nr 7, poz. 93), a w wyroku z dnia 22 marca 2001 r., V CKN 769/00 (OSNC 2001, nr 11, poz. 166) stwierdził, że roszczenie z tytułu nienależnego świadczenia, mającego taki charakter już w chwili spełnienia, staje się wymagalne od tej chwili. Świadczenie to powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu, co nie oznacza „natychmiast”, lecz w realnym w konkretnych okolicznościach terminie. Tak rozumiane pojęcie „niezwłocznie po wezwaniu” wskazuje także, kiedy można mówić o opóźnieniu po stronie dłużnika i uprawnieniu do żądania odsetek. Co ważne w sytuacji minimalnego przekroczenia okresu przedawnienia (np. parę dni powoływanie się na zarzut przedawnienia pozostaje w kolizji z zasadami współżycia społecznego (art. 5 k.c.).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Upadłam na ulicę przodem ciała, uderzając mocno brodą o asfalt. Nie pamiętam chwili potrącenia ani upadku. Pamiętam jedynie moment podnoszenia się. Od feralnego dnia odczuwam migrenowe bóle głowy. Po wstępnych badaniach stwierdzono silne potłuczenie, rany na kolanach, dłoniach, brodzie. I stres pourazowy. Lekarz chciał mnie zatrzymać na obserwacji, z racji tych bólów głowy właśnie, natomiast są jeszcze studia i praca... Mam sporo obowiązków, których w danym momencie musiałam dopilnować.

Tak jak wspominałam na chwilę obecną posiadam jedynie dokumentację medyczną z opisem zdarzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy to duży problem, że na miejscu nie było policji? Byłam w szoku,nie myślałam racjonalnie bałam się, chciałam żeby zbadał mnie jakiś lekarz. Tłumaczy to fakt, że wsiadłam do samochodu kierowcy, który mnie potrącił.

Czy powinnam zgłosić zdarzenie na policję po fakcie? (minęło dokładnie 10 dni)

Dodatkowa informacja - był to samochód służbowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pau wrote:
Czy to duży problem, że na miejscu nie było policji? Byłam w szoku,nie myślałam racjonalnie bałam się, chciałam żeby zbadał mnie jakiś lekarz. Tłumaczy to fakt, że wsiadłam do samochodu kierowcy, który mnie potrącił.
Czy powinnam zgłosić zdarzenie na policję po fakcie? (minęło dokładnie 10 dni)
Dodatkowa informacja - był to samochód służbowy.
Jeśli sprawca podpisze stosowane oświadczenie, w którym przyznaje się do winy za spowodowanie wypadku i potwierdzi okoliczności wypadku to nie ma na razie potrzeby zawiadamiania policji.
Z polisy OC ma Pani prawo do:
- zadośćuczynienia za krzywdę
- odszkodowania z tytułu kosztów leczenia, przejazdów

Proszę wykonać zdjęcia urazów (ran, blizn) bo to będzie bardzo przydatne.

Jeśli potrzebuje Pani pomocy prosimy o kontakt - stopka poniżej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pau wrote:
Czy to duży problem, że na miejscu nie było policji? Byłam w szoku,nie myślałam racjonalnie bałam się, chciałam żeby zbadał mnie jakiś lekarz. Tłumaczy to fakt, że wsiadłam do samochodu kierowcy, który mnie potrącił.
Czy powinnam zgłosić zdarzenie na policję po fakcie? (minęło dokładnie 10 dni)
Dodatkowa informacja - był to samochód służbowy.
1) Po prostu byłby bezsporny, twardy dowód dla T.U. gdyby był dokument urzędowy. Zgodnie z art. 244 § 1 k.c. dokumenty urzędowe, sporządzone w przepisanej formie przez powołane do tego organy władzy publicznej i inne organy państwowe w zakresie ich działania, stanowią dowód tego, co zostało w nich urzędowo zaświadczone. W myśl § 2 tego przepisu § 1 stosuje się odpowiednio do dokumentów urzędowych sporządzonych przez organizacje zawodowe, samorządowe, spółdzielcze i inne organizacje społeczne w zakresie zleconych im przez ustawę spraw z dziedziny administracji publicznej. Zgodnie zaś z art. 245 k.c. dokument prywatny stanowi dowód tego, że osoba, która go podpisała, złożyła oświadczenie zawarte w dokumencie;

2) W mojej ocenie warto zgłosić zdarzenie na policję.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma konieczności zawiadamiania policji, jeżeli sprawca napisze oświadczenie, w treści z opisanym zdarzeniem i z jego polisą OC. Ten dokument powinien być wystarczający. Jeżeli natomiast sprawca nie będzie chciał podpisać takiego oświadczenia wówczas należy zgłosić zdarzenie policji. Powodem odmowy mogą być wymienione przez szkodę przyczyny, albo obawa przed podniesieniem składki (chociaż jak samochód był służbowy, to najpewniej sprawca ich nie opłaca, tylko jego pracodawca). Niezależnie od wszystkiego najlepiej będzie, żeby załatwiła Pani to oświadczenie jak najszybciej. Może Pani poprosić go przez telefon o taki dokument i wówczas zobaczy Pani jaka jest jego reakcja.

Co do procesu leczenia to dokumenty medyczne są niezbędne przy dochodzeniu odszkodowania, dlatego proszę zbierać wszystkie zaświadczenia czy wypisy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...