Svistak Posted October 25, 2012 Share Posted October 25, 2012 Witam Jestem pomocnikiem dekarza i dnia 16 października tego roku miałem wypadek podczas pracy który wyglądał następująco. Podczas schodzenia z jednej płaszczyzny dachu na drugą (różnica poziomów około 70cm) wskoczyłem na gwóźdź, który wbił się w śródstopie na tyle głęboko, że przy wyciąganiu (własnoręcznie) czułem jak wychodzi z tkanki przy pięcie. Po pracy wróciłem do domu, gdzie ból nasilił się do tego stopnia iż musiałem jechać na ostry dyżur a następnego dnia ponownie do lekarza. Następnie kilka dni zwolnienia i z powrotem do pracy. Tu sprawa wygląda tak. Jest to mała firma ale działająca w pełni legalnie lecz nie ma w niej pracownika BHP. Na moją prośbę o wydanie/wystawienie protokołu powypadkowego pracodawca zasłonił się tym, że porozmawia z człowiekiem od BHP który prowadzi jego sprawy choć nie jest zatrudniony w firmie. Następnego dnia usłyszałem, że moja sprawa nie była wypadkiem w pracy tylko zwyczajnym "ukłuciem" i jeśli chcę może mi dać nr. telefonu do tego Pana od BHP a ten odpłatnie (350zł) sporządzi protokół i udostępni mi wszelką dokumentację potrzebną do ubiegania się o odszkodowanie w ZUS-ie.Moje pytanie brzmi więc, na ile pracodawca chcę mnie wystrychnąć na dudka i jakie są szanse na uzyskanie jakiego kol wiek odszkodowania oraz czy morzcie mi wyjaśnić jak wygląda sporządzenie tego protokołu w owym przypadku. Czy pracodawca sam musi zapłacić dla Pana od BHP i chcę koszty przerzucić na mnie. Z góry dziękuję za informacje.Z powarzeniem, Łukasz Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Svistak Posted October 26, 2012 Author Share Posted October 26, 2012 Więc w tym przypadku pracodawca musi zapłacić dla osoby zewnętrznej za sporządzenie protokołu powypadkowego, czy tak ?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.