krzychur1 Posted January 17, 2008 Share Posted January 17, 2008 Mam taki problem, na poczatku roku mialem stluczke z Matizem, Policja potwierdzila jego wine protokolole, zglosilem w Generali (tam jest ubezpieczony sprawca) szkode i zostala wykonana wycena kosztorysowa i w tym momencie powstal problem. Ubezpieczyciel w kosztorysie odjal 50% wartosci wszystich czesci i robocizny. Moje pytanie: czy ma do tego prawo? Co mam w tym przypadku zrobic? Dziekuje za odpowiedz. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
muszyn Posted January 17, 2008 Share Posted January 17, 2008 z jakiej racji aż tak duże odliczenie? musiałeś być współwinny, jak to amortyzacja, to pisz odwołanie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Paweł Posted February 6, 2008 Share Posted February 6, 2008 Witam.Też mam podobny problem. Miałem wypadek 300 km od domu, sprawca jest ubezpieczony w HDI Asekuracja, odholowałem samochód do pobliskiego warsztatu poleconego przez policjanta, przyjechał po dwóch dniach rzeczoznaawca, napisał protokó i powiedział że mam czekać na odpowiedz. Czekając zleciłem firmie z Krakowa wykonującej wyceny szkód własnie kosztorys naprawy auta na podstawia protokołu z oględzin. Wycenili mi szkodę na ok. 13000 zł, auto jest teraz warte ok 16000. Po kilku dniach zadzwoniłem do rzeczoznawcy z HDI i jak mi powiedział na ile wycenili szkodę to zgłupiałem - na 5100 ,wszystko w zamiennikach a przecież ja miałem bezwypadkowy samochód z oryginalnymi częściami, gość powiedział że jeśli sie nie zgadzam to niech przyślę kosztorys z warsztatu - pogadałem z właścicielem warsztatu gdzie stoi auto i on podpisał sie pod kosztorysem firmy Partner z Krakowa.Wysłałem to wszystko faksem no i czekam już trzy dni. Jak można zmusić firmę ubezpieczeniową żeby zwrócili za naprawę z wykorzystaniem oryginalnych części.Czy szkodę z OC zwracają do 100% wartości auta.Moze ktos miał podobny przypadek i cos pomoze. Gdzie mozna znależć to orzeczenie Sądu najwyższego w tej sprawie.Dzieki za pomoc.Pozdrawiam i życzę innym powodzenia .Paweł Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tofik Posted February 20, 2008 Share Posted February 20, 2008 Witam ja mam podobny problem tylko ze z PZU i mam prozbe jesli bys mi odpisal jak Tobie skonczyla sie ta sprawa z gory dziekuje arkboj@wp.pl Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.