Skocz do zawartości
Forum Odszkodowania

Wezwanie Straży Miejskiej do zapłaty mandatu bez zdjęcia z fotoradaru


k52940
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

k52940 wrote:
Witam jestem nowy na forum. Mam pytanie odnoście wezwania od Straży Miejskiej. Otóż 27 lutego kierując pojazdem wjechałem na skrzyżowanie Sobieskiego i Witosa w Warszawie kiedy zaświeciło się pomarańczowe światło.Będąc na skrzyżowaniu dwa razy błysnął fotoradar. Dziś przyszło pismo od Straży Miejskiej na mojego tatę będącego właścicielem pojazdu, o popełnionym wykroczeniu brzmiącym: kierujący pojazdem marki *** wjechał na skrzyżowanie, za linię "warunkowego zatrzymania" przy nadawanym przez sygnalizator S-1 sygnale czerwonym... Nie załączono żadnego zdjęcia do przysłanego listu, lecz trzy gotowe formularze aby wskazać sprawcę. Za popełnione wykroczenie wymierzono największą karę w wysokości 500zł i 6 punktów karnych. I tu pojawiają się moje pytania: czy mogę osobiście zgłosić się do Straży Miejskiej z listem i powiedzieć, że to ja prowadziłem samochód? Czy mogę odwołać się od decyzji w sprawie przyznania mi mandatu, gdyż w moim odczuciu wjechałem na skrzyżowanie na pomarańczowym świetle i mimo, że jechałem z małą prędkością to nie uniknął bym gwałtownego hamowania co mogło stanowić sytuację niebezpieczną? Jeśli nawet udowodnią mi, że nie mam racji bo w prawdzie nie przysłano zdjęcia i nie wiem jak to obiektywnie ocenić to czy przysługuje mi najwyższa przewidziana kara za popełnione wykroczenie?
Z góry dziękuje za ofiarowaną pomoc
pozdrawiam
1) Tak;

2) Nie ma potrzeby odwoływania się od mandatu skoro on nie został nałożony. Wystarczy mandatu nie przyjąć, a sprawa automatycznie zostanie skierowana do sądu o ile funkcjonariusze nie zrozumieją, że to nie było czyn będący wykroczeniem. Wyrok Trybunału konstytucyjnego OTK-A 2004/5/45 "Przyjęcie mandatu nie jest obowiązkiem sprawcy wykroczenia. Do niego, bowiem należy decyzja o tym czy przyjąć mandat i poddać się nałożonej grzywnie, czy skorzystać z prawa do rozpoznania kwestii odpowiedzialności za wykroczenie na drodze sądowej. Przyjęcie mandatu oznacza przyznanie się sprawcy do winy i prawomocne zakończenie postępowania. Odmowa przyjęcia mandatu jest podstawą do wszczęcia postępowania sądowego, w którym pokrzywdzony uzyskuje szerokie uprawnienia procesowe". W drodze wyjątku można złożyć odwołanie od mandatu nałożonego za czyn który w świetle prawa nie jest wykroczeniem np. przejechanie skrzyżowania na żółtym świetle. Zgodnie z art. 101 § 1 k.p.s.w. prawomocny mandat karny podlega uchyleniu, jeżeli grzywnę nałożono za czyn niebędący czynem zabronionym jako wykroczenie.Uchylenie następuje na
wniosek ukaranego złożony w zawitym terminie 7 dni od daty uprawomocnienia się mandatu lub z urzędu. Jednak tutaj wątpliwe jest czy mandat został nałożony za czyn niebędący wykroczeniem skoro funkcjonariusze są przekonani, że nakładają mandat za przejechanie skrzyżowania na czerwonym świetle co jest już wykroczeniem. Wówczas od takiego przyjętego mandatu nie przysługuje odwołanie. Uchwała S.N. z dn. 30 września 2003 r. I KZP 25/03 "Postanowieniem z dnia 19 września 2002 r. Sąd ten odmówił uchylenia prawomocnego mandatu stwierdzając, że ukarana, jako użytkownik ,,przedmiotowego obiektu, wypełnia znamię podmiotowe wskazanego przepisu", a użyty w art. 101 § 1 k.p.w. zwrot: ,,czyn nie będący czynem zabronionym jako wykroczenie" wyłącza możliwość kontroli w trybie przewidzianym w tym przepisie kwestii zasadności rozstrzygnięcia w przedmiocie winy. Sąd zaprezentował pogląd, zgodnie z którym ,,uchylenie mandatu może nastąpić jedynie wtedy, gdy grzywnę nałożono za czyn nie będący czynem zabronionym jako wykroczenie, a więc za takie zachowanie, które nie wypełnia znamion wykroczenia". Jeśli zaś chodzi o mandat zaoczny to wystarczy go nie opłacić, a sprawa kierowana jest do rozpoznania do sądu. Zgodnie z art. 99 k.p.s.w. w razie odmowy przyjęcia mandatu karnego lub nieuiszczenia w wyznaczonym terminie grzywny nałożonej mandatem zaocznym, organ, którego funkcjonariusz nałożył grzywnę, występuje do sądu z wnioskiem o ukaranie. We wniosku tym należy zaznaczyć, że obwiniony odmówił przyjęcia mandatu albo nie uiścił grzywny nałożonej mandatem zaocznym, a w miarę możności podać także przyczyny odmowy. Istotne jest tutaj jak była dopuszczalna prędkość na owej drodze jeśli np. 50km/h to można było bezpiecznie hamować nie stwarzając zagrożenia w ruchu drogowym;

3) Grzywnę w drodze mandatu nakłada się według taryfikatora. Natomiast sąd nie kieruje się żadnym taryfikatorem tylko zgodnie z art. 24 § 3 k.w. wymierzając grzywnę, sąd bierze się pod uwagę dochody sprawcy, jego warunki osobiste i rodzinne, stosunki majątkowe i możliwości zarobkowe.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

k52940 wrote:
Dziękuję za szybką i rzeczową odpowiedz. Nie sądziłem, że reakcja będzie taka szybka. Jutro wybiorę się do Oddziału Straży Miejskiej. Co do dozwolonej prędkości na tym skrzyżowaniu to wynosi ona 60km/h. Zastanawia mnie jednak fakt dlaczego nie przysłano zdjęcia z fotoradaru? Nie wiem czy w takiej sytuacji lepiej nie przyjąć tego mandatu czy przyjąć i nie zapłacić. Jestem studentem dziennym a wysokość mandatu jest sumą rażącą zarówno dla mnie jak i moich rodziców. Czy jednak jeśli sprawa trafi do sądu to nie obciążą mnie dodatkowymi kosztami?
1) Za pewne nie widać wyraźnie osoby na zdjęciu- warto zażądać od straży takowych dowodów;

2) Wydaje się, że warto odmówić przyjęcia mandatu, a ewentulanie sprawa trafi do sądu o ile Pana wyjaśnienia nie trafią do funkcjonariuszy tj. w rozumieniu, że nie uwzględnią Pana wyjaśnień. Wówczas sąd będzie brał pod uwagę Pana dochody, warunki osobiste i rodzinne, stosunki majątkowe i możliwości zarobkowe'

3) Sąd może zwolnić z ponoszenia przez Pana kosztów sądowych i zwykle tak czyni z uwagi na status studenta. Wobec tego nie ma się czego obawiać. Ale jest też szansa na Pana uniewinnienie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

k52940 wrote:
Witam ponownie! Odwiedziłem dzisiaj oddział Straży Miejskiej. W sumie dowiedziałem się niewiele. Otóż nie przysłano mi zdjęcia z fotoradaru i odmówiono jego ujawnienia tłumacząc, że takie wprowadzono prawo i nie mają takiego obowiązku. Kiedy spytałem co to za prawo czy może się powołać na jakiś konkretny paragraf to funkcjonariuszka stwierdziła, że to "uregulowanie wewnętrzne". Generalnie nie wiem o co w tym chodzi. Oznajmiono mi tylko, że padający śnieg uniemożliwia rozpoznanie kierowcy, ale tak jakby jest podobny do mnie?!. Prędkość z jaką poruszał się samochód wynosiła 52km/h. Czasu po którym wjechałem za linię warunkowego zatrzymania podczas gdy rzekomo paliło się czerwone światło mi nie podano. Zaproponowano wypełnienie części C czyli przyjęcia na siebie grzywny bez punktów karnych. Jeśli chodzi o jakiekolwiek wyjaśnienia to możliwe jest to tylko przez pismo do naczelnika, co tym samym oznacza przyznanie się do prowadzenia pojazdu a wcale nie oznacza, że na coś owe pismo wpłynie. Nie przyjęcie mandatu albo zaniechanie jakichkolwiek czynności będzie skutkowało wejściem na drogę sądową. Pani z którą rozmawiałem oznajmiła mi, że sprawy na pewno nie wygram po popełniłem wykroczenie a dodatkowo obciążą mnie kosztami rozprawy, i "odprawiła mnie z kwitkiem" abym przemyślał i podjął jakąś decyzję. W dalszym ciągu nie mam pojęcia co z tym wszystkim zrobić??? Generalnie boje się przejeżdżać przez to skrzyżowanie bo prawdę mówiąc to loteria czy uda się przejechać na zielonym czy nie. Ale z moich obserwacji wynika, że nie tylko ja tak mam, gdyż wszyscy w obawie przed fotoradarem znacząco zwalniają przed tymi światłami wstrzymując płynny ruch. Skoro stać miasto na takie zaawansowane urządzenia w celu poprawienia bezpieczeństwa to powinni zamieścić jeszcze przykładowo elektroniczną tablicę odmierzającą czas do końca nadawania zielonego światła. Kierowca wiedziałby jak ustosunkować się do zmieniającego się światła. Przy obecnym układzie jest to czysta forma zarabiania pieniędzy, w dużej pewnie części, na niewinnych ludziach.
1) Skoro Pani ze straży miejskiej twierdzi, że nie sposób na zdjęciu rozpoznać kierowcy to niech nie mówi bzdur, że jest Pan winny i przegra w sądzie. Wręcz przeciwnie sąd potępia takie bezprawne zachowanie straży miejskiej, która zmusza do brania mandatu na siebie;

2) Na takie bezprawne zachowania zmuszające do wypełnienie części C- wzięcia mandatu na siebie pokrzywdzeniu powinni permanentnie pisać skargi, a nawet zawiadomienia do prokuratury o przekroczeniu uprawnień przez funkcjonariusza. Z takimi praktykami godzić się nie można. Poniżej temat, gdzie pytający w podobnej sytuacji został uniewinniony w sądzie.

http://www.odzyskaj.info/post.php?tid=8320&qid=87374
mykmyk1_2004 wrote:
Witam serdecznie dzis mialem jak pamietacie rozprawe z paragrafu 97 o nie wskazanie dziekuje za pomoc chcialem oglosic ze zostalem uniewinniony Straz miejska z mojego miasta nawet sie nie kfapila wstawic jako swiadek co bylo przedstawione na wezwaniu zlozylem wyjasnienia ktore nie byly lakoniczne sad uznal jednoznacznie ze jestem niewinny czekan na uprawomocnienie sie wyroku sad mowil ze straz miejska ma prawo do odwolania ale przy takiej obronie nie widzi nawet podstaw do ukarania mnie .Po uprawomocnieniu sie wyroku wystosuje odpowiednie pismo do Burmistrza co nic nie da nastepnie do Komendanta owej Strazy Miejskiej co nic nie da (powiazania rodzinne) oraz do Wojewody Slaskiego celem wszczecia postepowania wyjasniajacego prowadzenie mojej sprawy poniewaz wstawialem sie na kazde wezwanie wyjasnialem okolicznosci i mimo ze Straz wiedziala ze nie wygra ze sprawa do umozenia mimo to podejmowala czynnosci jak sadze juz bez prawne by tylko uprzykrzyc mi zycie celem ukarania mojej osoby co na rozprawie sad stwierdzil ze Straz nie opisala faktu ze bylem wzywany duzo wczesniej i zlozylem wystarczajace wyjasnienia do umozenia sprawy .Dziekuje i pozdrawiam Prosil bym o jakis link lub cos na wzor do napisania odpowiedniego pisma jak to nie klopot. Szukam na internecie byc moze nie tam gdzie powinienem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

k52940 wrote:

Przeczytałem temat i gratuluje Panu mykmyk1_2004 odwagi i determinacji. Nie znam się na regulacjach prawnych ale wyszukałem artykuł mówiący o tym, że praktyki wysyłania wezwań do wskazania sprawcy bez zdjęcia oraz odmowa ukazania zdjęcia do momentu sprawy w sądzie są stosowane również przez Inspekcję Transportu Drogowego. ITD ma podobne uprawnienia do stosowania fotoradarów. Po przeanalizowaniu tych wszystkich wydarzeń, chyba najlepszym rozwiązaniem będzie wskazanie w Straży Miejskiej potencjalnych użytkowników samochodu bez wskazania winnego oraz odmowa przyjęcia mandatu. Skoro nie chcą pokazać zdjęcia to jak mam stwierdzić kto prowadził pojazd?! Zapewne nie umorzą sprawy i wniosek o ukaranie pójdzie do sądu ale będę o tyle bezpieczny, że wskazałem potencjalnych sprawców. Za niewskazanie sprawcy grozi mandat nawet do 5000 zł. Ciężko walczyć z taką zorganizowaną formacją. Spróbuję zadzwonić jeszcze raz z prośbą o ujawnienie zdjęcia w celu rozpoznania kierowcy, jeśli to nic nie da będę musiał coś poczynić w tym kierunku. Nigdy nie pisałem na nikogo żadnych skarg, ale mam nadzieję, że nie tylko ja jestem w takiej sytuacji i ktoś z pewnością zajmie się nieetycznymi zachowaniami Straży Miejskiej.

1) Oczywiście, że tak należy postąpić. Należy podać potencjalnych kierujących tak aby nie było z Pana strony złej woli- wówczas ewentualnie sąd Pana uniewinni. To, że straż miejska nie przysłała Panu zdjęcia nie zwalnia Pana z obowiązku podania potencjalnych kierujących pojazdem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
Witam, jestem tu pierwszy raz i juz żałuję, ze nie trafiłam jakieś dwa tygodnie temu. Otóż w styczniu otrzymałam od Straży Gminnej zdjęcie z fotoradaru ( widoczny tył mojego samochodu z numerem rejestracyjnym, nie widać oczywiście kto kierował pojazdem) i informację o przekroczeniu prędkości o 15km/h, za co grozi mi mandat 100 zł ( brak numeru konta) i 2 pukty karne. Zdarzenie miało miejsce w lipcu. Miałam siedem dni na wskazanie kierującego pojazdem. Przegapiłam ten termin i wysłałam go dużo później wskazując siebie, jako kierującą pojazdem .Na piśmie dołączonym do zdjęcia była informacja, że gdybym nie odesłała wypełnionego formularza w terminie lub źle wypełniony, to wezwą mnie do Straży Gminnej do osobistego złożenia wyjaśnień ( było to napisane tłustym drukiem, było też sporo wyjaśnień, co będzie jeśli nie stawię się osobiście). Po kilku dniach otrzymałam zwrot wysłanych dokumentów i informację, że sprawa została skierowana do sądu. Zadzwoniłam tam nieźle zdenerwowana z zapytaniem dlaczego pozbawiono mnie nie wezwano i nie dano mi możliwości złożenia wyjaśnień w Straży gminnej . Pan Strażnik nie potrafił wytłumaczyć dlaczego tak postąpił i poinformował , że mogę złożyć dokumenty w sądzie, a jak uważam , ze coś jest nie tak, to mogę złożyć zażalenie. Dwa tygodnie temu dostałam wezwanie do Sądu. Czy Straż gminna miała prawo kierować sprawę do sądu bez wcześniejszego wezwania mnie do osbistego stawienia się i złożenia wyjaśnień? Trochę się przestraszyłam i napisałam wyjaśnienie do Sądu, opisując wszystko zgodnie z prawdą, ze to ja kierowałam pojazdem i chętnie zapłaciłabym ten mandat, ale nie podano nr konta, pozbawiono mnie też możliwości osobistego wyjaśnienia, nie poinfomowano mnie , że jeśli nie odeślę pisma , to od razu skierują sprawę do sądu. Po tym, co tu przeczytałam nie wiem, czy dobrze zrobiłam. Proszę o odpowiedź. Pozdrawiam, ryfka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

ryfka wrote:

Witam, jestem tu pierwszy raz i juz żałuję, ze nie trafiłam jakieś dwa tygodnie temu. Otóż w styczniu otrzymałam od Straży Gminnej zdjęcie z fotoradaru ( widoczny tył mojego samochodu z numerem rejestracyjnym, nie widać oczywiście kto kierował pojazdem) i informację o przekroczeniu prędkości o 15km/h, za co grozi mi mandat 100 zł ( brak numeru konta) i 2 pukty karne. Zdarzenie miało miejsce w lipcu. Miałam siedem dni na wskazanie kierującego pojazdem. Przegapiłam ten termin i wysłałam go dużo później wskazując siebie, jako kierującą pojazdem .Na piśmie dołączonym do zdjęcia była informacja, że gdybym nie odesłała wypełnionego formularza w terminie lub źle wypełniony, to wezwą mnie do Straży Gminnej do osobistego złożenia wyjaśnień ( było to napisane tłustym drukiem, było też sporo wyjaśnień, co będzie jeśli nie stawię się osobiście). Po kilku dniach otrzymałam zwrot wysłanych dokumentów i informację, że sprawa została skierowana do sądu. Zadzwoniłam tam nieźle zdenerwowana z zapytaniem dlaczego pozbawiono mnie nie wezwano i nie dano mi możliwości złożenia wyjaśnień w Straży gminnej . Pan Strażnik nie potrafił wytłumaczyć dlaczego tak postąpił i poinformował , że mogę złożyć dokumenty w sądzie, a jak uważam , ze coś jest nie tak, to mogę złożyć zażalenie. Dwa tygodnie temu dostałam wezwanie do Sądu. Czy Straż gminna miała prawo kierować sprawę do sądu bez wcześniejszego wezwania mnie do osbistego stawienia się i złożenia wyjaśnień? Trochę się przestraszyłam i napisałam wyjaśnienie do Sądu, opisując wszystko zgodnie z prawdą, ze to ja kierowałam pojazdem i chętnie zapłaciłabym ten mandat, ale nie podano nr konta, pozbawiono mnie też możliwości osobistego wyjaśnienia, nie poinfomowano mnie , że jeśli nie odeślę pisma , to od razu skierują sprawę do sądu. Po tym, co tu przeczytałam nie wiem, czy dobrze zrobiłam. Proszę o odpowiedź. Pozdrawiam, ryfka

1) Tak- ma takie prawo, a nawet musi jeśli upłynie 30 dni od daty wywołania zdjęć. Zresztą mogą nałożyć mandat lub od razu skierować sprawę do sądu nawet gdy nie upłynie termin w którym można nałożyć mandat. Natomiast sąd to nie jest większe zło- wręcz przeciwnie- sąd nie nakłada grzywien według taryfikatora tylko według uznania od 20 zł do 5 tys. zł.. Zgodnie z art. 97 § 1 k.w. w postępowaniu mandatowym, jeżeli ustawa nie stanowi inaczej, funkcjonariusz uprawniony do nakładania grzywny w drodze mandatu karnego może ją nałożyć jedynie, gdy: 1) schwytano sprawcę wykroczenia na gorącym uczynku lub bezpośrednio po popełnieniu wykroczenia, 2) stwierdzi popełnienie wykroczenia naocznie pod nieobecność sprawcy albo za pomocą urządzenia pomiarowego lub kontrolnego, a nie zachodzi wątpliwość co do osoby sprawcy czynu – w tym także, w razie potrzeby, po przeprowadzeniu w niezbędnym zakresie czynności wyjaśniających, podjętych niezwłocznie po ujawnieniu wykroczenia. Nałożenie grzywny w drodze mandatu karnego nie może nastąpić po upływie 14 dni od daty ujawnienia czynu w wypadku, o którym mowa w pkt 1, i 30 dni w wypadku, o którym mowa w pkt 2. W myśl art 24 § 1 k.w. grzywnę wymierza się w wysokości od 20 do 5 000 złotych, chyba że ustawa stanowi inaczej. Wymierzając grzywnę, bierze się pod uwagę dochody sprawcy, jego warunki osobiste i rodzinne, stosunki majątkowe i możliwości zarobkowe. Co do tego forum i profesionalizmu udzielanych odpowiedzi to jestem najlepszym praktykiem w kraju we wszystkich dziedzinach prawa . Takich ludzi jak ja po prostu nie ma w całym kraju.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
  • 1 rok później...

Witam,

właśnie dostałam wezwanie od Straż Miejskiej do wskazania sprawcy wykroczenia. Znalazłam tez najnowsze wieści (z wczoraj) w temacie legalności wysyłania przez SM takich wezwań:

"Czy Trybunał Konstytucyjny, wydając wyrok w sprawie wskazywania sprawców wykroczeń uderzył w straż miejską? Najprawdopodobniej tak, ponieważ interpretacja wyroków Trybunału i Sądu Najwyższego przez prawników, może doprowadzić do lawinowego upominania się o zwrot pieniędzy za wystawione mandaty oraz do ignorowania wezwań przez organy gminne. Ale od początku.

 

12 marca tego roku Trybunał Konstytucyjny wydał wyrok odnośnie pytania Sądu Rejonowego w Lublinie dotyczącego wskazania sprawcy wykroczenia drogowego.

REKLAMA

 

Wtedy Trybunał Konstytucyjny orzekł, że art. 96 § 3 ustawy z dnia 20 maja 1971 r. - Kodeks wykroczeń jest zgodny z art. 2 konstytucji oraz nie jest niezgodny z art. 42 ust. 1 konstytucji. Co to oznacza?

 

Mniej więcej tyle, że organy uprawione (do za chwilę wyjaśnimy) mogą wszczynać postępowanie wyjaśniające względem osób, które prowadziły pojazd w oznaczonym czasie.

 

Po drugie, TK uznał, że nie ma podstaw prawnych adresowania do właściciela lub posiadacza pojazdu przez uprawniony organ alternatywnego żądania wskazania, komu został powierzony pojazd do kierowania lub używania w oznaczonym czasie albo przyjęcia mandatu karnego za popełnione wykroczenie drogowe.

 

To tyle, jeśli chodzi o wyrok TK, ale to powoduje, że jeśli organ uprawniony nie ma wątpliwości kto jest sprawcą wykroczenia drogowego, co jest warunkiem koniecznym ukarania go mandatem karnym w postępowaniu mandatowym, nie może jednocześnie podejmować czynności zmierzających w kierunku ujawnienia innego sprawcy tego wykroczenia.

 

Z drugiej strony, jeżeli organ ma wątpliwości co do tego, czy sprawcą wykroczenia jest właściciel lub posiadacz pojazdu, to – nie może go ukarać mandatem karnym.

 

Teraz najistotniejszym elementem jest określenie organów uprawnionych. Zgodnie z wyrokiem Sądu Najwyższego, w postępowaniu w sprawach o wykroczenia, straż gminna (miejska) może uzyskać status oskarżyciela publicznego tylko wówczas, gdy w zakresie swego działania ujawniła wykroczenie i wystąpiła w związku z tym z wnioskiem o ukaranie. W odniesieniu do kontroli ruchu drogowego uprawnienia straży gminnej (miejskiej) wynikają z art. 11 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. o strażach gminnych.

 

Czyli zgodnie z prawem strażnicy gminni (miejscy) uprawnieni są do wykonywania kontroli ruchu drogowego wyłącznie wobec kierującego pojazdem oraz uczestnika ruchu drogowego naruszających określone przepisy ruchu drogowego, natomiast nie mają uprawnień kontrolnych w stosunku do właściciela lub posiadacza pojazdu, jeżeli nie wykazuje się jego sprawstwa w tym zakresie.

 

W skrócie, straż miejska/gminna nie jest uprawniona do wszczynania postępowania, jeśli nie jest przekonana co do osoby, która kierowała pojazdem. Np.: nie powinna wysyłać listów na adres właściciela pojazdu, by wskazał osobę, która prowadziła pojazd. A jeśli to zrobi, wezwanie możemy wyrzucić do kosza.

 

Jednak najważniejszą informacją jest fakt odnoszący się do Konstytucji RP.

 

- To zestawienie dwóch wyroków oraz Konstytucji RP, która mówi, że orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego o niezgodności z Konstytucją, umową międzynarodową lub z ustawą aktu normatywnego, na podstawie którego zostało wydane prawomocne orzeczenie sądowe, ostateczna decyzja administracyjna lub rozstrzygnięcie w innych sprawach, stanowi podstawę do wznowienia postępowania, uchylenia decyzji lub innego rozstrzygnięcia na zasadach i w trybie określonych w przepisach właściwych dla danego postępowania – mówi dla Onetu Piotr Kaczmarczyk, prawnik.

 

- A to daje nam działania wstecz, czyli między innymi zwrot pieniędzy za mandaty z fotoradarów, "posługujące się alternatywnym wezwaniem", co jest niezgodne z wyrokami – dodaje Kaczmarczyk.

 

Co dalej stanie się z przepisami? Czas pokaże. Na razie prawnicy komentują, że straż miejska (oraz GITD), mogą mieć kolosalne kłopoty. A my możemy domagać się pieniędzy za "alternatywne postępowanie", jeśli dostaliśmy "pamiątkę z wakacji" wraz ze wskazaniem sprawcy wykroczenia."

 

Tak więc teraz już nie wiem, czy wskazywać, czy za rada autora "wyrzucić do kosza". Ponadto też w wezwaniu nie widzę pouczenia ani informacji jakie kroki zostaną podjęte w przypadki, kiedy nie wyślę żadnego załącznika ani nie stawię się osobiście.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...
  • 1 miesiąc temu...

Witam. Wczoraj odtrzymałem mandat i chciałbym sie odwołać od jego zapłaty lecz nie wiem jak to zrobić szukając informacji natrafiłem państwa strone w internecie czytając komentarze zauważłyłem że pomógł pan wielu osobą i również zwracam się z prośba pomocy ponieważ nie wiem jak sam zgodnie z prawem to zrobić. Problem jest z tym że przejerzdałem tylko przez Warszawe i nie znając terenu natrafiłem na ten fotoradar chciała się odwołać ponieważ nie pamiętam tego zdarzenia a do listu nie dołączona fotografii i nie wiem czy przekroczyłem line warunkowego zatrzymania po zmianie światła czy w trakcie zmiany. Nie mogę również stawić się osobiście w siedzibie straży ponieważ mieszkam 300 km dalej. A nie wiem jak w drodze listownej załatwić tą sprawę. Proszę o pomoc i wskazówki jak dalej postępować z góry bardzooo DZIĘKUJĘ i pozdrawiam.

 

 

Treść Wezwania

W związku z ujawnieniem przez Strażą Miejską,przy użyciu urządzenia resjestrującego wykroczenia:

W dniu ..... o godzinie.... w Warszawie przy ul.Grójecka 109/ul. Dickensa kier. do Centrum kieryjący pojazdem ... o numerze rejestracyjnym ... wjechał na skrzyżowanie, za linie "warunkowego zatrzymania" przy nadawanym przez sygnalizator S-1 sygnale czerwonym czym dopuścił się popełnienia wykroczenia określonego w Art.92/1 Kodeksu Wykroczenia w zw. z/95 ust. 1 pkt 3 Rozporządzenia Ministrów Infrastruktury oraz Spraw Wewnętrznych i Administracji w sprawie znaków i sygnałłów drogowych.

 

1. Jeżeli Pan jest osobą która popełniła powyższe wykroczenie to beż konieczności osobistego stawienia się do siedziby Straży Miejskiej Istnieje możliwość zakończenia prowadzonych czynności w sprawie o wykroczenie poprzez wyrażenie zgody na przyjecie mandatu karnego kredytowego w wysokości

 

500zł za stwierdzenie wykroczenia zostaną przypisane punkty karne w liczbie 6

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...