Skocz do zawartości
Forum Odszkodowania

Śmiertelny wypadek na motocyklu


agniesia83_833
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie.

Trzy lata temu w wypadku komunikacyjnym zginął mój mąż jechał na motocyklu w tym samym kierunku jechał także samochód który nagle zaczął zawracać i mąż uderzył w jego bok i niestety zginął.(wina uznana kierowcy bmw).Teraz chciałabym dla mnie i dwójki małoletnich(8 i 3 latka) dzieci starać się o odszkodowanie od ubezpieczyciela winnego.

I moje pytania to:

1 jak napisać wniosek do sądu okręgowego aby zwolniono nas z opłaty (5% od wysokości odszkodowania)

2 aby przyznano nam adwokata z urzędu.

3 czy mogę w roszczeniach wziąć pod uwagę odszkodowanie za zniszczony motocykl i ubiór motocyklowy (motocykl nie nadaje się do naprawy)

Bardzo proszę o pomoc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

zanim skieruje Pani sprawę do sądu warto spróbować dochodzić odszkodowanie na drodze polubownej od towarzystwa ubezpieczeniowego sprawcy. Pierwsze pieniądze otrzymuje się już w ciągu 30 dni od zgłoszenia szkody, natomiast przy sądzie to jest kwestia miesięcy.

Z tytułu śmierci męża Pani oraz dzieciom przysługuje stosowne odszkodowanie, jeżeli po śmierci męża pogorszyła się Wasza sytuacja materialna. Ponad to należy wnioskować o zadośćuczynienie, o które może się starać każda najbliższa zmarłemu osoba.

W kwestii motoru i ubioru również jak najbardziej powinni zwrócić odszkodowanie.

W zgłoszeniu do towarzystwa należy wypełnić specjalny druk i załączyć dokumenty stwierdzające zgon oraz notatkę z miejsca zdarzenia lub wyrok.

W przypadku dalszych wątpliwości proszę o kontakt z Kancelarią mailowo lub przez poniższy baner.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polubownie to już otrzymałam 30 tyś i stwierdzili że to wystarczy dla mnie i dzieci. Kilka listów już wysłałam i nic. Więc nie pozostaje nic innego jak tylko sąd.Poza tym nie zwrócili mi kosztów za np pomnik i inne wydatki rzędu 20 tyś zł.Więc chciałabym wiedzieć jak napisać pismo do sądu proszę o pomoc.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

agniesia83_833 wrote:
Witam serdecznie.
Trzy lata temu w wypadku komunikacyjnym zginął mój mąż jechał na motocyklu w tym samym kierunku jechał także samochód który nagle zaczął zawracać i mąż uderzył w jego bok i niestety zginął.(wina uznana kierowcy bmw).Teraz chciałabym dla mnie i dwójki małoletnich(8 i 3 latka) dzieci starać się o odszkodowanie od ubezpieczyciela winnego.
I moje pytania to:
1 jak napisać wniosek do sądu okręgowego aby zwolniono nas z opłaty (5% od wysokości odszkodowania)
2 aby przyznano nam adwokata z urzędu.
3 czy mogę w roszczeniach wziąć pod uwagę odszkodowanie za zniszczony motocykl i ubiór motocyklowy (motocykl nie nadaje się do naprawy)
Bardzo proszę o pomoc
1, 2) Uzasadnić trudna sytuacją materialną;

3) Tak.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

agniesia83_833 wrote:

Polubownie to już otrzymałam 30 tyś i stwierdzili że to wystarczy dla mnie i dzieci. Kilka listów już wysłałam i nic. Więc nie pozostaje nic innego jak tylko sąd.Poza tym nie zwrócili mi kosztów za np pomnik i inne wydatki rzędu 20 tyś zł.Więc chciałabym wiedzieć jak napisać pismo do sądu proszę o pomoc.

1) Dane personalne powoda, nazwę sądu, przedmiot sporu, wartość przedmiotu sporu, stosowne wnioski w tym o przeprowadzenie dowodów z dokumentów i ewentualnie świadków (tutaj jest prawomocny wyrok sądu), uzasadnienie, załączniki, data i podpis powoda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cz te pieniądze były jako stosowne odszkodowanie czy zadośćuczynienie? Być może nie do końca prawidłowo formułowała Pani roszczenie, ponieważ są to kwoty skandalicznie niskie. Warto więc powierzyć sprawę profesjonalnej kancelarii odszkodowawczej, która wie o co i w jaki sposób wnioskować. Dodam, że adwokatowi musiałaby Pani zapłacić kilka tysięcy z góry, natomiast taka kancelaria pobiera wynagrodzenie dopiero po otrzymaniu odszkodowania. Dodatkowo pełnomocnik procesowy kancelarii zna i na co dzień zajmuje się sprawami z zakresu odszkodowań, stąd jest większa pewność, że sprawa będzie poprowadzona na najwyższym poziomie, natomiast adwokat z książki telefonicznej może nie mieć w tym temacie żadnego doświadczenia. Jeżeli zdecyduje się Pani na pełnomocnika to proszę o kontakt z Kancelarią.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

agniesia83_833 wrote:
Polubownie to już otrzymałam 30 tyś i stwierdzili że to wystarczy dla mnie i dzieci. Kilka listów już wysłałam i nic. Więc nie pozostaje nic innego jak tylko sąd.Poza tym nie zwrócili mi kosztów za np pomnik i inne wydatki rzędu 20 tyś zł.Więc chciałabym wiedzieć jak napisać pismo do sądu proszę o pomoc.
Z polisy OC sprawcy wypadku Pani i dzieci macie prawo dochodzenia:
- zadośćuczynienia po śmierci osoby bliskiej
- stosownego odszkodowania z tytułu pogorszenia sytuacji życiowej
- zwrotu kosztów leczenia zmarłego od wypadku do dnia śmierci oraz kosztów pochówku i wybudowania nagrobka
- rent odszkodowawczych

Przyznana kwota wydaje się bardzo mocno zaniżona i trzeba sprawdzić z jakiego tytułu została przyznana.

Proszę także napisać kiedy dokładanie miał miejsce wypadek.

Jeśli chodzi o zwolnienie od kosztów sądowych, to należy napisać do sądu, że nie jest Pani w stanie uiścić opłat sądowych bez uszczerbku dla utrzymania koniecznego siebie i swojej rodziny. Do takiego wniosku dołączyć należy wypełniony druk oświadczenia o stanie rodzinnym, majątku, dochodach i źródłach utrzymania.

W przypadku pytań proszę o kontakt z Kancelarią - stopka poniżej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli nastąpiła śmierć poszkodowanego, zobowiązany do naprawienia szkody powinien zwrócić koszty leczenia i pogrzebu temu kto je poniósł (pochówku, stypy, nagrobku). Osoba, względem której ciążył na zmarłym ustawowy obowiązek alimentacyjny, może żądać od zobowiązanego do naprawienia szkody renty odszkodowawczej obliczonej stosownie do potrzeb poszkodowanego oraz do możliwości zarobkowych i majątkowych zmarłego przez czas prawdopodobnego trwania obowiązku alimentacyjnego. Takiej samej renty mogą żądać inne osoby bliskie, którym zmarły dobrowolnie i stale dostarczał środków utrzymania, jeżeli z okoliczności wynika, że wymagają tego zasady współżycia społecznego. Sąd może ponadto przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego stosowne odszkodowanie, jeżeli wskutek jego śmierci nastąpiło znaczne pogorszenie ich sytuacji życiowej. Sąd może także przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Koniecznym jest więc m.in. wnikliwe ustalić i udowodnić relacje osoby uprawnionej ze zmarłym, stopień pokrewieństwa, wpływ na życie osobiste i społeczne. Z ważnych powodów sąd może na żądanie poszkodowanego przyznać mu zamiast renty odszkodowawczej lub jej części odszkodowanie jednorazowe w postaci tzw. renty odszkodowawczej skapitalizowanej. Dotyczy to w szczególności sytuacji, gdy poszkodowany stał się inwalidą, a przyznanie jednorazowego odszkodowania ułatwi mu wykonywanie nowego zawodu. Czym innym jest więc odszkodowanie za szkody majątkowe, a czymś innym jest zadośćuczynienie za szkody niemajątkowe, które rekompensuje krzywdy moralne tj. ból fizyczny i cierpienia psychiczne. Podkreślę, że nie ma tutaj potrzeby czy konieczności oczekiwania na prawomocny wyrok sądu. Zgodnie z art. 13 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (tekst. jedn. Dz. U. z 2003 r. Nr 124, poz. 1152 ze zm.) zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie lub świadczenie z tytułu ubezpieczenia obowiązkowego na podstawie uznania roszczenia uprawnionego z umowy ubezpieczenia w wyniku ustaleń, zawartej z nim ugody lub prawomocnego orzeczenia sądu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

agniesia83_833 wrote:
Witam serdecznie.
Trzy lata temu w wypadku komunikacyjnym zginął mój mąż jechał na motocyklu w tym samym kierunku jechał także samochód który nagle zaczął zawracać i mąż uderzył w jego bok i niestety zginął.(wina uznana kierowcy bmw).Teraz chciałabym dla mnie i dwójki małoletnich(8 i 3 latka) dzieci starać się o odszkodowanie od ubezpieczyciela winnego.
I moje pytania to:
1 jak napisać wniosek do sądu okręgowego aby zwolniono nas z opłaty (5% od wysokości odszkodowania)
2 aby przyznano nam adwokata z urzędu.
3 czy mogę w roszczeniach wziąć pod uwagę odszkodowanie za zniszczony motocykl i ubiór motocyklowy (motocykl nie nadaje się do naprawy)
Bardzo proszę o pomoc
Witam ,
kwota, która została przyznana Pani oraz Pani dzieciom jest bardzo zaniżona i prawdopodobnie obejmuje jeden tytuł. W tego typu sprawach warto zlecić prowadzenie sprawy profesjonalnemu pełnomocnikowi, żeby czuwał nad przebiegiem postępowania oraz zgłaszał odpowiednie wnioski. Lepiej jest skorzystać z pomocy kogoś kto zajmuje się w tym specjalizuje. Najczęściej zawiera się umowę rezultatu w związku z tym pełnomocnik będzie walczył o jak najwyższe kwoty dla Pani i dzieci. Funkcjonuje również możliwość finansowania kosztów procesu przez kancelarię jeśli nie zostanie Pani zwolniona z ich ponoszenia. W razie pytań zapraszam do kontaktu przez stopkę poniżej. Bezpłatnie udzielimy wszelkich niezbędnych informacji i naświetlimy przebieg postępowania.

Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

 

W przypadku przez Panią opisanym rzeczywiście kwota zadośćuczynienia jest rażąco zaniżona. Jaka kwota powinna być rzeczywiście wypłacona z puli OC sprawcy wypadku uzależnione jest co najmniej od kilku aspektów, m. in. od ilości osób uprawnionych do jego uzyskania, sytuacji rodzinnej i materialnej przed i po wypadku, kosztów pogrzebu, etc. Jednakże rekompensata w wysokości 30 tys. PLN, jak pisałem wcześniej na pewno została znacznie zaniżona.

 

Jeśli do chwili obecnej nie została podpisana ugoda z TU sprawcy wypadku, a ze wskazanych powyżej informacji wynika, że do tego nie doszło, rzeczywiście jest możliwość dochodzenia swoich roszczeń przed Sądem (jeśli chodzi o szkodę majątkową bardzo ważna będzie dokładna data zdarzenia).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc mąż zginął na miejscu więc rzadnych kosztów leczenia nie ma. Wypadek miał miejsce 19.09.2009 roku.W momencie gdy składałam do ubezpieczyciela wniosek o odszkodowanie nie miałam jeszcze wyroku sądowego i stwierdzili iż według nich mąż przyczynił się do wypadku w 20%. Posiadam już prawomocny wyrok gdzie jest jasno napisane iż całemu zajściu winny jest kierowca samochodu osobowego. Niedawno byłam umówiona na rozmowę z firmą która pomaga odzyskać odszkodowanie ale warunki jakie mi przedstawili były śmieszne wyszło tak że 30 % z uzyskanego odszkodowania dla nich plus vat to poprostu przesada a kwota jaką mi powiedzieli że mogę uzyskać to śmiech na sali 50 tyś. Ludzie za wycięcie nielegalne drzewa jest większa kara niż za śmierć człowieka jedynego żywiciela rodziny.Pracuję bo nie miałabym z czego utrzymać siebie dzieci i mieszkania nie wspomnę o samochodzie bez którego byłabym jak bez ręki. Moja sytuacja finansowa jest delikatnie mówiąc tragiczna,ale jak mówi przysłowie ,, umiesz liczyć? licz na siebie,, i to jest polska prawda :(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

agniesia83_833 wrote:
Więc mąż zginął na miejscu więc rzadnych kosztów leczenia nie ma. Wypadek miał miejsce 19.09.2009 roku.W momencie gdy składałam do ubezpieczyciela wniosek o odszkodowanie nie miałam jeszcze wyroku sądowego i stwierdzili iż według nich mąż przyczynił się do wypadku w 20%. Posiadam już prawomocny wyrok gdzie jest jasno napisane iż całemu zajściu winny jest kierowca samochodu osobowego. Niedawno byłam umówiona na rozmowę z firmą która pomaga odzyskać odszkodowanie ale warunki jakie mi przedstawili były śmieszne wyszło tak że 30 % z uzyskanego odszkodowania dla nich plus vat to poprostu przesada a kwota jaką mi powiedzieli że mogę uzyskać to śmiech na sali 50 tyś. Ludzie za wycięcie nielegalne drzewa jest większa kara niż za śmierć człowieka jedynego żywiciela rodziny.Pracuję bo nie miałabym z czego utrzymać siebie dzieci i mieszkania nie wspomnę o samochodzie bez którego byłabym jak bez ręki. Moja sytuacja finansowa jest delikatnie mówiąc tragiczna,ale jak mówi przysłowie ,, umiesz liczyć? licz na siebie,, i to jest polska prawda :(
Witam, z tytułu śmierci męża na podstawie art. 446 kodeksu cywilnego może się Pani ubiegać o:
1. koszty pogrzebu
2. rentę odszkodowawczą lub fakultatywną – zagadnienie prawne bardzo skomplikowane dlatego w tym zakresie pomoc pełnomocnika może okazać się niezbędna
3. tzw. stosowne odszkodowanie z tytułu pogorszenia się sytuacji życiowej
4. zadośćuczynienie

Bez znajomości sprawy ciężko jest określić wysokość powyższych roszczeń, jednak zaproponowana kwota wydaje się zbyt niska, a wynagrodzenie 30% plus VAT jest łupieżcze, szczególnie w Pani trudnej sytuacji. W mojej ocenie prowizja w Pani sprawie nie powinna być wyższa niż 15% brutto, ponieważ wynagrodzenie na takim poziomie oddaje faktyczny wkład pracy pełnomocnika (a i tak będzie wysokie), a jednocześnie nie naraża Pani na horrendalnie wysokie koszty za usługę.
Szczerze Pani współczuję, jednak nie do końca zgadzam się z tym, że nie można liczyć na innych, wystarczy tylko trafić na odpowiednich ludzi, a osoby, które bez żadnej empatii próbują się wzbogacić na Pani nieszczęściu proszę po prostu ignorować.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanowna Pani!

 

Na podstawie powyższych danych można dokonać wyceny, ale będzie ona obarczona dużym ryzykiem błędu. Po poznaniu szczegółów sprawy jeszcze tego samego dnia mogę podać przybliżoną wartość roszczenia. Raz jeszcze polecam kontakt telefoniczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pawel_jg wrote:
Szanowna Pani!

Na podstawie powyższych danych można dokonać wyceny, ale będzie ona obarczona dużym ryzykiem błędu. Po poznaniu szczegółów sprawy jeszcze tego samego dnia mogę podać przybliżoną wartość roszczenia. Raz jeszcze polecam kontakt telefoniczny.
Choćby pracował by Pan bez chwili przerwy 24 godziny nie da się oszacować takiego roszczenia w jeden dzień.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

agniesia83_833 wrote:
. Niedawno byłam umówiona na rozmowę z firmą która pomaga odzyskać odszkodowanie ale warunki jakie mi przedstawili były śmieszne wyszło tak że 30 % z uzyskanego odszkodowania dla nich plus vat to poprostu przesada a kwota jaką mi powiedzieli że mogę uzyskać to śmiech na sali 50 tyś. :(
Od takich pełnomocników warto trzymać się z daleka. Oszacowana przez nich kwota jest śmiesznie niska, a prowizja zastraszająco wysoka.

Warto poszukać kogoś rzetelnego, który przeanalizuje dokładnie okoliczności zdarzenia pod kątem przyczynienia i oszacuje prawidłowo szkody, bo roszczenia o stosowne odszkodowanie i renty odszkodowawcze są chyba najtrudniejszymi do ustalenia. Poza tym trzeba przyjrzeć się się zadośćuczynieniu (kręgowi osób uprawnionych itp.).

W przypadku pytań prosimy o kontakt z Kancelarią - stopka poniżej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pawel_jg wrote:
Szanowna Pani!

Na podstawie powyższych danych można dokonać wyceny, ale będzie ona obarczona dużym ryzykiem błędu. Po poznaniu szczegółów sprawy jeszcze tego samego dnia mogę podać przybliżoną wartość roszczenia. Raz jeszcze polecam kontakt telefoniczny.
Tak szybko nie da się rzetelnie oszacować roszczenia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...